Skocz do zawartości

[GPS] Mio Cyclo 505 HC Europa


karmelowy12

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Witam, szukam opinii na temat tego urządzenia. Planuje we wrześniu trasę do Lisboa i tak się zastanawiam czy warto wydawać tyle kasy na gps'a rowerowego?

 

Wszystkie urządzenia "kolorowe" mio mają takie same mapy. Wiec nie wiem czy jest sens kupować najwyższy model do turystyki.

Najyższy model jest identyczny z modelem 315 (róźni się tylko wifi, integracją z telefonem i pomiarem mocy)

 

Mio bardzo dobrzę się sprawdza w planowaniu trasy i nie można porównywać takich urządzeń z nawigacjami turystycznymi.

Po pierwsze ma lepszy wyświetlacz niż garminy , po drugie w mio planujemy albo Mio planuję nam trase (wybieramu tylko preferencje dróg i cel) a w nawigacjach turystycznych cały czas musimy śledzić mapę.

 

W urządzniach są zainstalowane mapy open street map i mapy drogowe telaAtlas (można używać jako nawigacje samochodową)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na to, że Android stał się standardem, nawigacje z zamkniętym oprogramowaniem coraz mniej mnie przekonują. Jedyną opcją sensowną jest smartfon lub mały tablet + battery pack + osmAnd (offline), albo urządzenie typowo turystyczne czyli np Garmin Monterra. Wbrew pozorom rozmiar ma znaczenie. O ile nawigacja turystyczna ręczna może mieć nieduży wyświetlacz tak moim zdaniem nawigacja samochodowa/rowerowa musi mieć stosunkowo duży, bo nie ma czasu na wpatrywanie się w drobne detale na małym ekranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikacje na smartfonach nie posiadają nawet połowy funkcji dobrej nawigacji rowerowej.

1. Wyświetlacz też jest nie tak wyraźny w słońcu jak w przypadku dobrej nawigacji rowerowej. 2

2. wiekszość nawigacji ma standard ipx7 wiec spokojnie można je zanurzyć w wodzie a także kurz nie dostanie się pod obudowe

3 ekran dotykowy mechanicznie (nie będę się rozpisywał o tej zalecie)

4 zakup czujników kadencji, tętna to generowanie kolejnychy kosztów

5 zakup mocowania i powerbanka to kolejne koszty

6 planownie tras, widoczny profil trasy, indywidulane dopasowanie wyświetlanym wartości

7 pomiar mocy

 

Różnic jest tak wiele że dalsze wypisywanie nie ma sensu. Pamiętam jak byłem na targach w 2007 roku gdzie pojawiły się rowery 29. Wtedy dużo osób bylo sceptycznych :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Add 2) Telefony IPx7 są. Najnowsza MotoG ma mieć IPx7. Koszt nowego telefonu ma być w okolicy 1100 PLN. Jak IP mało, to są wersje rugged (za wcale nie tak duże pieniądze - już od kilkuset PLN), które oprócz wodoszczelności są jeszcze odporne na upadek z wysokości. Testowałem przez jakiś czas telefon Evolveo. Można było nim bez problemu rzucać z wysokości 1.5m. Ze standardowym smartfonem bym tego nie zrobił.

 

Add 3) Zaleta? Chyba żartujesz. Miałem nawigację samochodową oraz wciąż posiadam nawigację turystyczną, która ma ekran rezystywny. Fakt, że nie trzeba ściągać rękawiczki, by ten ekran obsłużyć wcale nie jest zaletą. Ta możliwość nie rekompensuje ogólnie gorszego działania koncepcji ekranu rezystywnego. Świat nie bez powodu przeszedł na ekrany pojemnościowe. Zaletą ekrany rezystywne były, gdy wchodziły pojemnościówki, które cierpiały na choroby wieku dziecięcego.

 

Add 4, 5, 7) Rozbudowanie posiadanego telefonu o czujniki ANT+ to żaden dramat, bo przecież telefon i tak jest. Czyż nie? Poza tym pytanie czy dyskusja ma charakter ogólny? Nie wiemy czy kolega Wątkotwórca jest zainteresowany posiadaniem kadencji i prędkości. Czujnika mocy nikt praktycznie nie używa, bo kosztuje krocie... Power bank? Wyprawa bez telefonu?

 

Jeżeli ma być to tylko nawigacja do nawigowania a nie wsparcia treningu, to nie ma co się nastawiać na dedykowane urządzenia. Jedyna opcja, w którą warto zainwestować to nawigacja turystyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Brak wsparcia WAAS/EGNOS to jakiś argument, nie mniej jednak nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, że brak wspomagania gps był w jakikolwiek sposób uciążliwy (nawet w Rzymie, gdzie jest trylion małych uliczek). Dyskusja w oderwaniu od zastosowania jest akademicko jałowa i doprowadzi do jedynego słusznego wniosku, czyli takiego, że musisz kupić najlepszy (najdroższy) odbiornik na rynku, bo inaczej nie dasz rady.

Moim zdaniem mając smartfon/tablet z Androidem i gps'em nie widzę najmniejszego sensu pchania się w dedykowaną nawigację rowerową, tylko po to, by jeździć z nią jako nawigacją drogową - a takie zastosowanie wynika z pierwszego postu. Jak ma się wątpliwości co do jakości samego odbiornika w telefonie, to jest prosta aplikacja GPS Test, która odpowie na wszystkie pytania.

 

Wykonałem szybki test... Stojąc na balkonie dostawałem dokładność 8-12m. Samsung Galaxy S3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny kabel USB OTG, ale taki z kilkoma końcówkami, aby do jednej podpiąć zasilanie a do drugiej interfejs ANT+ (jeżeli ktoś nie posiada nowszego samsunga lub sony) załatwia kwestię nawigacji rowerowej. Uzywam Locusa wraz z Brouter Wadą jest zjadanie baterii w oczach (praktycznie 1% na minutę w moim S5). Nie dość, że działa jak najlepsza nawigacja rowerowa, to jeszcze obsługuje funkcje treningowe (obsługa ANT+) wraz z możliwością wysyłania danych do stravy. Możliwośc importu własnych map w postaci bitmapy. Mnóstwo dodatków - może nie multum, ale mnie wystarczyły chyba tylko ze dwa lub trzy, bo nie interesowały mnie pluginy z poza kolarstwa, a takich tez jest naście. Aplikacja jest kombajnem do nawigacji w takim stopniu jak IPBIke  zastępuje licznik rowerowy. To co polecam to poza powerbankiem  duże ogniwa fotowoltaniczne, tak aby można było je przypiąć do plecaka i doładowywac powerbank podczas jazdy.

 

Aplikacje na smartfonach nie posiadają nawet połowy funkcji dobrej nawigacji rowerowej. 1. Wyświetlacz też jest nie tak wyraźny w słońcu jak w przypadku dobrej nawigacji rowerowej. 2 2. wiekszość nawigacji ma standard ipx7 wiec spokojnie można je zanurzyć w wodzie a także kurz nie dostanie się pod obudowe 3 ekran dotykowy mechanicznie (nie będę się rozpisywał o tej zalecie) 4 zakup czujników kadencji, tętna to generowanie kolejnychy kosztów 5 zakup mocowania i powerbanka to kolejne koszty 6 planownie tras, widoczny profil trasy, indywidulane dopasowanie wyświetlanym wartości 7 pomiar mocy

no to porównajmy tą listę z locusem

1. IPS+ nawet najlepsza nawigacja nie ma tak wyraźnego ekranu jak dowolny flagowiec, 

2. Wodoodpornośc to praktycznie obecnie standard wśród telefonów (S5 można dostać już w przystępnej cenie, do tego docodzi natywna obsługa ANT+ i fakt, ze jest dla tego telefonu dedykowana obudowa quadlock)

3 rezyzstywny ekran to brak multidotyku, zatem utrudnienie nawigowania po nawigacji

4 A do nawigacji rowerowej to ich nie potrzeba? Zestaw z czujnikami jest droższy od takiego bez czujników, tak więc czy telefon czy nawigacja czujniki nie są za darmo.

5 no to chyba oczywiste - czytałes może recenzje nawigacji rowerowych? Baterie w nich padają tak jak w telefonach - nawigacja to nie licznik rowerowy).

6 sprawdź ten Brouter (link wyżej) i wskaż czego on nie ma jeśli chodzi o funkcję wyznaczania trasy, w porównaniu z dowolną nawigacją. Porównanie może okazać się miażdżące, bo wyznaczanie trasy moża w nim sprecyzować dużo bardziej niż w normalnej nawigacji rowerowej. Wątpię, żeby nawigacja uwzględniała profil trasy podczas jej wyznaczania,a brouter to robi.

7. Locus ma obsługe ANT+ i obsługuje wszystko co potrzeba do pomiaru mocy, a później zutomatyczny eksport do STRAVA. Jeśli w punkcie 7 chodziło o funkcje treningowe, to telefon wygrał.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. IPS+ nawet najlepsza nawigacja nie ma tak wyraźnego ekranu jak dowolny flagowiec, SPRAWDŹ GARMNA 1000 albo nowe modele mio np. 200 to zmienisz zdanie.

2. Wodoodpornośc to praktycznie obecnie standard wśród telefonów (S5 można dostać już w przystępnej cenie, do tego docodzi natywna obsługa ANT+ i fakt, ze jest dla tego telefonu dedykowana obudowa quadlock) wiekszość smartfonów na rynku nie jest wodoszczelna

3 rezyzstywny ekran to brak multidotyku, zatem utrudnienie nawigowania po nawigacji

4 A do nawigacji rowerowej to ich nie potrzeba? Zestaw z czujnikami jest droższy od takiego bez czujników, tak więc czy telefon czy nawigacja czujniki nie są za darmo. W mio są w komplecie, w garminie są wersje bez i wersje z kompletem czujników

5 no to chyba oczywiste - czytałes może recenzje nawigacji rowerowych? Baterie w nich padają tak jak w telefonach - nawigacja to nie licznik rowerowy). przetestuj a się przekonasz, każda nawigacja której używałem wytrzymywała min. 10 h a nowe generacje ok 12-14h

6 sprawdź ten Brouter (link wyżej) i wskaż czego on nie ma jeśli chodzi o funkcję wyznaczania trasy, w porównaniu z dowolną nawigacją. Porównanie może okazać się miażdżące, bo wyznaczanie trasy moża w nim sprecyzować dużo bardziej niż w normalnej nawigacji rowerowej. Wątpię, żeby nawigacja uwzględniała profil trasy podczas jej wyznaczania,a brouter to robi. Tutaj się sporo mylisz. Nawigacje wyświetlają cełe profile, można sobie personalizować danę wyświetlane na ekranie np. odległość do podjazdu, nachylenie podjazdu itp

7. Locus ma obsługe ANT+ i obsługuje wszystko co potrzeba do pomiaru mocy, a później zutomatyczny eksport do STRAVA. Jeśli w punkcie 7 chodziło o funkcje treningowe, to telefon wygrał. wyśliwetla parametry tss?? np?? if??


P.S BROUTER to identyczne rozwiązenie co planowienie tras mio. Wiec nie ma co tutaj tego porównywać. W garminie planowanie tras też jest bardzo dobrze rzowinietę. Trzeba najpierw sprawdzić co oefrują nawigacje a nie pisać o miażdzącej przewadze :)

http://www.mioshare.com/explore/create

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szukam opinii na temat tego urządzenia. Planuje we wrześniu trasę do Lisboa i tak się zastanawiam czy warto wydawać tyle kasy na gps'a rowerowego?

 

Witam

 

Miałem ten GPS na parę dni do testów. Sam zastanawiam się nad kupnem jakiegoś GPS'a.

Podzielę się uwagami:

 

- wykonanie, dobre

- uchwyt rowerowy też wydaje się dobry

- widoczność w południe przy mocnym świetle OK

 

Niestety ten model na wadę w postaci MAP.... oraz planowania trasy. Korzysta teoretycznie z map OSM ale nie możesz ich samodzielnie aktualizować a trzeba przyznać, że niestety nie są zbyt aktualne.... 

Przy pomniejszeniu mapy nie widać szlaków, brak oznaczenia terenu (wysokości, cieniowania itp). Tak więc miałem problem z wyznaczeniem trasy np. na szczyt góry czy też schroniska, po prostu go nie było. Klikanie w ciemno jest po prostu problematyczne.

Nie było również szlaków rowerowych przez co prowadził "dziwnymi" ścieżkami.

 

Praktycznie jest to urządzenia bardziej do treningów niż wyznaczania trasy. Podobno mają mieć nowe modele ale kiedy i jakie będą funkcjonalności czas pokaże.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

każda nawigacja której używałem wytrzymywała min. 10 h a nowe generacje ok 12-14h

 

W obecnych czasach to już nie jest argument. Power banki o dużej pojemności można kupić za psie pieniądze. Dobry chiński bank Xaomi Mi 16Ah kosztuje około 130 PLN. Energii na co najmniej dzień pracy, jak nie dwa (albo i trzy jak będziesz rozsądnie ekranu). Czas życia urządzenia na baterii ma znaczenie, jeżeli wyskakujesz gdzieś na kilku godzinny wypad i nie zabierasz nic, a nie na wyprawie kilka tyś km... Chyba ze nie planujesz zawijać do jakiejkolwiek cywilizacji, mieszkać w lesie i myć się w rzece...

 

PS. Zrobiłem dzisiaj drugi test odbiornika gps w Galaxy S3. Stabilna i pewna dokładność 6m podczas jazdy na ulicy. Potrzebujesz więcej na drodze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wyśliwetla parametry tss?? np?? if??
Odpowiedziałem - automatyczny export m.in. Do stravy. Myślałem że rozmawiany o nawigacji jako nawigacji. Jeżeli chodzi o wszelką kwantyzację jazdy to uruchamiam IPBike, gdzie limitem jest tylko wyobraźnia. Dowód, to pole danych które nie wyświetla żadnego parametru, które służy do sprawdzenia czy sam program do przetwarzania danych działa poprawnie. Dokładność? Jakikolwiek gps podepniesz to zadziała z IPBike. Trochę to przypomina mi rozmowę z przed nastu lat, gdzie ktoś udowadniał mi że palmtop to przerost formy nad treścią bo komórka ma wszystko, są gry i programy (mówimy o erze nokii 3210) Jakoś cieżko było mojemu rozmówcy ogarnąć skalarność rozwiązania palmtop plus moduł GSM. Pewnie, że wolał bym mieć urządzenie dedykowane, czyli właśnie to MIO, ale i tak w pewnym momencie musiał bym tą nawigację sprzęgnąć z telefonem lub komputerem. Na pewno nawigacja dedykowana nie ustępuje niczemu telefonowi w funkcjach do których jest przeznaczona, ale tam gdzie się jej możliwości kończą telefon ma spory zapas możliwości, np. piszesz o czujnikach w pakiecie, podczas gdy ja już wiem, że i tak zastosował bym bezmagnesowe czujniki garmina ze względu na prostotę montażu i późniejszą bezobsługowość, zatem pojawia się pytanie o to czy to MIO współpracuje ze wszystkimi modułami ANT+ czy tylko dedykowanymi plus kilkoma najpopularniejszymi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Miałem ten GPS na parę dni do testów. Sam zastanawiam się nad kupnem jakiegoś GPS'a.

Podzielę się uwagami:

 

- wykonanie, dobre

- uchwyt rowerowy też wydaje się dobry

- widoczność w południe przy mocnym świetle OK

 

Niestety ten model na wadę w postaci MAP.... oraz planowania trasy. Korzysta teoretycznie z map OSM ale nie możesz ich samodzielnie aktualizować a trzeba przyznać, że niestety nie są zbyt aktualne.... 

Przy pomniejszeniu mapy nie widać szlaków, brak oznaczenia terenu (wysokości, cieniowania itp). Tak więc miałem problem z wyznaczeniem trasy np. na szczyt góry czy też schroniska, po prostu go nie było. Klikanie w ciemno jest po prostu problematyczne.

Nie było również szlaków rowerowych przez co prowadził "dziwnymi" ścieżkami.

 

Praktycznie jest to urządzenia bardziej do treningów niż wyznaczania trasy. Podobno mają mieć nowe modele ale kiedy i jakie będą funkcjonalności czas pokaże.

 

Pozdrawiam

Mapy osm aktualizują się co kilka miesiecy i aktualizacje są dostępne bezpłatnie. Ostatnia aktualizacja miała miejsce 12 czerwca 2015 roku. Co do planowania tras to też miała miejsce zmiana. W portalu mio share są mapy osm, topo za pomocą których możemy wyznaczyć trasę przejazdu i przesłać na urządzenie. Mapy są bardzo dokładne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyznaczyć trasę przejazdu i przesłać na urządzenie.

 

trasę do Lisboa

Komputer, internet, prąd - nic z powyższych nie występuje w obcym kraju europejskim przed 2017 rokiem, bo operatorzy się przed tym bronią.

Trzeba by było przygotowac trasę ze szczegółami na kilka dni przed, a tak nie zawsze się udaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...