Skocz do zawartości

[film] z Chrzanowa do Gdańska, 662km w 3 dni


Robson1989

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Spoko wyprawa.

Solidna dzienna kilometrowka. Gratuluje.

No i klasyka na poczatku filmu dodala klimatu i sensu do calosci.

 

Noclegi na spontana czy planowane wczesniej?

Napisano

Jadąc do Gdańska chciałem się po prostu sprawdzic czy dam rade bo paru mi powiedziało że nie jestem w  stanie tam dojechac :P Noclegi spontaniczne, ok godz 16-17 rozpoczynałem szukanie noclegu

Napisano

szacunek! szczególnie, że podróżowałeś sam i przez całą drogę pewnie nie miałeś okazji rozmawiać z wieloma osobami :)

Napisano

1. Szacun :)

2. Trafiła Ci się niezła pogoda! Duże szczęście.

3. Nie wyobrażam sobie całego dnia w pełnym słońcu bez jakiegokolwiek nakrycia głowy... Już nie mówię o tym, że przejechałeś cały kraj szosami obok samochodów, TIRów bez kasku! Oj nieładnie.

 

Napisano

Super sprawa, szczere gratulacje.

Gratuluję nie dystansu, bo 200km dziennie to nie są nie wiadomo jakie wyczyny ale tego, że po prostu pojechałeś. Ten pierwszy krok jest najtrudniejszy. Powiedziec, "jadę", zabrać rower i zwyczajnie to zrobić. Człowiek jest tak zbudowany, że łatwo szuka wymówek gdy przychodzi do działania. Takie wyprawy super się wspomina. Ja bardzo chętnie wracam myślami do takich spontanicznych właśnie akcji, typu "ej jedziemy w sobotę z Krakowa do Warszawy?" 4x TAK i jeden z najmilej wspominanych dni.

Zaraz po sesji planuję jechać Kraków → Hel. 2 dni. Etap 1 to Kraków → Toruń (390km, ale wiadomo, że dokręci się do 400km, co by nowy rekord na 1 strzał był >400km)

Etap 2 Toruń → Hel (+/- 280km).

Napisano

Super sprawa, szczere gratulacje.

Gratuluję nie dystansu, bo 200km dziennie to nie są nie wiadomo jakie wyczyny ale tego, że po prostu pojechałeś. Ten pierwszy krok jest najtrudniejszy. Powiedziec, "jadę", zabrać rower i zwyczajnie to zrobić. Człowiek jest tak zbudowany, że łatwo szuka wymówek gdy przychodzi do działania. Takie wyprawy super się wspomina. Ja bardzo chętnie wracam myślami do takich spontanicznych właśnie akcji, typu "ej jedziemy w sobotę z Krakowa do Warszawy?" 4x TAK i jeden z najmilej wspominanych dni.

Zaraz po sesji planuję jechać Kraków → Hel. 2 dni. Etap 1 to Kraków → Toruń (390km, ale wiadomo, że dokręci się do 400km, co by nowy rekord na 1 strzał był >400km)

Etap 2 Toruń → Hel (+/- 280km).

 

Myślałem o Helu z Krakowa ale w 1 dzień. :-)

Napisano

nawet sporo rozmawialem bo spalem w pensjonatach a tam bylo duzo ludzi chetnych do rozmowy :) jechalem glownymi drogami poniewaz moim celem był sam dojazd nad morze, zwiedzanie troche pominalem

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...