peludito Napisano 31 Maja 2015 Napisano 31 Maja 2015 Cześć, to taki uśmiech przez łzy. Wczoraj wracałem nocnym z przystanku Park Traugutta w stronę centrum, miałem rower, plecak, moją dziewczynę i za dobry humor. Wsiedliśmy w nocny dokładnie o 3.20, o 3.30 poczułem niezdrową lekkość na plecach, a o 3.50 moja dziewczyna była z powrotem na tamtym przystanku, ale plecaka już nie było. Mammut niebiesko-czarny, mój ulubiony, w środku moje ulubione Senki HD-380 Pro, iPod, Mactronic Scream, ścianka z baterią do telefonu, klucze, tyteks i polar. Jak na złość nic, po czym można by było do mnie trafić, także szanse na odzysk szacuje na kilka promili. To stanowczo więcej, niż sam miałem, ale wciąż dość mało. W każdym razie może ktoś z Waszych znajomych znalazł taki plecak i ma ochotę oddać? W zamian może zatrzymać na przykład iPoda, fajny jest, Classic 60GB A jeszcze kwadrans wcześniej obudziłem totalnie zbejowanego ziomka leżącego na schodach, żeby go nie okradli... także karma się nie popisała.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.