Flisak Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 Dzis odebralem rower z serwisu, zlecilem im zalozenie amorka (dociecie rury sterowej, nabicie gwiazdki i zalozenie sterow a-head). Przy odbiorze facet mowi ze stery nie sa jeszcze w pelni sprawne bo musza sie dotrzec. Przejechalem sie kawalek na probe i mialem wrazenie jakby byly za mocno skrecone. Wracam do serwisu i gosc troche poluzowal ale i tak stery nie dzialaly normalnie. Pozatym po odkreceniu srubki pojawil sie minimalny luz. Kiedy dojechalem do domu odkrecilem ten kapsel i zauwazylem ze cos jest nie tak. Albo rura sterowa jest troszke krzywo ucieta albo gwazdka jest wbita troche po skosie. I tu mam pytanie do was, czy stery rzeczywiscie trzeba docierac? Bo jakos pierwszy raz slysze o czyms takim. Czy wlasnie takie obijawy jak opisalem wyzej daje krzywe wbicie gwiazdki? Dodam ze stery mam takie: http://www.allegro.pl/item117018247_117018247.html Pozdrawiam EDIT: Przyszlo mi do glowy jeszcze ze to moze wina zlego nabicia sterow na glowke ramy?
Ecia Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 Szczerze mówiąc, pierwszy raz się spotykam z twierdzeniem, że stery "nie są jeszcze w pełni sprawne, bo muszą się dotrzeć" ... Podejrzewam coś brzydkiego... Czy to aby nie był początkujący serwisant ? Na twoim miejscu skonsultowałabym się z jakimś serwisem o wyrobionej renomie, czy te stery zostały aby na pewno dobrze zamontowane. Pozdrówko nieufne .
Flisak Napisano 4 Sierpnia 2006 Autor Napisano 4 Sierpnia 2006 Serwis prowadzi jakichs dwoch mlodych kolesi, poszedlem tam bo poprostu mialem blisko . Facet mowil ze jak stery dalej tak beda chodzic to mam wpasc z rowerkiem z powrotem i chyba go odwiedze niedlugo bo czuje ze odwalili fuszerke. Dodam ze rura nie byla chyba cieta specjalnym narzedziem tylko zwykla pilka. Miejce ciecia nie jest za rowne. Jak nie mieli docinarki do rur to pewnie i gwiazdke, stery tez jakimis chalupniczymi metodami montowali.
twardy Napisano 5 Sierpnia 2006 Napisano 5 Sierpnia 2006 Flisak napisz gdzie byles w tym serwisie bo warto wiedziec co sie dzieje w tym temacie pozdro
Grzesiek1 Napisano 5 Sierpnia 2006 Napisano 5 Sierpnia 2006 Zawsze jeżdże do jednego serwisu w Lublinie. Najtańszy nie jest, ale nigdy nic przykrego mnie nie spotkało. Sprawdzony i warto dac więcej, ale mieć sprawny sprzęt. Teraz musisz ich przekonać, że mają Ci kasę oddać co zapłaciłeś, sprowadzić nową rurę sterową i dać nowe stery jak popsuli.
Flisak Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Napisano 5 Sierpnia 2006 Zawsze jezdzilem do serwisu na Cyrulicza (boczna Lubartowskiej). Tym razem bylem w tej kanciapce na Leszczynskiego (obok hotelu Campagniole). Grzesiek1 -> Do ktorego serwisu jezdzisz?
Grzesiek1 Napisano 5 Sierpnia 2006 Napisano 5 Sierpnia 2006 Ja zawsze do Witeski na Peowiaków i nigdy nie było żadnego problemu. Naprawdę polecam.
Maki Napisano 5 Sierpnia 2006 Napisano 5 Sierpnia 2006 Jeśli rura sterowa jest krzywo przycięta to nie ma to wpływu na działanie sterów(ja swoją przycinałem szlifierką kątową) Jedynie co mi przychodzi do głowy to albo zrąbane łożyska albo bieżnia uszkodzona(mogło to się stać gdy nie użyli specjalnego przyrządu tylko młotkiem napierdzielali). Ja bym poszedł i powiedział by sprawdzili te rzeczy a najlepiej by jeszcze tobie to pokazali. Jeśli to ich wina to bym żądał od nich nowych sterów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.