[spodenki/ pokrowiec]

[Oskar98]

Cześć

Jestem tu nowy i potrzebuję porady. W lipcu wybieram się na wyprawę rowerową wzdłuż polskiego wybrzeża (Świnoujście- Hel). Jedziemy kilkanastoosobową grupą, całośc pokonujemy w 9 dni, średnio po 50, 60 km dziennie, więc będzie spacerowo trochę.

 

Chodzi o odzież na rower, a konkretnie spodenki. Zastanawiam się, czy kupić spodenki z pieluchą czy może spodenki rowerowe, ale bez wkładki a np. kupić na siodełko taką nakładkę w formie pokrowca. Zaznaczam, że na rowerze jeżdzę od dawna i nigdy nie używałem takich rzeczy i bez problemu mogłem te 60 km przejechać bez otarć, bólu pupy itd. O spodenkach trochę czytałem i wiele osób pisze, że jak już kupować, to te lepszej jakości, z tym, że te lepszej jakości przekraczają cenę 100 zł, musiałbym mieć na wyprawę minimum 2 pary, a tych spodenek użyję tylko raz na tej wyprawie podejrzewam, bo jeżdze typowo rekreacyjnie i nie wiem czy jest sens wydać 2 stówki na coś, czego raz użyję.

 

Pytanie więc brzmi: czy warto pokusić się o spednki z wkładką, czy są one niezbędne na tych 9 niezbyt długich dystansach (50, 60 km) i czy może warto zainwestować w luźne spodenki rowerowe np. takie: http://www.decathlon.pl/spodenki-na-rower-mskie-mtb--id_8299634.html   i dokupić takie coś: http://www.decathlon.pl/pokrowiec-na-siodo-elowy-l-id_8247216.html

 

Z góry dziękuję i prosze o pomoc

[michuuu]

Jeżeli dajesz radę na takich dystansach bez pieluchy to szorty z linka się nadadzą. Pielucha nie jest obowiązkowa, ma łagodzić długotrwały kontakt siodełka ze wstydliwą częścią ciała jak jest taka potrzeba.

Co do pokrowca to nigdy nie używałem ale na forum pojawiały się posty raczej niepochlebne.

[tomek040982]

A ja sobie chwalę pokrowiec na siodełko. Mam z decathlona już 3 rok i w moim przypadku się sprawdza. Jest to jednak indywidualna sprawa każdego z osobna. 

[Oskar98]

Ktoś coś więcej może. Naprawdę potrzebuję porady!

[michuuu]

 

 

Zastanawiam się, czy kupić spodenki z pieluchą czy może spodenki rowerowe, ale bez wkładki a np. kupić na siodełko taką nakładkę w formie pokrowca.

 

 

Zaznaczam, że na rowerze jeżdzę od dawna i nigdy nie używałem takich rzeczy i bez problemu mogłem te 60 km przejechać bez otarć, bólu pupy itd.

No więc w czym problem, nie potrzebujesz ale chcesz kupić?

[KartofeL]

Nie polecam pokrowca na jazdy dłuższe niż 30 minut. Kości się zapadają w ten pokrowiec i zaczyna uciskać na prostatę, wszystko tam w dole zaczyna cierpnieć i boleć.

[Oskar98]

Michuuu, jednorazowo 60 km bez problemu, ale nie wiem jak zachowa się mój tyłek po 9 takich dystansach dzień po dniu :/

[Therion7777]

Wycieczka z AWF?

[Oskar98]

Nie, jedziemy prywatnie