Skocz do zawartości

[koła] Pęknięta szprycha po 500 km


pabloce

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam Scotta Speedster 40. Po przejechaniu 500 km po ścieżkach rowerowych/ drogach poszła mi szprycha w tylnym kole przy kasecie. Ważę 100 kg i zastanawiam się czy wymieniać pojedynczą szprychę, czy wymień wszystkie , czy może koła?

 

Sugestie?

 

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tak zrobiłem

 

Od razu podzielę się doświadczeniem, że niby serwis znanej firmy, a jak się wejdzie na górę to jest pan, który od razu narzeka, że on ma tyle roboty i czy on w ogóle będzie miał taką szprychę i to tyle czasu trzeba będzie czekać itp.... na pytanie czy jest sens wymienić na mocniejsze szprychy odpowiedział : no można. Chciałem więc kupić mocniejsze w sklepie, ale on an to , że musi sprawdzić rozmiar. W końcu zostawiłem temat. Wymieni jedną szprychę. Jednak już więcej nie skorzystam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szprychy strzelają głównie z dwóch powodów:

1) Za mocno naciągnięte.

2) Źle zaplecione.

Podejrzewam, że w Twoim przypadku to raczej 1). Jeżeli szprycha poddała się tak szybko, to dobry serwisant wycentrowałby koło ponownie. Wymiana jednej szprychy, można, ale prawdopodobnie to nie rozwiąże problemu w przyszłości. Jak dnia pewnego kolega mi wycentrował koło, to szprychy zaczęły strzelać jedna po drugiej, mimo że były kiepskie, ale trzymały przez blisko 5 tyś km. Jeżeli problem się powtórzy, należy iść do dobrego serwisu, poluzować wszystkie szprychy i ponownie naciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tak zrobiłem

 

Od razu podzielę się doświadczeniem, że niby serwis znanej firmy, a jak się wejdzie na górę to jest pan, który od razu narzeka, że on ma tyle roboty i czy on w ogóle będzie miał taką szprychę i to tyle czasu trzeba będzie czekać itp.... na pytanie czy jest sens wymienić na mocniejsze szprychy odpowiedział : no można. Chciałem więc kupić mocniejsze w sklepie, ale on an to , że musi sprawdzić rozmiar. W końcu zostawiłem temat. Wymieni jedną szprychę. Jednak już więcej nie skorzystam.

 

A do warsztatu samochodowego też jedziesz i chcesz by ci od ręki zrobili zbieżność kół?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz byłem kupić u-locka przy okazji zapytałem się o centrowanie. Gdy usłyszałem że wycentrują mi o funta drożej od nowego koła to już więcej nie odwiedziłem żadnego serwisu. Dwa lata później składam sobie już piąty zestaw kół. Budowa kół to nie astronomia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szprychy strzelają głównie z dwóch powodów:

1) Za mocno naciągnięte.

2) Źle zaplecione

 

Zanim byś urwał szprychę od naciągania to albo wyciągnęła by się jak plastelina albo pogiął byś obręcz (co jest bardziej prawdopodobne). Szprychy pękają jeśli mają wadę materiałową (rzadko się zdarza) lub jeśli pracują na połączeniu z piastą co może mieć kilka przyczyn ale zazwyczaj jest to zbyt słaby i/lub nierównomierny naciąg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@uraz, Mam nieco inne doświadczenia, o których pisałem wcześniej. Po tym jak kumpel zaczął mi "serwisować" koło  szprychy strzelały jedna po drugiej. Wada materiałowa - ok. Ale pękały też nowe. Prawdopodobieństwo że znów trafiłem na wadliwe jest raczej nieduże. To, że mógł naciągnąć nierówno - raczej pewne, ale z tego co pamiętam dociągał dość mocno. W obecnym sprzęcie natomiast nie zdarzyło mi się jeszcze, aby szprychy strzelały z powodu tego, że są luźne. Z moich obserwacji i eksperymentów z centrowaniem wynika, że jedna poluzowana szprycha stopniowo powoduje luzowanie się sąsiednich i bicie się tylko pogłębia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dość mocno" to pojęcie względne. Kiedy ja swoje nowe koła szosowe dałem mechanikowi do wycentrowania to najpierw oddał mi je z tak słabo naciągniętymi szprychami że podczas pierwszej jazdy zaczęły się samoistnie odkręcać nyple. 2 runda centrowania po mojej reklamacji i było lepiej ... ponoć dociągnął tak mocno że aż "nyple strzelały". Jeździć się na tym dało ale w ciągu roku urwałem 3 szprychy (standardowo podczas spokojnej jazdy). Odnośnie "strzelających nypli" to po prostu gość nie użył żadnego środka zmniejszającego tarcie i nawet nie był w stanie zbliżyć się do prawidłowego naciągu. Kiedy kupiłem tensometr to okazało się że tylne koło od strony napędu było zrobione na 85-110 kg czyli raz że za słabo a dwa że nierównomiernie. Ostatnio zmieniałem piastę (tym razem sam bo w końcu kupiłem narzędzia) i DS wyszedł w przedziale 140-145 kg. Koło zachowuje się zdecydowanie lepiej i od tamtej pory nie mam żadnych problemów ani z luzowaniem się szprych, ani z ich pękaniem ani nawet ze specyficznym metalicznym klikaniem której jest wynikiem niedostatecznego rozprężenia szprych. W każdej szanującej się książce dot. budowy kół piszą, że szprychy mają być naciągnięte do maksymalnej wartości na jaką pozwalają użyte komponenty (zazwyczaj jako pierwsza buntować się zaczyna obręcz a nie same szprychy). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

koło od strony napędu było zrobione na 85-110 kg czyli raz że za słabo a dwa że nierównomiernie.
Na nowych szprychach udaje się trafić niemal idealnie wszystkie szprychy w ten sam naciąg. Spróbuj to zrobić na kilkumiesięcznym kole.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem to na swoim używanym tylnym kole z przebiegiem prawie 20K km (stare szprychy, nowe nyple, stara obręcz, nowa piasta). Mechanik który jako pierwszy robił to koło miał wszystkie komponenty prosto ze sklepu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szprycha po wymianie pękła po 100 km. (Najpierw jedna na prostej przy przyspieszaniu , a potem za jakis czas druga) Pojechałem do poleconego mi specjalisty i uznał, że szprychy będą dalej pękać w tym kole i jest to wina obręczy..... Tak czy siak zaryzykowałem i zainwestowałem w nowe koła Shimano R500. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...