[rower] MTB czy szosa +/- 1000zł - głównie do pracy - co polecicie?

[saecoo]

Czołem,

Jestem nowy na forum, tak jak i nowy jestem w temacie szeroko pojętego kolarstwa. Zastanawiam się nad kupnem roweru, czegoś na początek, służącego głównie codziennym dojazdom do pracy, w jedną stronę jest to ok. 20km - praktycznie cały czas po ścieżce rowerowej. Ewentualnie wchodzą w grę jakieś weekendowe wypady ale nie będą to ekstremalne tereny tylko podobne trasy. Pojęcia nie mam na jaki rower zwrócić uwagę i jakie parametry powinny mnie zainteresować. Spokojnie trasę jestem w stanie pokonać, gdyż Veturilo nie sprawiało mi żadnych problemów, aczkolwiek wolałbym coś z bardziej sportowym zacięciem niż sprzęt tego typu. Z moich poszukiwań zostały mi poniższe linki, czy coś by się nadawało? Chciałbym wydać na sprzęt maksymalnie 1000zł, ale kilka stówek jestem w stanie dołożyć. Jeśli potrzebujecie jeszcze więcej informacji w celu dobrej rady, jestem gotów udzielić odpowiedzi na wszelkie pytania Pozdrawiam.

 

http://olx.pl/oferta/sprzedam-kolarzowke-matra-monza-CID767-ID7goGX.html#5b318c9dd6

 

http://olx.pl/oferta/kolazowka-merida-CID767-ID7z91T.html#eb225f3495

 

 

http://olx.pl/oferta/rower-merida-matts-striker-alu-26-super-cena-CID767-IDa6Bkf.html#3eb62eef5e

[modrzew]

Do takich celów służy rower typu cross lub treking.

[saecoo]

Rozumiem, tak też wyczytałem ale czy to znaczy, ze czyms bardziej sportowym do pracy nie dojadę? Chciałbym sie powoli w to wkręcić i jeździć coraz więcej.

[modrzew]

Po zakupy też można jeździć wywrotką, tylko po co?

Do tego rozważasz dwa tak przeciwne bieguny jak szosa i MTB, nie mając przy tym funduszu na żadne z nich.

Prosty cross, w typie popularnych Kandsów Maestro i do przodu. Bedzie wystarczająco sportowy do "wyczynów" na DDR

[parmenides]

Na dojazdy do pracy i na spacery z rodziną oraz na samotne szybsze przejażdżki po lesie starcza mi rower z decathlonu: 

http://www.decathlon.pl/rower-gorski-rockrider-300-man-id_8284495.html

 

Przejeżdżam na nim jakieś 2000-2500 km rocznie. Tani w eksploatacji, daje radę na ścieżkach i w bardzo lekkim terenie. Wymieniłem tylko opony, kupiłem do niego sakwę podsiodłową, zapasową dętkę i łatki samoprzylepne oraz klucz do odkręcenia śrub na tylnym kole (nie ma tam szybkozamykacza i w razie awarii musisz użyć klucza. Świetny taniutki rower z gwarancją, wkurza mnie tylko manetka tylnej przerzutki. 

 

Na dojazdy do pracy możesz również rozważyć tańszą wersję tego wynalazku: http://www.decathlon.pl/rower-gorski-kemmel-man-id_8294692.html

 

Jak się wciągniesz w kręcenie, to będziesz wiedział co Cię kręci i na co chcesz oszczędzać. A teraz masz rower do ciorania, tani w eksploatacji, z gwarancją. 

 

pozdr

 

 

[saecoo]

Dzięki wielkie za odpowiedzi, skłaniam się chyba ku tej opcji z Decathlonu, ale mam jeszcze jedno pytanko, bo znalazłem ciekawą ofertę na olx.pl

 

http://olx.pl/oferta/rower-meski-28-CID767-IDaibGt.html

 

merida matts koło 28 cali, rama 21 cali, 700 pln w idealnym stanie, czy coś takiego ma sens?

[aspectized]

Zalezy jaka sciezka. Bo jesli nierowna i z kostki, to na szosie odpadna Ci i dlonie i checi.

Ja np z tego powodu przerzucilem sie na trekking do pracy. Oba typy maja swoje zalety/wady,

 

Trekking na start bedzie bardziej uniwersalny

 

Za 1000 plus pare stow mozna juz nowy, markowy rower na srednim osprzecie. 1000 kosztuja rowniez rowery dla dzieci na kolach 20 cali ;-)

Ten rower (merida) z tym opisem w tej cenie i z tymi zdjeciami wyglada na "pozyczony" bez zgody wlasciciela. :-( sprawdzic papiery, historie, sprzedawce najpierw...

[modrzew]

"Rower treningowy norweskiej firmy Merida"

I widelec też coś dziwnie wygląda...

[Qugar]

Dzięki wielkie za odpowiedzi, skłaniam się chyba ku tej opcji z Decathlonu, ale mam jeszcze jedno pytanko, bo znalazłem ciekawą ofertę na olx.pl

 

http://olx.pl/oferta/rower-meski-28-CID767-IDaibGt.html

 

merida matts koło 28 cali, rama 21 cali, 700 pln w idealnym stanie, czy coś takiego ma sens?

Jeżeli ten rower waży 10 kg to ja jestem święty

[kris750]

jak sie da założyć pełne błotniki na przód i na tyl to ten model 300z Decathlonu bylby dobry, nie wiem co tam sa za czesci za 500zl ale na rower do pracy wybrałbym raczej trwalsze elementy kasetę korbę itp. bo cos czuje ze to ci poleci po 2000km

[saecoo]

Poczytałem jeszcze sporo na ten temat i chyba wydam 600 zł na Raleigh Reynolds 501, utrzymany w dobrym stanie, po serwisie, przygotowany do sezonu, resztę kasy włożę w ewentualne naprawy. Trekkingi mi się jakoś nie podobają wizualnie, na podstawie kilkuset przeczytanych postów, mam nadzieję, że będzie to rozsądne wyjście dzięki wszystkim!