Vendeur Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Kolejny mój temat. Do nowego roweru (RADON ZR TEAM ONLY BLACK) potrzebne mi będą błotniki. STANDARDOWE - chyba nie będą pasować na przednie koło. MTB - te nowe błotniki są jakieś dziwne... Mam nieodparte wrażenie, że G**** dają szczególnie z tyłu... Przecież tak krótki błotnik niewiele pomoże. I tak nogi będą upaćkane. Poza tym jak one wyglądają!!! Przecież to jakaś tragedia Choć to może kwestia przyzwyczajenia... Generalnie myślę nad złem koniecznym, czyli połączeniem tylnego standardowego błotnika, aby normalnie chronił przed zanieczyszczeniem, z przednim, nowym MTB. Poproszę o opinie.
Ecia Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Myślę, że to ostatnie to niegłupi pomysł . Na tył polecam SKS Hightrek (na rurę podsiodłową) - montowany i demontowany bez użycia narzędzi, co jest jedną z jego dużych zalet. Ja byłam zeń bardzo zadowolona. I jeszcze jedna zaleta: cena. Komplet razem z przodem kosztuje ok. 20 zeta - ale przód nie będzie ci pasował. Może udałoby się dostać sam tył... Pozdrówko z autopsji . PS. O Hightrekach możesz poczytać sporo na forum.
Vendeur Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Napisano 6 Sierpnia 2006 Wychodzi na to, że posiadam podobny zestaw na starym rowerze. Tylni mógłbym przejąć a przedni może bym przerobił .
Maki Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Szczerze to ja bym wcale nie zakładał błotników. Nic one nie dają, nawet te klasyczne. Tylko szpecą rower. Ni i dodatkowa waga.
Ecia Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Dają, dają, Maki. Przejedź się na rowerze z błotnikami (tylko nie tymi na sztycę!), a sam się przekonasz . Pozdrówko z doświadczenia .
Vendeur Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Napisano 6 Sierpnia 2006 Oczywiście, że błotniki dużo dają, szczególnie klasyczne.
GZA20 Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Szczerze to ja bym wcale nie zakładał błotników. Nic one nie dają, nawet te klasyczne. Tylko szpecą rower. Ni i dodatkowa waga. Co wy wszyscy (prawie) z tą wagą!?!? To już się zaczyna chore robić. Jak anoreksja. Jak tak wam na wadze zalezy to zacznijcie jeździć na golasa albo zdemontujcie sobie siodełka...a jak zdejmiecie wszystkie częsci to zostanie wam sama rama..ona dopiero bedzie lekka. Można ją sobie powiesić na ścianie i podziwiać jaki się ma lekki rower :lol:
BlackKormo Napisano 7 Sierpnia 2006 Napisano 7 Sierpnia 2006 Co wy wszyscy (prawie) z tą wagą!?!? To już się zaczyna chore robić. Jak anoreksja. Jak tak wam na wadze zalezy to zacznijcie jeździć na golasa albo zdemontujcie sobie siodełka...a jak zdejmiecie wszystkie częsci to zostanie wam sama rama..ona dopiero bedzie lekka. Można ją sobie powiesić na ścianie i podziwiać jaki się ma lekki rower :lol: O wreszcie głos rozsądku!!! Mój rowerek ma bagażnik, błotnik przedni pod ramę, tylny na sztycę, licznik, większe siodełko, lampki przód i tył mrugające, dzwonek, dwa uchwyty na bidon, sakiewkę trójkątną pod ramę i pompkę. Aha i na kołach odblaski, a za bidon główny robi zazwyczaj zwykła butelka 1,5 litra, bo wszystkie inne bidony to starczają na godzinę. To wszystko waży ale naprawdę ze szystkiego korzystam.A powiniennem wozić na codzień jeszcze dętkę lub łatki i jakiś podstawowy zestaw narzędzi (to kupię niedługo). "Nadwagę" to zwalaczają albo sportowcy za którymi jedzie sprzęt albo rowerzyści, którzy nie wypuszczają sie od domu dalej niż na sąsiednie podwórko :twisted: :lol: No są oczywiście tacy którzy odchudzanie roweru traktują jako sport Pozdrowienia dla ciężarowych rowerów
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.