[kask] który wybrać?

[Eazy]

Cześć!

 

Jako, że poszerzamy trochę zakres naszych wycieczek i zaczyna się trochę więcej jazdy 'po czarnym' to postanowiłem wyposażyć siebie i żonę w kaski rowerowe. Budżet raczej skromny - szukam czegoś w okolicach 150-170zł. 

 

Wpadły mi w oko dwa modele:

 

UVEX: http://allegro.pl/kask-rowerowy-uvex-viva-2-l-56-62cm-nowosc-2015-i5347502530.html

ALPINA: http://www.bikesalon.pl/kask-rowerowy-alpina-spice-light-2015-czarny

 

Czy ktoś miał z którymś z tych modeli styczność? Bardziej skłaniam się ku ALPINIE, gdyż z doświadczenia wiem, że 62cm może być delikatnie za mało (63cm jest idealnie), ale nie jest łatwo znaleźć kaski w tym rozmiarze i w tym przedziale cenowym (sporo tańszych kasków kończy się na 61-62cm). Z kaskiem żony nie ma problemu z rozmiarem, ale chciałbym kupić dwa takie same (biały dla żony i czarny dla mnie). Chyba, że ktoś zdecydowanie odradzi tą ALPINĘ.

 

Czy ewentualnie w tym przedziale cenowym jest jeszcze jakiś model, na który warto zwrócić uwagę? Budżet raczej się nie zmieni - 350-360zł na 2 kaski to wszystko co mogę na tą chwilę wydać, więc droższe modele nie wchodzą w grę. Rozmiar do 63cm.

 

Będę zamawiać przez internet, więc pójście do sklepu i przymierzenie obu raczej nie wchodzi w grę.

 

Czy takie budżetowe kaski zapewnią w miarę sensowną ochronę w razie 'W'?

 

Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi

Eazy

[IvanMTB]

Można klepać do ukichanej... A ludzie ciągle swoje 

 

Kask musi być atestowany i dopasowany. Reszta to dodatki.

 

Kupowanie kasku bez przymierzania to ruska ruletka. Może przypasi a może nie.

 

Przygotuj się na konieczność odesłania obu bo może się okazać, że zaden nie przypasuje Twojej dyni.

 

Szacunek...

I.

 

[Eazy]

 

 

Kask musi być atestowany i dopasowany. Reszta to dodatki.

 

 

Czyli rozumiem, że nawet budżetowy model, który będzie z atestem i dobrze dopasowany zapewni już przyzwoity poziom ochrony w razie upadku?

[IvanMTB]

Dobrze rozumiesz

 

Szacunek...

I.

 

[adamos]

 

 

Czyli rozumiem, że nawet budżetowy model, który będzie z atestem i dobrze dopasowany zapewni już przyzwoity poziom ochrony w razie upadku?

Jeśli spełnia określone normy (czytaj posiada atesty), to taki "przyzwoity poziom ochrony" będzie posiadał.

Jeśli zaś nie będzie odpowiednio dopasowany do Twojej głowy, to i atesty mogą się na niewiele zdać.

[Eazy]

Dzięki. W takim razie zdecyduję się chyba na tą ALPINĘ. Z opisu wynika, że spełnia jakąś normę CE EN 1078 jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, więc zakładam, że to ten certyfikat.

 

W ostateczności mam jakieś 60-70km do tego sklepu, więc jeżeli nie będzie pasować to zrobię sobie wycieczkę i będę dobierać na miejscu. Wolałbym tego uniknąć (140km w obie strony to jest kawałek). Z kaskami na snowboard/narty się udało wysyłkowo, więc może i tutaj będzie ok

[felt100]

Ostatnio zawiodłem się na kasku Scott Watu, a konkretnie na pokrętle do regulacji. okazuje się że ze z plastikowego pokrętła wychodzą dwa plastikowe bolce, które wchodzę w trybik służący do regulacji. Niestety dokręcanie pokrętła na maxa spowodował wyłamanie obu bolców. Nie wiem czy wygląda to podobnie w innych kaskach ale jak dla mnie jest to kiepski pomysł. Skończyło się druciarstwem z mojej strony, czyli zamontowaniem 2 skróconych gwoździ w miejscu wyłamanych plastikowych bolców. Jak na razie robotajet, zobaczymy jak długo.

[Eazy]

 

 

Niestety dokręcanie pokrętła na maxa spowodował wyłamanie obu bolców

 

Zakładam, że kaski rowerowe są podobne w kwestii regulacji do kasków snowboardowych / narciarskich - generalnie raczej trzeba dokręcać to z czuciem a nie na maxa Na siłę można wszystko zepsuć a poza tym jak za mocno ściśniesz tą opaskę regulacyjną to będzie głowa boleć po jakimś czasie Chyba, że po prostu wyłamało się od samego ustawiania w skrajnym położeniu. Wówczas to faktycznie średnio świadczy o jakości zastosowanych materiałów Ponadto jeżeli dokręcałeś tak na maxa to chyba za duży rozmiar wybrałeś. Dobrze jest trafiać w środek przedziału rozmiarowego. Ja niestety mam z tym problem i generalnie jestem na styk przy maksymalnym rozstawie opaski. Na narty/snowboard mam kask z regulacją do 64cm, ale na rower ciężko znaleźć coś powyżej 63 (w zakładanej cenie). 

 

 

Jeśli zaś nie będzie odpowiednio dopasowany do Twojej głowy, to i atesty mogą się na niewiele zdać.

 

Mam nadzieję, że te opaski regulacyjne będą ok. Wiadomo, że kask może się okazać 'za płytki' albo za wąski. Ostatecznie czeka mnie wycieczka do sklepu  

[IvanMTB]

Mam nadzieję, że te opaski regulacyjne będą ok. Wiadomo, że kask może się okazać 'za płytki' albo za wąski. Ostatecznie czeka mnie wycieczka do sklepu

 

Choćby najzayebystsze były regulacje jak skorupa nie pasi Ci do dyni to i tak o kant rzyci to potrzaskać...

 

Szacunek...

I.

[Eazy]

Dzisiaj rano przyszły oba kaski - Alpine Spice Light Black dla mnie i Alpine Panoma Pearl-White-Magenta dla żony. Po krótkiej regulacji i dopasowaniu leżą idealnie Zrobiliśmy sobie w nich mała 30km wycieczkę do Podkowy Leśnej i sprawdziły się znakomicie. Nic nie uwiera, leciutkie, dobrze leżą. Wentylacja też bardzo dobra a słońce dzisiaj daje popalić.

 

Zakup generalnie udany, chociaż miałem trochę obaw

[adamos]

 

 

sprawdziły się znakomicie

Czy się sprawdził, czy nie, to dopiero będziesz mógł stwierdzić po kontakcie z podłożem albo inną przeszkodą, czego oczywiście nie życzę.

W zamian życzę, kilometrów i udanych wypadów.

 

[Eazy]

Na razie oceniałem pod kątem wygody i ergonomii Mam nadzieję, że nie będzie mi dane testować go w kategoriach, dla których został stworzony a jeżeli nawet (odpukać!) to oby ta ocena była równie pozytywna