Skocz do zawartości

[hamulce] problem z hydrauliką


kruko13

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Od niedawna jestem posiadaczem Krossa Level R2 (przejechane zaledwie 200km) :thumbsup:  jak dotąd jestem z niego zadowolony, ale ostatnio miałem problem z hamulcami. Otóż przy przebiegu ok. 130km hamulec zaczął piszczeć przed samym zatrzymaniem. Pisk jest dość głośny i nieprzyjemny,  dlatego chciałbym się tego pozbyć. Byłem w serwisie rowerowym to od razu gość kręcił głową mówiąc, że nie da się z tym nic zrobić ( odnosłem wrażenie, że po prostu to on nie wie :icon_confused: ).

Niestety nie bardzo wiem co powinienem zrobić mimo, iż szukałem porad na różnych forach ( ile głów tyle pomysłów :whistling:  ). Co więcej zauważyłem od niedawna, że na przedniej tarczy zaczął pojawiać się czarny osad, którego nie da się wyczyścić szmatką. Nie chce jechać znowu do serwisu, wolałbym zadziałać coś samemu oby tylko pomogło. Proszę o pomoc ;) dodaję zdjęcia tarczy

post-188704-0-58488300-1435310110_thumb.jpg

post-188704-0-80765200-1435310117_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A czy da się jakoś wyczyścić te tarcze?

Jeśli są przypalone to nie ale nic nie zmienia.

 

Hamulce widzę tektro. Chodzi Ci o pisk czy coś takiego? Jeśli to nie pisk tylko ten dźwięk to podobno winne są klocki ale pisali że po czasie ten dźwięk i tak wraca , nie ma na to diagnozy. Jedni stawiają klocki inni tarcze może oba ale nikt nie wie do końca co to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A czy oprócz śladów wizualnych te smugi mają jakiś negatywny wpływ na tarczę/klocki/hamowanie?

Raczej nie. Smar miedziany na plecy klocków , tylko cienko a jak  nie pomoże to obstawiał bym że takie klocki są i tak musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem bardzo podobny przypadek przy przednim kole jak Ty. Zamieniałem tarcze, klocki, odtłuszczałem tarcze, scierałem klocki, ustawiałem zacisk i po jakimś czasie piszczenie wracało. Spróbowałem jeszcze wcisnąć tłoczki, później delikatnie pompowałem klamkę na odkręconym zacisku, aby równo się wysunęły i dopiero ustawiłem i dokręciłem zacisk. 

 

Od tamtej pory nie zapiszczały wcale. Nie wiem czy to ten zabieg pomógł, a może miałem farta :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...