Falken Napisano 15 Czerwca 2015 Napisano 15 Czerwca 2015 662 km w 4 minuty ?? Film super, skąd motywacja na taką podróż, pomysł ??
CUBEMAN Napisano 15 Czerwca 2015 Napisano 15 Czerwca 2015 Spoko wyprawa. Solidna dzienna kilometrowka. Gratuluje. No i klasyka na poczatku filmu dodala klimatu i sensu do calosci. Noclegi na spontana czy planowane wczesniej?
Robson1989 Napisano 15 Czerwca 2015 Autor Napisano 15 Czerwca 2015 Jadąc do Gdańska chciałem się po prostu sprawdzic czy dam rade bo paru mi powiedziało że nie jestem w stanie tam dojechac Noclegi spontaniczne, ok godz 16-17 rozpoczynałem szukanie noclegu
qusiu Napisano 19 Czerwca 2015 Napisano 19 Czerwca 2015 szacunek! szczególnie, że podróżowałeś sam i przez całą drogę pewnie nie miałeś okazji rozmawiać z wieloma osobami
akkwlsk Napisano 19 Czerwca 2015 Napisano 19 Czerwca 2015 1. Szacun 2. Trafiła Ci się niezła pogoda! Duże szczęście. 3. Nie wyobrażam sobie całego dnia w pełnym słońcu bez jakiegokolwiek nakrycia głowy... Już nie mówię o tym, że przejechałeś cały kraj szosami obok samochodów, TIRów bez kasku! Oj nieładnie.
Wilier Napisano 20 Czerwca 2015 Napisano 20 Czerwca 2015 Super sprawa, szczere gratulacje. Gratuluję nie dystansu, bo 200km dziennie to nie są nie wiadomo jakie wyczyny ale tego, że po prostu pojechałeś. Ten pierwszy krok jest najtrudniejszy. Powiedziec, "jadę", zabrać rower i zwyczajnie to zrobić. Człowiek jest tak zbudowany, że łatwo szuka wymówek gdy przychodzi do działania. Takie wyprawy super się wspomina. Ja bardzo chętnie wracam myślami do takich spontanicznych właśnie akcji, typu "ej jedziemy w sobotę z Krakowa do Warszawy?" 4x TAK i jeden z najmilej wspominanych dni. Zaraz po sesji planuję jechać Kraków → Hel. 2 dni. Etap 1 to Kraków → Toruń (390km, ale wiadomo, że dokręci się do 400km, co by nowy rekord na 1 strzał był >400km) Etap 2 Toruń → Hel (+/- 280km).
anko Napisano 23 Czerwca 2015 Napisano 23 Czerwca 2015 Super sprawa, szczere gratulacje. Gratuluję nie dystansu, bo 200km dziennie to nie są nie wiadomo jakie wyczyny ale tego, że po prostu pojechałeś. Ten pierwszy krok jest najtrudniejszy. Powiedziec, "jadę", zabrać rower i zwyczajnie to zrobić. Człowiek jest tak zbudowany, że łatwo szuka wymówek gdy przychodzi do działania. Takie wyprawy super się wspomina. Ja bardzo chętnie wracam myślami do takich spontanicznych właśnie akcji, typu "ej jedziemy w sobotę z Krakowa do Warszawy?" 4x TAK i jeden z najmilej wspominanych dni. Zaraz po sesji planuję jechać Kraków → Hel. 2 dni. Etap 1 to Kraków → Toruń (390km, ale wiadomo, że dokręci się do 400km, co by nowy rekord na 1 strzał był >400km) Etap 2 Toruń → Hel (+/- 280km). Myślałem o Helu z Krakowa ale w 1 dzień. :-)
Robson1989 Napisano 23 Czerwca 2015 Autor Napisano 23 Czerwca 2015 nawet sporo rozmawialem bo spalem w pensjonatach a tam bylo duzo ludzi chetnych do rozmowy jechalem glownymi drogami poniewaz moim celem był sam dojazd nad morze, zwiedzanie troche pominalem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.