Skocz do zawartości

[opony] Trochę różne opony na przedzie i tyle.


adamtulak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie.

 

Jestem dość ciężkim rowerzystą (trochę ponad 100 kg) i często jeżdżę z ciężkim plecakiem (pewnie do 8 kg, awatar to fotka zrobiona przez samochód google-a).

Składam sobie od podstaw hybrydowy rower (rama alu trekking, koła 28"/19mm, sztywny widelec, kierownica wielopozycyjna, korba 48T, przerzutka tył Deore LX M581, opony o niskich oporach toczenia na miasto). Przy wyborze biorę pod uwagę swoją sporą wagę.

Mam okazyjnie kupione nowe opony Schawlbe marathon drutowe (dałem za nie łącznie 130zł), niestety są trochę różne.

Na tył chcę założyć marathon racer 40-622 (700x38c, max. 105 kg/oponę, RaceGuard, 495g), a na przód zwykły marathon 32-622 (700x30c, max. 90 kg/oponę, GreenGuard, 620g). Chyba nie ma przeszkód aby tak pomieszać opony, skoro według producenta mają podobne opory toczenia i przyczepności ? 

 

P.S. Gdy już złożę tego potworka (za około tydzień), to się pochwalę fotkami. 

Napisano

Opony mozna mieszac , a kluczem do szczescia przy roznych oponach jest takie 

 

 Na przód montujemy opone z wiekszym balonem i bieżnikiem charakteryzujacym sie  lepsza przyczpnoscia  niż opona  , ktora ma byc zalozona z tyłu ( widac to po bocznych i czolowych klockach(przy MTB)  oraz po rowkach odprowadzajacych wode w przypadku opon typowo szosowych )

 

Na tył montujemy opone z minimalnymi  oporami toczenia  , czyli  z tak zwanych delikatnym bieżnikiem.

 

 

 

W przypadku Autora tematu  jezeli swoje wazy i lubi jezdzic po miejskiej betonowej dzungli  polecam dac  na tył opona szersza ponieważ zapewni nam ona duzo wiekszą ochrone przed ew dobiciem detki wraz z opona podczas  przejazdow przez tory kolejowe/tramwajowe oraz dziury i krawezniki. 

Napisano
W przypadku Autora tematu  jezeli swoje wazy i lubi jezdzic po miejskiej betonowej dzungli  polecam dac  na tył opona szersza ponieważ zapewni nam ona duzo wiekszą ochrone przed ew dobiciem detki wraz z opona podczas  przejazdow przez tory kolejowe/tramwajowe oraz dziury i krawezniki.

,

Właśnie e ten sposób myślałem

 

 Na przód montujemy opone z wiekszym balonem i bieżnikiem charakteryzujacym sie  lepsza przyczpnoscia  niż opona  , ktora ma byc zalozona z tyłu ( widac to po bocznych i czolowych klockach(przy MTB)  oraz po rowkach odprowadzajacych wode w przypadku opon typowo szosowych )

 

Zwykły marathon jest wg. deklaracji producenta wolniejszy (więc chyba trochę bardziej przyczepny) - z przodu.

 

Na tył montujemy opone z minimalnymi  oporami toczenia  , czyli  z tak zwanych delikatnym bieżnikiem.

 

Marathon racer ma być trochę szybszy - z tyłu.

 

Dzięki, utwierdziłem się w swoim wyborze. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...