hulk14 Napisano 6 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2015 Na przełomie lipca i sierpnia wybieram się na wycieczką rowerową dookoła Tatr. Na chwilę obecną nie mam żadnego stroju kolarskiego, a coś by się pewnie przydało. Kasku na razie też nie mam, a jest wymagany. Będzie to dla mnie pierwsza kilkudniowa wycieczka, do tego pierwsza w górach więc nie do końca wiem czego potrzebuję. Odnośnie kurtki: mam jakąś zwykłą przeciwdeszczową z go sportu, nie jest to kurtka rowerowa... i przed deszczem chroni może tak naprawdę kilka minut, jak lekki deszcz to kilkanaście. Czytałem parę tematów odnośnie kurtek rowerowych przeciwdeszczowych i... nie wiem czy jest sens kupować jakąś stricte rowerową skoro może i nieco dłuższa z tyłu, ale jakoś specjalnie lepszej ochrony od deszczu mi nie zapewni. Koszulka: właściwie, to różnią się one jakoś specjalnie między sobą poza wyglądem i ceną? Jakiej firmy koszulki są dobre pod względem cena/jakość? Spodenki/bielizna: chciałbym coś pod "zwykłe" sportowe spodenki. Widziałem że są jakieś z wkładkami, poprawiają one komfort? Na obecnym siodełku po dłuższym siedzeniu odczuwam dyskomfort, czy jest szansa, że po zakupieniu takich spodenek/bielizny z wkładką będzie lepiej? To jest moje drugie siodełko, i na nim i tak jest pod względem komfortu znacznie lepiej niż na pierwszym... więc nie wiem czy zmiana siodełka wiele by zmieniła. Kask: kompletnie nie wie czym się kierować, mam dość dużą głowę. Widzę, że są jakieś różne typy. MTB czy szosowy? No i buty: mam buty trekkingowe, trochę może być mi w nich gorąco + buty biegowe (z grubą, ale dość miękką podeszwą), w których z temperaturą problemów być nie powinno (+ oczywiście jakieś trampki, ale te się chyba na jazdę rowerem w górach kompletnie nie nadają). Specjalnych butów chyba nie ma sensu kupować na tą wyprawę? Nie mam jakiegoś konkretnego, sztywnego budżetu, aczkolwiek jako że profesjonalistą nie jestem i nie będę, to koszulek za kilkaset złotych raczej nie potrzebuję. Będę wdzięczny za propozycje/rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2015 Odnośnie kurtki: mam jakąś zwykłą przeciwdeszczową z go sportu, nie jest to kurtka rowerowa... i przed deszczem chroni może tak naprawdę kilka minut, jak lekki deszcz to kilkanaście. Kurtka ta ma klejone szwy? Jeśli nie to nie jest przeciwdeszczowa, co najwyżej mżawkoodporna. Jeśli ma klejone szwy a mimo tego przemaka to jest to wadliwa kurtka przeciwdeszczowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 7 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Ma klejone szwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 To jest zrobiona z kiepskiego materiałualbo tak się pocisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Albo przeciwdeszczowa była dawno temu i jej z czasem przeszło. Ja mojego Everesta sfx "zepsułem" ostatnio impregnatem do butów. Teraz już nie przemaka bo wcześniej jakoś zapomniał o tym ze miał być nieprzemakalny. @@hulk14, To ma być jedna wyprawa tak na wariata? Jeździsz rowerem? Weź zwykłe ubrania sportowe (albo po prostu wygodne). Koszulki specjalne nie są Ci potrzebne. Ja jeżdżę wprawdzie ale głównie w biegackich a nie typowo rowerowych jakoś tak wolę. (ale koszulki się różnią diametralnie są świetne i badziewne są takie co zaśmierdzą się koszmarnie i takie które nie śmierdzą wcale mam takie które kocham i takie które leżą w szafie bo kupiłem.) Ale i w bawełnie jeździłem i jest całkiem ok. poza tym że schnie gorzej. (plastik to plastik ) Kask z dobrą wentylacją cobyś go nie cisnął za psem. Gatki są istotne. Ja pampersa nie używam nie używałem i chyba się nie przekonam. Jeżdżę w spodniach trekkingowych za kolano. Ale ja mam tyłek już skamieniały od siodełka. Ale jak jesteś świeży to zainwestuj w spodnie z wkładką bo możesz przykro wspominać tą jazdę. O takich spodniach masz na forum sporo. Tak samo o odzieży. Sporo w tematach o biedronkach, innych marketach i ich ofercie Buty z twardą podeszwą! Te do biegania potrafią zakończyć z przeciętą podeszwą. Lata jeździłem w zwykłych "adidasach" za kilkadziesiąt zł i dawały radę. Buty do biegania są miękkie a na rowerze pracujesz naciskajac pedał i amortyzacja tu jest kiepskim pomysłem Większość pary zużyjesz na pokonanie elastycznej podeszwy. Problem zapacania jest względny. W góry chodzisz w butach trekingowych a nie super lekkich. Na rowerze wszystko zależy od trasy ale ochrona nogi nie jest głupia choć i są tacy co w sandałach jeżdżą nawet w teren. Sam się przymierzam do sandałów na rower. Specjalne buty? Masz na myśli spd? Ja zawsze polecę tylko że jak jeździsz a nie jak jedziesz bo ktoś dał hasło. Raz że koszt dość znaczny dwa że raczej trzeba wiedzieć dlaczego spd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 7 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 To jest zrobiona z kiepskiego materiałualbo tak się pocisz. AŻ tak to się nie pocę KrisK Jeżdżę na rowerze od czasu do czasu, mam zamiar kilka razy do roku wybierać się na jednodniowe wycieczki rowerowe. Brałem udział w kilku w ostatnim roku. Do tej pory było to 40-80 km dziennie. Myślę, że w następnych latach będzie podobnie. To jest pierwsza kilkudniowa, jak mi się spodoba, to w następnym roku być może wybiorę się na jakąś dłuższą. Odnośnie butów: z tego co gdzieś znalazłem to są też takie "zwykłe" rowerowe, tylko z utwardzoną podeszwą. Ale chyba zostanę przy butach trekkingowych, a w plecaku będę miał dodatkowo jakieś "lżejsze". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 AŻ tak to się nie pocę Jeżeli to kurtka z tak zwaną membraną coś z rodziny goretex to możesz ja naprawić impregnatem ale użyj dedykowanego a nie wzoruj się na moim sposobie z pierwszym lepszym (choć nie wiem czy poza ceną się czymś różnią ale mają nie zatykać membrany) I tak rozwiążesz problem kurtki. Pomyśl nad gatkami jak czujesz dyskomfort i maść odpowiednią zabierz. Są "cywilne" z wkładkami ale nie mam doświadczenia. Resztę stroju masz bo przecież nie jeździsz nago Koszulkę kup sobie jedna w decathlonie i zobacz czy ci pasuje. Jeśli jeździsz w lecie z większa intensywnością ja bym myślał o dobrych i lekkich butach. Dla mnie największym wyzwaniem jest suszenie butów. Na kilkudniowym wyjeździe jak przemoczysz.... Jest jeszcze mało popularna opcja zaopatrzenia sie w ubrania bo wiele osób ma problem egzystencjalno wizerunkowy. Ja najlepsze znalazłem w ciucharniach Ubrania kompletnie niedostępne w naszych sklepach a jakościowo bijące je jednak. Najfajniejsze koszulki mam z ciuchów i nigdy nie udało mi się takich w sklepie znaleźć Wiele rzeczy kupowałem nowych. (choć gatek kolarskich bym tam nie kupił chyba ze z metką ) Niestety o dobre źródło trudno i towar jest chodliwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 AŻ tak to się nie pocę Nie musisz prawie wcale jeśli kurtka nie posiada membrany albo jest ona kiepska. Kurtka przeciwdeszczowa może chronić tylko przed deszczem i zupełnie nie oddychać. Niestety - żeby kurka dobrze oddychała musi kosztować kilkaset zł. Membrany to zaawansowane rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 7 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Jeżeli to kurtka z tak zwaną membraną coś z rodziny goretex to możesz ja naprawić impregnatem ale użyj dedykowanego a nie wzoruj się na moim sposobie z pierwszym lepszym (choć nie wiem czy poza ceną się czymś różnią ale mają nie zatykać membrany) I tak rozwiążesz problem kurtki. Pomyśl nad gatkami jak czujesz dyskomfort i maść odpowiednią zabierz. Są "cywilne" z wkładkami ale nie mam doświadczenia. Resztę stroju masz bo przecież nie jeździsz nago Koszulkę kup sobie jedna w decathlonie i zobacz czy ci pasuje. Jeśli jeździsz w lecie z większa intensywnością ja bym myślał o dobrych i lekkich butach. Dla mnie największym wyzwaniem jest suszenie butów. Na kilkudniowym wyjeździe jak przemoczysz.... Jest jeszcze mało popularna opcja zaopatrzenia sie w ubrania bo wiele osób ma problem egzystencjalno wizerunkowy. Ja najlepsze znalazłem w ciucharniach Ubrania kompletnie niedostępne w naszych sklepach a jakościowo bijące je jednak. Najfajniejsze koszulki mam z ciuchów i nigdy nie udało mi się takich w sklepie znaleźć Wiele rzeczy kupowałem nowych. (choć gatek kolarskich bym tam nie kupił chyba ze z metką ) Niestety o dobre źródło trudno i towar jest chodliwy. Ta kurtka jest bez membrany (nie ma żadnych informacji na ten temat na niej + to była jedna z najtańszych dostępnych kurtek przeciwwiatrowych i przeciwdeszczowych). Poszukam jakichś z wkładkami. Coś z decathlon'u czy warto dopłacić może do shimano na przykład? Zobaczę jak mi się będzie jeździło w tych butach co mam i ewentualnie wówczas kupię jakieś rowerowe. Z second handami nie miałem do tej pory do czynienia, nie wiedziałbym nawet w których szukać. tobo: jakie najtańsze są godne rozważenia (oddzielnie na okres letni i wiosna/jesień) ? Widziałem kilka tematów i... opinie były bardzo rozbieżne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 to była jedna z najtańszych dostępnych kurtek przeciwwiatrowych i przeciwdeszczowych) Że "nie ma informacji" nie znaczy nie ma membrany choć cena mówi dużo. Mam trochę ubrań z membraną a zero informacji o tym. Jak wiesz to wiesz a jak nie to nie masz pojęcia ze jest. Z doświadczenia z membranami wiem tylko ze są przereklamowane i nie warte szarpania. To znaczy świetnie się sprawdzają w wycieczkach pieszych ale na rowerze odpadają Jak masz dobrą wiatrówkę przeciwdeszczową to impregnat i cześć pieśni. No chyba ze masz na zbyciu kasę to idź do dobrego sklepu i kup coś z wyższej półki zaznaczając sprzedawcy że nie ma szpanować dużą plakietką z nazwą membrany a działać Niestety boję się że tobo optymistycznie podszedł do tematu z kilkoma stówami. Bo ceny od tyś w górę nie są jakimiś powalającymi w tej dziedzinie. Opinie się będą różnić w zależności od intensywności używania i tego jak kto się poci. No i od doboru właściwych parametrów do zastosowań. co innego jest potrzebne w góry co innego na rower itd itp O wkładki mnie nie pytaj ja jestem gruboskórny Zazwyczaj cena ma jakieś uzasadnienie choć nie zawsze i często dopiero powyżej jakiegoś progu to się sprawdza. Z szmateksami jest tak że wysyłasz żonę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Że "nie ma informacji" nie znaczy nie ma membrany choć cena mówi dużo. Jeśli produkt jest membranowym "wypasem" to producenici się tym chwalą - nawet jeśli jest to "super membrana z przepuszczalnością 2 tysiace". To znaczy świetnie się sprawdzają w wycieczkach pieszych ale na rowerze odpadają Moczę się sporo, używam takich ciuchów rowerowo. Może pocisz sie jak wielbład. Testowałem takie ciuchy na co dzień przez kilka lat. I dobry ciuch z membraną jest o wiele lepszy niz taki bez. Ceny raczej dalekie od tysiąca. Vude kosztowała mnie 700 zł, dobre parametry maja też kurtki Endury również w znosnych cenach jak na dobre produkty. Nie ma wiatrówek przeciwdeszczowych. Jest albo wiatrówka albo kurtka przeciwdeszczowa. Nawet najlepszy impregnant nie zabezpieczy szwów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Jeśli produkt jest membranowym "wypasem" to producenici się tym chwalą - nawet jeśli jest to "super membrana z przepuszczalnością 2 tysiace". Ok zazwyczaj tak choć czasem naprawdę ciężko znaleźć gdzie A jakoś tak zawsze jak na pierwszym planie jest logo membrany to jakoś tak kiepskie te produkty były. Ale może ja zadziwiam Moczę się sporo, używam takich ciuchów rowerowo. Może pocisz sie jak wielbład. Jest taka opcja Stąd napisałem ile osób tyle opinii bo to jest kwestia w sporej części organizmu. Ja od ~6st jeżdżę w potówce podkoszulku i cieniutkim bezrękawniku i bywa że jest mi za ciepło Wiatrówka przeciwdeszczowa.... no fakt poszalałem ... choć co do impregnowania to bym się do końca nie zgodził. Miałem okazje używać kurtki bez cudów na wszach a jednak dała radę lepiej niż nie jedna nowoczesna kurtka przeciwdeszczowa z membranami. Ale kolega napisał że ma kurteczkę z szwami klejonymi i przemaka więc impregnat powinien dać radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 7 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 KrisK: Nie mam żony Singluję sobie na razie. Widziałem, że polecana endura mt500 kosztuje 799 zł. Teoretycznie mógłbym sobie ją kupić, ale nie jestem przekonany, na razie na żaden element ubioru tyle nie wydałem Wobec endury za 400-500 zł widziałem narzekania na oddychalność, więc skoro takiej za 400-500 zł daleko do ideału, to skupię się na tańszych: - endura pakajak - endura laser II - endura gridlock 2 2015 - btwin 500 - btwin MTB 700 btwin 700 i endura gridlock 2 mają oficjalnie najwyższą oddychalność (10000g) Plus zastanowię się jeszcze nad "naprawą" swojej obecnej kurtki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Izka Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Co do kurtek, trudno porównywać Pakajaka i Gridlocka. Pierwsza to wiatrówka, druga - nie. Dopóki nie odkryłam dla siebie odpowiednich ciuchów rowerowych, próbowałam różnych opcji. Jeździłam w bawełnianych t-shirtach i w rzeczach, które używam do chodzenia po górach i do wspinaczek. W moim przypadku ani bawełna /nasiąka potem i długo wysycha/ ani rzeczy do wspinaczek, chodzi tu o kurtki, nie sprawdziły się na rowerze. Najlepiej ubierać się warstwowo. Na wyprawę w góry przyda się koszulka z poliestru /nie musi być rowerowa/, cienki polar /100/, wiatrówka i typowa kurtka przeciwdeszczowa / niedroga; masz ją na wszelki wypadek i ma tylko spełniać funkcję przeciwdeszczową/. Już lepiej kupić dobrą wiatrówkę. Pakajak nie jest drogi /200zł/ a dobrze spełnia funkcję, chociaż są lepsze, jednak trudniej dostępne i droższe. Buty, koniecznie z twardą podeszwą. Jeśli chcesz kupić buty na rower, mogą być Shimano. Ja mam Shimano CW40 i są ok./kosztowały chyba ok 200zł, ale była jakaś zniżka/.Jeśli jeździsz głównie po mieście, SPD są bez sensu. Na temat spodenek nie wypowiadam się. Kask musisz mieć koniecznie. Koniecznie trzeba przymierzyć. Na ten temat wiele info w internecie. Polecenie konkretnych marek zależy od tego ile chcesz wydać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 - endura pakajak Tylko że ta nie spełnia potrzebnej Ci roli - przemoknie - bo ma przemoknąć, chroni tylko przed wiatrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daniela Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 Przyda Ci się na taką wyprawę na pewno kurtka typu softshell. Ochroni Cię przed wiatrem i deszczem, dodatkowo nie jest gorąca. Słyszałam o niej dużo dobrego od znajomych, sama zamierzam w taką zainwestować. Tutaj możesz poczytać o takiej kurtce http://www.lifebox.pl/kurtka-softshell-i-nie-ma-zlej-pogody-na-rower/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Winiu Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Jeśli chodzi o samą przeciwdeszczową kurtkę rowerową, to jeżdżę od dwóch lat w http://sporto.com.pl/p/68/313/sobike-amazon-kurtka-rowerowa-przeciwdeszczowa-przeciwdeszczowe-kurtki-odziez-kolarstwo.html. Używam jej cały rok. W lecie na koszulkę, w zimie na softshella, ale na większy deszcz. Przy małym softshell sobie sam poradzi. Przez te dwa lata raz mi ją przelało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.