Skocz do zawartości

[serwis] Szum w tylnym kole.


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

mam problem.
Około 2-3 miesięcy temu kupiłem rower Kands Energy 700, model 2015.

Przejechałem na nim jakieś 500km. Ostatnio postanowiłem centrować sobie koło i zauważyłem coś dziwnego.

Dziwny szum dobiegającym z tylnego koła. Gdy postawię rower do góry nogami, zacznę pedałować i zatrzymam pedały słyszę dziwny szum, jakby tarcie spod zębatki tylnej przerzutki.
Myślałem, że może dostał się tam brud, bo jeżdżę dużo po lesie - popsikałem tam gdzie się dało dojść bez rozbierania olejem silikonowym, ale problem nadal nie ustąpił.
Co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowy smar ŁT-43. Jak masz ochotę na coś lepszego, to dyskusji na ten temat było wiele. Trzeba wszystko rozebrać, przemyć w benzynie i nasmarować. Jeżeli łożyska są już "nadszarpnięte", to też szumią, nawet po nasmarowaniu. Typ smaru też ma wpływ na dźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jaki sposób mogłem nadszarpnąć łożyska? Jazda po nierównościach? 500km to przecież śmieszny przebieg.
Rower był nowy i rzekomo przygotowany do jazdy, więc powinien być ten odpowiednio nasmarowany?
Mam rok gwarancji na podzespoły, z tym, że musiałbym odsyłać rower, a wtedy wiadomo, nawet podczas transportu mogą go poniszczyć.
Kupię smar i postaram się sam naprawić. Ile może kosztować taka usługa w serwisie rowerowym?

EDIT:
Znalazłem w serwisie decathlonu smarowanie piasty za 15zł. Chyba warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszukałem kilka stron, powertowałem trochę po poradnikach i zauważyłem, że rozebranie wolnobiegu to bardzo dużo roboty.
Może jeździć dopóki się nie posypie i później wymienić na inną? np. http://allegro.pl/wolnobieg-sunrace-mfm4s-13-34-7rzedow-i5402235857.html
Jakie negatywne efekty będą podczas dalszej eksploatacji tak nadszęrpniętego lub słabo nasmarowanego łożyska wolnobiegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska wolnobiegu faktycznie raczej się nie naprawia/smaruje, bo wcześniej zwykle się zębatki powycierają. Ale te łożyska rzadko szumią (bo przez większość czasu nie obracają się - wolnobieg kręci się razem z piastą)

Ale łożyska piast jak najbardziej się smaruje. I jak szumią to im szybciej tym lepiej, bo za chwile nie będzie czego smarować jak miski padną. A piasty tak łatwo nie wymienisz. Musiałbyś przepleść koło. Taniej zwykle wymienić całe koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyli najlepiej oddać za te 15zl do smarowania i tyle?

Klucz do wolnobiegu i klucze do konusów (jeśli nie masz jakiś cienkich kluczy w odpowiednim rozmiarze) to koszt ok. 25 zł na allegro. Ewentualnie drożej w stacjonarnym rowerowym ale bez przesyłki - może wyjdzie podobnie. ŁT-43 mała tubka 3-4 zł w samochodowym. W sumie za jakieś 40 zł masz narzędzia i smar którymi powinieneś nasmarować XX piast, możliwe że będziesz je miał dłużej niż rower. Smar się przyda też do sterów, a nawet metalowych gwintów - lepszy taki niż żaden.

http://rawamtb.pl/9,serwis - krok po kroku jak to zrobić (Ty przykręcisz ten sam wolnobieg). Warto wziąć pod uwagę że to nie jest jednorazowa naprawa, taki serwis piast warto zrobić co jakiś czas. Jeśli nie jeździsz w ciężkich warunkach to ja przeserwisował bym je po każdej zimie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...