Martinek Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Witam wszystkich forumowiczow. Moje poszukiwania idealnego siodelka dla mnie zaprowadzily mnie na to forum. Mam zamiar pokonywac na moim rowerku (rama 25cali) dystans 50km codziennie czyli do pracy i do domu. Wczoraj dokonalem probnego przejazdu i tylko jedna czesc mojego ciala pod koniec trasy odmowila posluszenstwa. I tu prosze o rade w sprawie doboru siodelka. Jakimi kryteriami mam sie kierowac? Wiem ze sa rozne szerokosci,wzory,ksztalty ale ni w zab nie mam pojecia co jest lepsze i milsze w obyciu. Jak juz wiecie nie jestem ułomkiem wiec rower przeszedl stosowne modyfikacje glownie tylnego kola. Zostaly wymienione opony na szersze i pompowane do 7 atm jak rowniez piasta jest na lozyskach mechanicznych, szprychy sa zaplecione na 4 krzyze, no i obrecz jest 3 komorowa. Mam takze licznik swiatla i bagaznik jednak siodelko zakupione wraz z rowerem mi nie odpowiada. Pozdrawiam i prosze o rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 9 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Dzieki za rady Kupilem siodelko selle royal "park" (cala powierzchnia siedzienia pokryta gelem)i okazalo sie ze jest w miare wygodne jednak za slabe :025: Po przejechaniu 60km dupsko mialo sie dobrze. U celu przez pare dni jezdzilem rowerkiem na rybki i niestety podczas ktoregos z rzedu wsiadania zauwarzylem pekniecie powloki trzymajacej gel (niby skory) na samym "nosku" siodla. Jezeli dalej nie dostane jakichs wskazowek na temat doboru to niestety temat ten stanie sie ciezka droga do upragnionego siodla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamykyo Napisano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 po prostu masz sie kierować własnym tyłkiem Każdy ma inny musisz sie przymierzyć do siodełka i sie przejechać i zobaczysz na którym jest ci najwygodniej i dopiero przedstaw nam modele jakie proponujesz i na których ci wygodnie i wybierzemy najlepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 10 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 No wlasnie w tym rzecz aby przetestowac siodelko to trzeba na nim troche pojezdzic a nikt nie wypozyczy mi ze sklepu siodelka do pojezdzenia. Co prawda wyczytalem ze mozna wziac tasme izolacyjna i okleic prety mocujace ale jeszcze tego nie robilem. W kazdym razie wszystkie siodelka pokryte calkowicie gelem odpadaja. Moje kryteria jak na razie to: 1 Ze wzgledu na moja d..... dosc szerokie 2 Ewentualnie miejscowe pokrycie gelem 3 Przedkladam wytrzymalosc nad cene oczywiscie w rozsadnych granicach (do 400zl) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kviki Napisano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Swoja droga 400 zł to dużo jak na siodełko Dla mnie rozsadan cena to jakies 150 zł Ale kazdy moze miec swoje zdanie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ombre Napisano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Nie doczytalem, albo nie napisales, ale chyba nie uzywasz pampersa? (wkladki do spodni) poprawia to o wiele komfort, jakie to siodlo by nie bylo, to przy Twojej wadze po 60 km bez pampersa pupa troszke bedzie bolec, owszem mozna sie do tego przyzwyczaic, ale przy wyzszych temperaturach wiaze sie to z odparzeniami, bardzo nie przyjemnymi (sam to przechodzilem, 150km bez pampersa = szkoda gadac, ruszac sie nie moglem...) Kup spodnie z pampersem, a co do siodła... http://www.velo.com.pl/promocja_testpilot06.htm poczytaj, na pewno warte uwagi (Dla Ciebie moze aero gelaround?) Nie bierz takze "kanap" czesto wiaze sie to z małą wygodą na dlugich dystansach Mam nadzieje ze pomoglem Btw. Kamykyo dobrze mowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 11 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Dzieki za podpowiedzi i pomysle nad tym co napisaliscie. Co do ceny to niestety jakosc i wytrzymalosc wiaze sie z wieksza cena i dlatego ustawilem sobie takie kryteria. To zniszczone siodelko kosztowalo mnie 100zl i wytrzymalo niecale 100km. Jak uzbieram troche pieniedzy to powybieram pare typow i zapytam sie was ktore jest w miare najlepsze. A na razie zostaje mi velo jakiestam ale przynajmniej sie nie rozwali. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 11 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Schauff produkuje rowery dla ciężkich cyklistów (do 200kg) link: http://www.schauff.de/schauff2002.de/index...d=387&jahr=2006 Z tego co widzę to modele ,,sumo men'' mają siodełka brooksa. Spróbuj poszukać na sieci (jakie to modele brooksa i gdzie kupić), może coś znajdziesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 11 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarus220 Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Stelle San Marco - Nina. Właśnie posiadam to siodełko i poza startymi napisami nic się mu nie dzieje. Zrobiłem też kilka tras pod 50 km a nawet jedną 100.Mam 3000 km i też mało nie waże :wink: . To primo. Due to kiedyś był Twój temat i pisałem Tobie ale coś nie moge go namierzyć. http://www.forumrowerowe.org/Cube-Exclusive-Club-t12622.html. Tutaj masz to siodło razem z rowerem. Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 15 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Na razie nie mam kaski ale moze we wrzesniu cos kupie. Jutro zaczynam prace (po urlopie) i zaczynam jezdzic na rowerku Za wszystkie sugestie z gory dziekuje. Wszystkie modele wezme pod uwage przy wyborze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 23 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 A o to i moj rowerek w ostatniej konfiguracji http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...5b071a83a7.html Przez ostatnie 3 dni trzy krotnie pokonalem droge do pracy i z powrotem co daje lacznie okolo 170km. Pierwszy raz jechalem na siodelku ze zdjecia czyli velo a kierownica byla firmowa od zebrano. http://www.fisherbikes.com/bikes/large_ima...&bike=Zebrano_S nic nie wyszło byla w miare ok jednak ciezar jaki spoczywal na kierownicy bardzo meczyl mi dlonie i niestety dretwialy mi palce + bolal lokiec. Pomyslalem ze to wina wysokosci ulozenia kierownicy (niestety jest juz maksymalnie wyciagnieta do gory). Potem kupilem to cudo : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...69b8c11c4b.html +kierownice "miejska" (zdj nr 1) Najpierw zamontowalem siodlo a kierownice zostawilem stara. Jednak po krotkiej przejazdzce objaw dretwienia nie ustapil mimo profilowanych gripow velo i zaje..... siodelka z body geometry Postanowilem wiec zmienic kierownice na miejska a siodlo zostawic. Po pokonaniu trasy poraz drugi w takiej konfiguracji sprzetu nic nie wyszło fajno sie ukladala do pracy ale z pracy juz piszczala ze HOHO.. . Siodelko wygodne jest naprawdę ale chyba nie na moja pomidorowa "zyc" mimo ze najszersze (155mm). Moze byc to takze wina postawy ktora spowodowala kierownica i postawila mnie znaczaco do pionu. Reka miala sie troche lepiej bo dretwienie ustalo jednak bol pozostal. Czyli zlikwidowalem ucisk na nerw nie wiadomo gdzie ale nacisk dloni na kierownice pozostal chyba nie zmieniony z racji jej wysokosci. Trzeci raz trase pokonalem na zestawieniu ze zdjecia nr1 i dzisiaj juz pojechalem samochodem. Tylek boli rece tez. Mam juz dwa rozne siodelka dwie rozne kierownice i nie moge tego tak ustawic by mi sie przyjemnie jezdzilo czytaj wygodnie. Mysle ze lekarstwem na moje bole bylby chyba dlugi wspornik kierownicy niestety nigdzie go nie moge znalezc. Ten jest wysuniety na maksa. Ale moze to nie tedy droga ?? ... . Poradzcie cos przeciec kolarze sa wygieci w palak i jakos pokonuja 200km a ja po 50 mam obolala dupe. Moze jest ktos w wawie (instruktor) ktory bedzie potrafil ustawic na rowerze takiego czlowieka jak ja by mu sie wygodnie jezdzilo ?? I tak nie przestane jezdzic najwyzej zmienie rece i tylek ale wolal bym je jednak zatrzymac. P.S A bylo palic dalej i nie myslec o sportach tylko ewentualnie "ciezary podnosic" P.P.S Dzisiaj kupilem pampersa i cos poprobuje znowu ale nie licze na cud Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szakq Napisano 23 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 jak dla ciebie zdecydowanie bym polecil brooksa na poczatku bedzie nie wygodne ale po okolo 100km powinienes zapomniec o nim nie sa specjalnie lekkie bo okolo 400gr bodajze ale dosc mocne i bardzo wygodne a takze trwale ukladaja sie pod kazda dupe gdyz sa z bardzo grubej skory(taka sama jak uzywaja do pordukcji drogich siodel dla koni)rozciagnietej na stalowym badz tytanowym stelazu,sadze ze stal bedzie mocniejsza bo tytanowy jakos ze lekki moze byc dodatkowo odchudzany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martinek Napisano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2006 No wiec zmienilem siodelko z powrotem na "specialized avatar gel". Z pampersem jest do przerzycia. Nawet jak czasem troche boli pod koniec trasy tylek to na drugi dzien moge znowu jechac czyli spelnia swoje zadanie. Poza tym zmienilem kierownice na normalny profil tylko troche bardziej podgieta do gory i zaczelo dzialac. Czyli chyba w koncu znalazlem dla siebie pozycje na rowerze i moge juz w miare komfortowo jezdzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.