saecoo Napisano 11 Czerwca 2015 Napisano 11 Czerwca 2015 Drodzy użytkownicy forum, Piszę z takim oto problemem. Wczoraj odebrałem rower z serwisu, w którym zobowiązali się uprzejmi panowie do sprawdzenia ogólnego stanu roweru, wyczyszczenia łańcucha, kasety, regulacji przerzutek, luzów na sterach, zmiany owijki i chyba tyle. Zapłaciłem, odebrałem, dojechałem do domu 500m, zaparkowałem, poszedłem spać. Dziś w drodze do pracy w połowie drogi zablokowało mi się przednie koło i nie szło jechać dalej. Z tego co zauważyłem dokręciło się do lewej strony widelca. Machając kołem do tyłu, odkręcało się i dochodziło do prawej strony widelca, po czym z powrotem do lewej. Niosłem rower na przystanek gdy nagle coś pękło, koło lata z lewej do prawej, ale szło jechać drugie tyle jeszcze. Koło jest cały czas hamowane przez przedni hamulec, gdyż ociera o niego cały czas. Panowie zarzekają się, że nie majstrowali nic przy przednim kole, ale dziwny zbieg okoliczności, że przejechałem ~400km i nic się nie stało po czym dzień po serwisie takie kwiatki. Ktoś mógłby powiedzieć mi co mogło się stać i czy ma to potencjalny związek z serwisem? Z informacji, które wyczytałem na forum, może to być pęknięta oś? Zastanawiam się czy odwiedzać ich ponownie czy szukać nowego punktu na mapie. Poniżej zdjęcia do rzeczonego wypadku.
michal1289 Napisano 11 Czerwca 2015 Napisano 11 Czerwca 2015 Trzeba wyjąć koło, rozebrać piastę i zobaczyć co tam się dzieje. Pewnie pękła ośka, nie powinna kosztować majątku.
Damian0630 Napisano 28 Czerwca 2015 Napisano 28 Czerwca 2015 Może kontra puściła przy łożysku bo za słabo dokręcili. Miałem podobnie jak smarowałem oś. Wystarczą 2 klucze z czego jeden płaski bo śruba jest wąska i powinno być dobrze
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.