BikerLight Napisano 30 Czerwca 2015 Napisano 30 Czerwca 2015 Tak. Pattex się u mnie nie sprawdził. Poza tym jeśli chcemy go po jakimś czasie odlepić to jest masakra. Zostaje klej i ta drobna siatka. Ja użyłem Tesa Extra Power, ściągałem ją ostatnio z przedniego koła po półtora roku używania. Resztek kleju brak, zdjęcie bezproblemowe, co najważniejsze nie było żadnych śladów uszkodzeń na samej taśmie a dawałem czasem do 4Bar
bociek28 Napisano 30 Czerwca 2015 Autor Napisano 30 Czerwca 2015 no nic nie wyszło a ja już kupiłem patexa bo ktoś wcześniej wspominał że może być
Szuwarek92 Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Reklamuj ją, już trzy sztuki z podobną wadą mi wymieniali.Chętnie bym to zrobił, lecz otrzymałem te opony wraz z rowerem [emoji2]
TheGie Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 no nic nie wyszło a ja już kupiłem patexa bo ktoś wcześniej wspominał że może być A no ja wspominałem że może być, bo może. Nie róbmy apteki. Mam Patexa na dwóch kołach i działa. Ostatnio oczyszczałem koło po 1 roku - bardziej z ciekawości niż potrzeby i taśma odeszła bez problemu a pozostawionych "siatek" po taśmie nie zauważyłem. Kiedyś słyszałem "teorie spiskowe" że do marketów budowlanych trafiają produkty "drugiej" kategorii - ile w tym prawdy nie mam pojęcia, ja swoją taśmę kupowałem w hurtowni budowlanej i złego słowa nie powiem. Bociek próbowałeś używać już tego patexa ?
TheGie Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Jakim urządzeniem planujesz dostarczyć powietrze ? Pompka stacjonarna ? własny kompresor ? kompresor z stacji benzynowej? Jeśli planujesz skorzystać z kompresora na stacji, zaopatrz się w adapter wentylka presta-> shrader. Koszt około 5zł
wojtas7 Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Bo Panie łyżką to trzeba umieć się posługiwać, a nie jakieś herezje propagować wśród forumowiczów Ponadto chyba nie zakladaleś nigdy opon tr ani tubeless ich nie da się założyć bez uzycia lyzek. Do mnie pijesz? Gdzie napisałem jakąś herezję? O podziurawionej taśmie przez łyżkę piszę z tego co widziałem co inni już zrobili. I Ty nie pisz herezji że się nie da założyć bez użycia łyżek bo wszystkie się da, tylko wymagają odpowiednich sposobów/siły rąk. Jeśli ktoś potrafi łyżką nie dotykając taśmy, spoko. Na pewno bardzo ułatwia zakładanie opony, jeśli już ona wcześniej była na obręczy, więc zanim zakleimy obręcz można założyć łyżkami bez obawy o taśmę oponę, z dętką w środku ją ułożyć, za drugim razem zakładanie będzie dużo łatwiejsze. ps. nie widzę kompletnie sensu w robieniu tubeless i pompowaniu ponad 2 bary. Ludzie, 4 bary i tubeless to dopiero jest herezja! po co ?!?!? Sam ważę 82 kg, rower 13kg i jeżdżę na 29" z ciśnieniem 1,5 bara i jest tak najlepiej na trudnych trasach enduro.
BikerLight Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Do mnie pijesz? 4 bary i tubeless to herezja? To co powiesz o ośmiu barach i oponach szosowych Dawałem cztery wiele razy bo akurat na moich semislickach to optymalne ciśnienie na asfalt, zamiast się wlec na 1,8 które daję na wertepy
wojtas7 Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Semislicki i tubelessy powiadasz, nie mam pytań. Rozumiem że na tych semislickach łapiesz snejki na krawężnikach i tubeless uczynił cię lepszym rowerzystą miejskim. brawo. A szosa to inna inszość panie i 8 bar jest już niemodne, prosi pompują mniej (do szytek) bo na tublesach raczej nikt nie jezdzi na szosie.
bobiik Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Wojtas. Napisz prosze jaka opone tubeless zakladasz samymi rekoma? Jestem bardzo ciekaw. I na jakie obrecze? Piszemy tu chyba caly czas o oponach tr i tubeless to nie widze sensu zeby tam wpychac jakas detke najpierw. Co ma niby sie ukladac???? Jesli robimy zestaw ze zwyklej zwijanej opony to w 99% wystaczy zwykla stojaca pompka.
BikerLight Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Semislicki i tubelessy powiadasz, nie mam pytań. Rozumiem że na tych semislickach łapiesz snejki na krawężnikach i tubeless uczynił cię lepszym rowerzystą miejskim. brawo. Dokładnie z taką myślą robiłem tjublesa na moich Smart Samach 1.75 i z radością mogę poinformować że nie łapię snejka na krawężnikach oraz tjubles sprawił że jestem lepszym rowerzystą miejskim o wielki profesjonale MTB A szosa to inna inszość panie i 8 bar jest już niemodne, prosi pompują mniej (do szytek) bo na tublesach raczej nikt nie jezdzi na szosie. Prosi nic nie pompują do niczego bo mają od tego swoich mechaników, chyba nie sądzisz że Contador będzie mozolnie nakładał warstwy kleju by sobie szytkę osadzić? Tak na marginesie jeśli uważasz że mleczko nie jest dla posiadaczy wąskich opon to poinformuj o tym fakcie przełajowców bo chyba o tym nie wiedzą...
Tofi Napisano 1 Lipca 2015 Napisano 1 Lipca 2015 Schwallbe wprowadziło niedawno tubless na szosę. Problem w tym, że wychodzi 100g ciężej od szytki. Ma to swoje wady, ale ma też i zalety. Na co dzień wolał bym jeżdzić bez dętki, bo można się skupić na treningu, a nie na zmienianiu opon.
bociek28 Napisano 2 Lipca 2015 Autor Napisano 2 Lipca 2015 reasumując:) plan działanie: - czyszczę obręcz benzyną ( płyn do garów nie koniecznie) - naklejam 2 warstwy patexa ( i teraz docinacie na obręczy czy wcześniej?) - robie otwory na wentyle i zakładam wentyl ( mam rubeny czyli zakładam bez tych gumowych uszczelek) - smaruje brzegi opony mydlinami - zakładam oponę - zalewam odpowiednia ilością mleka( ok 60 ml) - walę z kompresora 4 bary - stukam oponom obracam aby sie uszczelniła, odkładam i czekam:) a co jeżeli się nie ułoży lub też wycieki będą duże??
TheGie Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Reasumując to kolega jest leniwy, ponieważ w pierwszym poście podałem Ci temat, gdzie na 4 stronach są wszystkie odpowiedzi. Ale będąc miłym kolegom podpowiem : - tak, oczyszczasz powierzchnię felgi - polecam najpierw uciąć taśmę na wymiar (mniej więcej jak czerwone linie na przekroju felgi, na poniższym zdjęciu) : - naklejasz 1 lub 2 warstwy taśmy- tak, wykonujesz nakłucie i osadzasz wentylek- tak, wspomagasz się mydlinami aby opona się lepiej ułożyła -tak, zalewasz odpowiednią ilość mleka -tak, "wstrzelasz" około 3-3.5 Bar -tak, obkręcasz kołem w jedną i drugą stronę, trzęsiesz na jednej i na drugiej. Następnie odstawiasz na około na około 10 minut w poziomie na jednej stronie, następnie na drugiej. Po 20 minutach montujesz i jedziesz .- jeśli są duże szczeliny to mleczko uszczelni kontakt felgi i opony. Jeśli nie uszczelni to zauważysz, że koło straciło ciśnienie. Niech moc będzie z Tobą
TheGie Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Zdaj sprawozdanie jak poszło uszczelnianie. Jak to w życiu bywa, pierwszy raz jest najgorszy
bociek28 Napisano 2 Lipca 2015 Autor Napisano 2 Lipca 2015 dziś juz nie dam rady za to się zabrać bo mleko jeszcze nie doszło a trzeba potrenować i przejechać swoje 60 km ale jutro zaczynam od samego rana o ile łaciate dojdzie:)
radziuGD Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Wojtas. Napisz prosze jaka opone tubeless zakladasz samymi rekoma? Jestem bardzo ciekaw. I na jakie obrecze? Piszemy tu chyba caly czas o oponach tr i tubeless to nie widze sensu zeby tam wpychac jakas detke najpierw. Co ma niby sie ukladac???? Jesli robimy zestaw ze zwyklej zwijanej opony to w 99% wystaczy zwykla stojaca pompka. Rocket ron oraz nobby bez łyzki schodzi i wchodzi na obręcze dt od m1900. Jeśli chodzi o podłogową pompke i uszczelnienie powyższego zestawu, to niestety tylko kompresor. A po 2kkm, kompresor ze stacji ponownie już nie podołal uszczelnić, więc pozostaje tylko taki z wulkanizacji o konkretnym dupnieciu. Ktoś tam wczesniej wspominał o sensowności tr powyżej 2bar, trzeba wspomnieć, że przy obreczach poniżej 24mm wewnetrznej i ciśnieniu poniżej 2bary łatwo ściągnąć oponę z obręczy podczas jazdy - niestety doświadczylem tego empirycznie dociskając rower w bandzie. I jeszcze co do papierowości schwalbe tr, jeśli dla kogoś snake skin to papier, to już chyba tylko minion 2ply pozostaje.
wojtas7 Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 jakie opony bez łyżek - różne. Saguaro TNT, Bontrager, Schwalbe Rocket Rony. Jeśli nie wierzysz w to że opona się rozciąga na obwodzie i łatwiej wchodzi na drugi raz - widocznie sam nigdy opon nie zakładałeś, co mi zarzucasz cały czas, a robiłem to już X razy bo mam kompresor i połowa znajomych do mnie wpada robić tublesy. Zresztą - nie widzisz różnicy w zakładaniu opony jak jest nowa i jak jest używana? Oczywiście łyżki nie są złe, napisałem tylko ostrzeżenie - że bardzo łatwo taśmę zniszczyć. Odnośnie pierwszego pompowania do 3,5 bar - nie polecam - lepiej napompować 2 bary, pojeździć 200m delikatnie, dać 2,5 i zobaczyć czy wskoczyło na całym obwodzie obręczy. Dlaczego? Duże ciśnienie i wskakiwanie może spowodować wybuch opony - nie polecam przeżyć tego strzała i mleka w całym pomieszczeniu na ścianach.
TheGie Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Odnośnie pierwszego pompowania do 3,5 bar - nie polecam - lepiej napompować 2 bary, pojeździć 200m delikatnie, dać 2,5 i zobaczyć czy wskoczyło na całym obwodzie obręczy. Dlaczego? Duże ciśnienie i wskakiwanie może spowodować wybuch opony - nie polecam przeżyć tego strzała i mleka w całym pomieszczeniu na ścianach Miałem odczucie że 2 bary będzie za mało na uszczelnienie, gdzie zawsze nabijałem 3-3.5 bara i nic się nie działo. Następnym razem spróbuje uszczelnić według Twojego zalecenia, bo jeśli jest szansa na nie kontrolowane "bum" to nie ma co ryzykować.
bobiik Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Nie napisałeś na jaką obręcz. Jeśli to dt 1900 jak napisał Radziu to sie zgodzę że jest to możliwe bo ogólnie na ta obręcz lekko wchodza opony. Oczywiście że drugi raz opona łatwiej wchodzi bo sie trochę trozciąga ale mowa tu cały czas o założeniu opony po raz pierwszy. To takie szczegóły ale ważne. Nic Tobie nie zarzucam tylko mam zgoła odmienne doświadczenia. Co do łyżek , to jeśli ktoś nie ma wprawy to oczywiście może zniszczyć taśmę i oponę wysadzić w powietrze jak napompuję za dużo Opon zakładałem wiele i żadnej TR nie udało mi się założyć bez użycia łyżek. Wszystko załeży od obręczy. Mam cresty ztra. Awykonalne jest założenie na te obręcze bez użycia łyżek- Hutchinson Cobra tr,Hutchinson toro tr, geax barro race tnt, geax aka tnt,geax mezcal tnt, Inne opony też zakładam przy użyciu łyżek ale wchodzą zdecydowanie lżej -Geax saguaro,Race kingi, geax aka (wszystkie oczywiście zwijane)
MartinH Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 Ktoś tam wczesniej wspominał o sensowności tr powyżej 2bar, trzeba wspomnieć, że przy obreczach poniżej 24mm wewnetrznej i ciśnieniu poniżej 2bary łatwo ściągnąć oponę z obręczy podczas jazdy - niestety doświadczylem tego empirycznie dociskając rower w bandzie. Jeśli ściągasz oponę i zakładasz bez łyżki to nie ma się co dziwić, że może wyskoczyć, masz oponę TR? Ja mam Maxxisy Ardent Race w wersji TR i bez 2-óch łyżek nie ma szans jej załozyć i zdjąć, obręcz DT XM401 (wewnątrz 22,5) i na cisnieniu 1,5 bara nie ma szans aby wyskoczyła z rantu. Przy zalewaniu mleczkiem warto mieć opony TR bo wtedy jest to zdecydowanie prostsze, mój Ardent Race TR EXO trzymał ciśnienie bez mleczka
bociek28 Napisano 2 Lipca 2015 Autor Napisano 2 Lipca 2015 ja chciałem brać snake skin no ale odradzono:) mam zwykle wylajtowane wersje i boki są papierowe po trzech wyprawach w beskid widać że się troche poprzecierały:) a że doświadczenia z schwalbe nie mam więc bazowałem na wiedzy kolegów:)
vpablov Napisano 2 Lipca 2015 Napisano 2 Lipca 2015 reasumując:) plan działanie: - czyszczę obręcz benzyną ( płyn do garów nie koniecznie) - naklejam 2 warstwy patexa ( i teraz docinacie na obręczy czy wcześniej?) - robie otwory na wentyle i zakładam wentyl ( mam rubeny czyli zakładam bez tych gumowych uszczelek) - smaruje brzegi opony mydlinami - zakładam oponę - zalewam odpowiednia ilością mleka( ok 60 ml) - walę z kompresora 4 bary - stukam oponom obracam aby sie uszczelniła, odkładam i czekam:) a co jeżeli się nie ułoży lub też wycieki będą duże?? Sprawdź najpierw bez mleka., jak to będzie wyglądało
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.