Wieteska Napisano 13 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2017 Kowal1986 popieram metodę ze szmatką. Trochę odgrzewam temat, ale miałem akurat ostatnio trochę bardziej do czynienia ze swoim Foxem 32 Evolution. Przez pół sezonu korzystałem z Brunoxa Deo (bardzo mała ilość po każdej jeździe). Brunox faktycznie zostawia rodzaj filmu na goleni, który znacząco zmniejsza tarcie. Efekt utrzymuje się przez parę kilometrów jazdy i znika. Mam za to wrażenie, że jest bardzo penetrujący. To dobrze, bo "upłynnia" brud, przez to część może wydostać się na zewnątrz, ale mam wrażenie, że działa to w dwie strony, przez co część brudu spod uszczelki trafia do wnętrza amortyzatora. Olej w połowie sezonu (raptem ok 1000km w dobrych warunkach) był ok, ale na dnie zbierały się drobinki brudu, co jest mało fajne... Po wymianie oleju i wyczyszczeniu wszystkiego, nie korzystałem już z Brunoxa, za to kupiłem dobry smar do uszczelek (SRAM Butter - cudowna nazwa...). Różnica w czułości amortyzatora była wręcz uderzająca, a efekt utrzymywał się przez cały czas. I tylko czyszczenie szmatką. Rozebrałem sprzęt po skończonym sezonie. Olej był nietknięty i zupełnie czysty. Trudno mi powiedzieć, jak bardzo różniły się u mnie te dwie połowy sezonu, ale raczej odstawię zupełnie Brunoxa. Stawiam raczej na częstszy serwis (domowy - zamian oleju i czyszczenie) i dobry smar do uszczelek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2017 Już dawno został wyciągnięty wniosek że Brunox powoduje spływaniu brudu pod uszczelki i robienie papki w dolnych goleniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vdcmike Napisano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 SRAM butter stosuje się pod uszczelki kurzowe. Każde mazidło nakładane zewnętrznie będzie tylko lepiszczem dla piachu i innego syfu który szybciej bedzie wycierał golenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieteska Napisano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Zgadzam się z każdym słowem! Uważam, że golenie zawsze powinny być wytarte do sucha. Chodziło mi tylko o to, że warto zainwestować w jak najlepsze mazidło pod te uszczelki. Stosowanie Sram Butter na golenie mogłoby być.. interesujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vdcmike Napisano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Swoją drogą to zaskakujące że tyle osób stosuje jeszcze psiukanki a' la brunox z czego większość zgodnie z instrukcją z opakowania. Takie środki to może się sprawdzają do jakiegoś xct/xcm/xcr czy nawet starszego raidona co to serwisu nigdy nie widziały i wtedy po zaaplikowaniu na te przytarte plastikowe ślizgi, stwardniałe uszczelki i podrdzewiałe golenie nagle zaczyna się toto zginąć przez kilka km. Do współczesnych amortyzatorów wyższej klasy to barbarzyństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightwish Napisano 2 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2017 Czym smarować golenie? Niczym, mają być czyste i suche. Brunox na golenie? Tylko do czyszczenia psikając na szmatkę z mikrofibry. (czyli szkoda kasy na niego) Serwis amortyzatora raz na rok samemu wg. znacznej ilości instrukcji do stosownego modelu (nie dotyczy zawodników i pro jeżdżących dziesiątki tyś. km). Ktoś się nie zgadza z tym ? Czy może dobrze napisałem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fonika Napisano 3 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2017 Dobrze, ale do częstszego serwisu (przynajmniej dolnych lag) zakwalifikowałabym również osoby które niekoniecznie jeżdżą dużo ale za to w trudnych warunkach (deszcz, błoto, zima) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.