Skocz do zawartości

rolkarz1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Piszę raczej w nieprzyjemnej sprawie, ale mam nadzieję, że jest tutaj ktoś kto będzie w stanie się wypowiedzieć na ten temat.

Chciałbym zapytać, czy ktoś z Was ma rower od ROSE i czy musiał korzystać z udzielonej na niego gwarancji. W zeszłym roku zakupiłem od nich model 2000 pro sl, wszystko super, bez zarzutów. Dzisiaj podczas jazdy (płaski teren, żadne wyboje, asfalt) nagle zablokowało mi się koło. Momentalnie zahamowałem i zszedłem z roweru, żeby zobaczyć co się stało. Okazało się, że mocowanie tylnej przerzutki (Shimano 105, model 5800) pękło. Następnie przerzutka cała wkręciła się w szprychy, wyrywając jedną i uszkadzając dwie kolejne. Jedyną dobrą rzeczą w całej tej sytuacji było to, że w okolicy nie było żadnych samochodów, a ja jechałem stosunkowo wolno. 

Mam zamiar skontaktować się ze sklepem i przedstawić im całą sytuację, lecz chciałbym zapytać czy ktoś do tej pory przechodził przez tą procedurę i jak to wyglądało.

 

Poniżej zdjęcia z miejsca wypadku.

 

 

Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi :)

Napisano

Na forum szosowym (szosa.org) udziela się oficjalny przedstawiciel tej firmy na Polskę, napisz tam to na pewno Ci pomoże.

Napisano

Witam

odezwę się na priva w tej sprawie

pozdrawiam

 

 

Witam,

 

Piszę raczej w nieprzyjemnej sprawie, ale mam nadzieję, że jest tutaj ktoś kto będzie w stanie się wypowiedzieć na ten temat.

Chciałbym zapytać, czy ktoś z Was ma rower od ROSE i czy musiał korzystać z udzielonej na niego gwarancji. W zeszłym roku zakupiłem od nich model 2000 pro sl, wszystko super, bez zarzutów. Dzisiaj podczas jazdy (płaski teren, żadne wyboje, asfalt) nagle zablokowało mi się koło. Momentalnie zahamowałem i zszedłem z roweru, żeby zobaczyć co się stało. Okazało się, że mocowanie tylnej przerzutki (Shimano 105, model 5800) pękło. Następnie przerzutka cała wkręciła się w szprychy, wyrywając jedną i uszkadzając dwie kolejne. Jedyną dobrą rzeczą w całej tej sytuacji było to, że w okolicy nie było żadnych samochodów, a ja jechałem stosunkowo wolno. 

Mam zamiar skontaktować się ze sklepem i przedstawić im całą sytuację, lecz chciałbym zapytać czy ktoś do tej pory przechodził przez tą procedurę i jak to wyglądało.

 

Poniżej zdjęcia z miejsca wypadku.

 

 

Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi :)

 

  • 3 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...