Skocz do zawartości

[tubeless] dziwny wyciek mleczka


tomekleczkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Wczoraj ogarnąłem koła na system tubeless. Obręcze Easton XC, opony Schwalbe RocketRon, mleczko Trezado i taśma FRM. Wszystko poszło bardzo sprawnie i bez większych komplikacji - miałem do dyspozycji kompresor.

Dziś zrobiłem 70 km w terenie i wszystko działa tak jak powinno - ciśnienie trzyma.

Do czego zmierzam...

Przed chwilą siedzę, przeglądam forum i nagle słyszę delikatne syczenie. Podszedłem do roweru i ukazał mi się widok jak na zdjęciu.

61738e4a0057121c737b7ce74db3903a.jpg

 

Przez boczną ściankę opony poprzez naprawdę maluteńką dziurkę wylatywało mleczko..

Wyjaśni mi ktoś dlaczego to się nie uszczelniło i czy to możliwe, że opona rozszczelniła się w spoczynku ?

 

Dodam,że przetarłem miejsce palcem i wyciek ustał.

Napisano

no to nie masz opony UST ( bezdętkowej )  - dlatego wylatuje mleczko :) . Temat z oponami schwalbe już przerabiałem .... tylko wersja UST jest bezdętkowa reszta musi być uszczelniana mleczkiem - a w realu wychodzi jak u Ciebie .

Napisano

A napis "tubeless ready" to jest pic na wodę i fotomontaż? :w00t:

 

Ja mam zwykłe drutowe Rocket Rony uszczelnione od 1000 km i nie było żadnych incydentów.Nawet jak na początku cosik lekko puszczały bokami, to uszczelniało się praktycznie od razu. (mleczko Rubena).

Napisano

Oczywiście, że nie ma sensu, bo nie ma czego rozgraniczac.

TL to nic innego, jak specjalniejszy od zwyklej zwijanki, rant opony.

Może te płyny, które używacie nie są najlepsze?

Jeździłem na różnych oponach, w zdecydowanej większości zwykle zwijane, TL, jak i Tubless, kazda jedna zalewana, bez robienia siusiu, plyn Notubes. Czasami te bardziej wymagające, trzeba było dłużej potrzymać poziomo, tak aby ścianki dokładnie się uszczelnily.

Napisano

A mógłbyś wyjaśnić jaka jest między tym różnica i jaki jest sens rozgraniczać zgodność i gotowość?

róznica jest w cenie jak i wykonaniu opony TL i UST  . Opony zgodne TL trzeba zalewać mleczkiem żeby były szczelne ( bezdętkowe ) , a opony UST nie muszą mieć mleczka bo są już "szczelne fabrycznie"  . Widać kolega Seraph nie używa tego typu opon skoro tego nie wie :) 

Napisano

 

 

 

Opony mają 950 km przebiegu ale to chyba nie ma dużego znaczenia.

 

Lepiej jednak zalewać mlekiem opony świeże, po 900 km to już mają dobrze do..bite ścianki.

Druga sprawa, to schwallbe mają skłonność do pocenia się, moje mają co kawałek mokre plamki - ciśnienie trzymają(tracą  z 0,5 bara na 2 tygodnie)

Napisano
Widać kolega Seraph nie używa tego typu opon skoro tego nie wie

 

Rzeczywiście, nie używam dedykowanych, bo mimo głosów powątpiewania zwykłe druciaki uszczelniły mi się wybitnie łatwo i póki co spisują się wyśmienicie. Nie wiem, może się jeszcze na nich przejadę :yucky:

 

Z tą różnicą to rzeczywiście już coś słyszałem, ale nie skojarzyłem. Druga sprawa, że nawet do opon UST nie lać mleka to trochę tak jakby jeździć z dętkami tylko ciśnienie mniejsze, bo byle kolec i kapeć czyż nie? Dlatego różnica się zaciera, bo i tu i tu ludzie leją mleczko...

 

A już zupełnie odnośnie tematu to jak opona jest TL to jako gotowa do zalania mlekiem nie powinna nim zalewać podłogi przy byle jakiej nieszczelności (o ile mleczko jest dobrej jakości)

Napisano

Zrobiłem 150 km od wycieku po bardzo różnym terenie i wszystko jest ok, teraz też jestem w trasie. Mleczko trezado generalnie ma pozytywną opinię. Może zostało mi trochę wody z płynem w oponie po smarowaniu rantów i mleczko się rozwodniło.

Proszę o wypowiedź użytkowników ww mleczka jak się u was spisuje.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...