[Spodenki] Jakie wybrać, które działają

[rowerzystkaPomocy]

Hej,

Na dystansie 30km+ zaczynam mocno odczuwać tarcie i usisk w kroczu. Czy spodenki rowerowe z wkładką mogą pomóc w takich problemach? Jeśli tak, to które wybrać, żeby były odpowiednio anatomiczne i przedewszystkim działały, ile trzeba dać za te spodenki, żeby docenić, że warto było je kupić? Jakie proponujecie?

[lobson]

na nieodpowiedni ucisk nie pomogą. Siodło musi być dobrze dobrane. Spodenki zależy od budżetu, ja na początek polecam najtańsze z decathlonu. Do dziś używam na zmianę z dziesięciokrotnie droższymi. Mierzyłeś sobie kości?

[rowerzystkaPomocy]

Nie nie mierzyłem jak to zrobić - samemu, w sklepie?

[lobson]

Najlepiej w sklepie albo usiądź wypiętą dupą na karton. Mierzysz odległość między środkami wgnieceń, dodajesz 2cm i tak szerokiego siodła musisz szukać.

 

edit:

polecam znaleźć sklep gdzie mierzą i wypożyczają siodła do wypróbowania

[tobo]

Ucisk raczej generuje brak dopasowania siodła/brak wyjeżdżenia.

Nie ma "odpowiednich", są pasujące po wypróbowaniu. 

Jak jeździłem dużo to najbardziej komfortowe były kiepskiej jakości Novatexy, ze sklepanym pampersem. Obecnie jeżdżę mało i nawet w najlepszych gatkach 10 razy droższych od tamtych nie mogę za bardzo wysiedzieć.

Jeśli upierasz się przy zakupie internetowym - znajdź upatrzone w ofercie stacjonarnego sklepu, nie kupuj w ciemno bo możesz się nadziać. Materiał spodni może mieć różną naciągliwosc, różne dopasowanie w talii i dany rozmiar może być bardzo niewygodny. Standardowo używam rozmiaru L, spodenki miałem w rozmiarach od L do 3 XL.

 

 

Najlepiej w sklepie albo usiądź wypiętą dupą na karton. Mierzysz odległość między środkami wgnieceń, dodajesz 2cm i tak szerokiego siodła musisz szukać.

Dokonałem pomiaru siodła. Wyszło że powinno być 146 mm, pasowało 154 mm a regularnie jezdżę na 130tce. Nie liczyłbym na to że się dopasuje.

I ucisk u autora jest na kroczu, na to pomiar za bardzo nie pomoże.

[lobson]

 

 

Dokonałem pomiaru siodła. Wyszło że powinno być 146 mm, pasowało 154 mm a regularnie jezdżę na 130tce. Nie liczyłbym na to że się dopasuje. I ucisk u autora jest na kroczu, na to pomiar za bardzo nie pomoże.

 

Według tej procedury dobierają siodła speca, co jest całkiem logiczne, dlatego też proponuję ten sposób. Zgadzam się z Tobą że musi być "pasujące po wypróbowaniu". A na ucisk w kroczu co pomoże? bo jak dla mnie to zmiana siodełka Zakładam że autor już próbował regulacji ustawienia.

 

I też nie polecam zakupów odzieży/butów/siodełka w sieci, warto przymierzyć.

[rowerzystkaPomocy]

Hej,

Tak "rozstaw osi" może nie pomóc, bo mnie nic nie wyszło nie boli tylko jaja mi się obcierają i ogólnie krocze Mam wrażenie, że jak nie wstanę to mi zdrętwieją bo krew nie dopływa. Na płaskim terenie dziś pedałowałem bez przerwy i co jakieś 7km musiałem wstawać. Regulowałem trochę ale jest to samo. Może by pomogło siedzisko z dziurą na jaja Mam siodełko selle royal freeway i największy problem jest jak jadę pow 30km/h i kładę się na kierownicy na rowerze Crossowym - Unibike Zethos. Ostatnio lubie sobię szybko jeździć szosą i ten problem się pojawił. Tak do wolnej jazdy i bardziej wyprostowanej pozycji siodełko jest super.

[uwekolarz]

A moze obniż przod siodla?

[rowerzystkaPomocy]

dobra, jeszcze pokombinuje

[dywyn]

Męczyłem się długi czas z nieznośnym uciskiem w kroczu. Pomogły siodełka z sporą dziurą od Selle Smp. Niezły był ten Romin Speca, którego używam w zapasowym rowerze. Spodenki nawet najlepsze nie pomogą w tym przypadku, ale i tak warto je kupić choćby dla komfortu termicznego.

[rowerzystkaPomocy]

fajne, ale trochę drogie..

[Legion84]

Szczerze mówiąc(pisząc) spodenki( a bardziej pampers) mają również wpływ na ucisk krocza. Sam się o tym przekonałem i walczę z bólem od około tygodnia. Głównie w tym roku jeździłem w długich spodniach z pampersem i nie miałem problemu z uciskiem, otarciami. W ubiegły weekend wraz ze słoneczną pogodą założyłem krótkie gacie( zakupione w 4F ) i na następny dzień po jeździe pojawił się ból. 

 

Może to tylko u mnie tak było, ale w tym przypadku (moim) wina leży po stronie spodenek.