parmenides Napisano 21 Maja 2015 Udostępnij Napisano 21 Maja 2015 Zakładam nowy temat, bo wszystkie jakie odnalazłem na forum dotyczyły przerówżnych poszukiwań idealnej pompki w najniższej możliwej cenie. Ja, ze swoich doświadczeń, miałem już dość oszczędzania akurat na tym akcesorium. O ile nie są mi potrzebne na szosę drogie i mocne lampki, to pompka dla mnie jest akcesorium podstawowym - jak ciuchy i kask. Korzystam z tego często zależało mi na wygodzie pompowania. Jeżdżę na oponach, które pompuję przeważnie do 8-9,5 bara. iałem wiele pompek, które dawały radę, ale ja, jako suchloklades, często wisiałem na pompkach, żeby dobić przed jakimś maratonem w suchych warunkach na maxa (okolice 10 barów). Przeleciałem internet, poleciałem po sklepach, sprawdziłem ceny. Podobały mi się najbardziej lezyne (to takie dzieła sztuki użytkowej), ale wybrałem oklepane sks. Za to w cenie niższej niż Lezyne mogłem kupić topowy model sks. Wybrałem model SKS Rennkompressor. Poniżej krótkie podsumowanie: Pompka SKS Rennkompressor: plusy: + łatwość pompowania do rozsądnych wartości w szosie (nawet suchoklatesy nie muszą się wieszać na pompce by nabić 10 barów). + wysoka wartość max pompowania - nawet jeśli ktoś ma wąskie szytki, to da radę). + dostępne od wielu lat części zamienne (konstrukcja podobno produkowana od 1968 roku) + sprawdzona pompka w serwisach i grupach kolarskich + 5 lat gwarancji producenta (tego akurat nie sprawdzałem) + bardzo dobre opinie użytkowników minusy: - cena (ponad 200 zł) Mam ją od niedawna. W porównaniu do starych pompek po prostu miło się pompuje. Świetny zawór, z małą siłą muszę naciskać, żeby dobić do 9 barów, na których najczęściej jeżdżę, świetna stopka i czytelny manometr. Taka pompka to inwestycja na lata, więc moim zdaniem warto wydać raz, a dobrze na sprawdzoną konstrukcję. A ponadto zyskujemy wygodę przy częstym użytkowaniu. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 27 Maja 2015 Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Ponad 700g cięższa od Lezyne cnc.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 27 Maja 2015 Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Waga pompki stacjonarnej ma znaczenie?... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 28 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Moim zdaniem waga pompki stacjonarnej nie ma żadnego znaczenia. Cięższa jest stabilna, stalowy korpus jest bardzo solidny, drewniana rączka fajnie siedzi w dłoniach. Chris, napisz może recenzję tej pompki Lezyne, jeśli z niej korzystasz. Jeśli się nie mylę, to na tym lub innym forum pisałeś, że jeździsz na lateksowych dętkach, więc pewnie je przed każdą jazdą pompujesz. Zatem dla Ciebie na 100% też wygoda pompowania ma znaczenia. Opisz, proszę, jak sprawuje się ta Lezyne. W necie czytałem o problemach z zaworami u Lezyne, ale może to zwykłe internetowe bajania. Ta Lezyne i ten SKS to dość podobne produkty z tego samego przedziału cenowego. Może komuś się przyda takie porównanie. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kforum1 Napisano 28 Maja 2015 Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 To chyba zboczenie zawodowe z tą wagą pompki Trochę mi to przypomina mentalonść anorektyka,który tylko ma jedno w głowie-wagę. Fajna pompka,też zamierzam coś podobnego kupić i kto wie czy wybór nie padnie właśnie na nią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 28 Maja 2015 Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Zboczenie jest jak na lotnisku pani z usmiechem kaze Ci przepakowac sie bo masz przekroczony limit o 700g Ja troche latam i te 700g robi spora roznice. A ze jezdze na lateksach, ktore trzeba pompowac za kazdym razem, machanie mala awaryjna kazdego poranka nie malezy do moich ulubionych zajec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 28 Maja 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Bzdura... Topek Turbo Morph i bez dóópy wchodzi 120PSI. Najmniejszych problemów, mieści się w plecaku, waży tyle co nic i na trasie idealnie zastępuje podłogówkę. Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pitercano Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Ja używam Park Tool pfp7 , tez wbija bez problemowo 11bar i jakość wykonania jest na poziomie pro . Ma bardzo gietki gumowy wężyk i solidny zawór do pompowania z zamykaczem alu. Ma duzy czytelne zegar , ale na dole , stopki metalowe składane by łatwiej ją mozna było przetransportować . Ja zaś nabijam 7,5 do 8,0 bara do szosy i tez poszukiwałem solidnej pompki , i padło na Park tool pfp7 , też chodzi w podobnej cenie( 179zł w promocji) jak wyzej przedmówca sks-a , nawet chyba trochu niższej Ogółem polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek21001 Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 PFP7 - dobra długa rura,uchwyt,stopa,wydajność. Końcówka lipa,starsza wersja z serii PFP o niebo lepsza.Trzeba smarować,bo wentyl rżnie gumę. Manometr czytelny,ale chyba brak zaworu jednokierunkowego albo u mnie jest skopany,bo powietrze za szybko wraca pod tłok i wskazania nie są stabilne. Ogólnie jak na firmę z renomą,dupy nie urywa.PFP7 to chyba najnizszy model serii profi,z profi niewiele ma wspólnego. Kupiłem za sporo mniej niz 179,00 więc kac odpowiednio mniejszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KartofeL Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Ja używam tej pompki już ze 3 lata albo i więcej nawet: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/56,105130,16703601,Floor_pump_czyli_pompka_z_manometrem_za_29_99_zl,,2.html Ostatnio (jakiś tydzień temu) zmieniłem głowicę bo oryginalna mnie wkurzała (tego typu co w pierwszym poście), odbijała i waliła prosto w paznokieć kciuka. Kupiłem tą: http://www.decathlon.pl/uniwersalna-gowica-do-pompki-rowerowej-id_4413670.html i jestem szczęśliwy. Szczelna, łatwa w założeniu na wentyl, łatwa w montażu. Pompką pompowałem koła w szosówce ponad 8 barów, więcej nie próbowałem bo na oponach pisze max 110 PSI, ale myślę, że więcej dałoby rady. Przy takim ciśnieniu trzeba już mocno cisnąc na pompkę, ale za tą cenę nie narzekam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marrik Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Mam podobną pompkę do tej co KartofeL tylko, że moją mam z Aldi. Fakt, że przy pompowaniu 9 barów trzeba mocno wciskać ale nie ma żadnych problemów z nieszczelnością czy niedopasowaniem wentyla. Pompuję nią trzy rodzaje wentyli i na każdym daje radę a kosztowała 3 dyszki bez grosza[emoji12] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 A co polecacie do plecaka? Lezyne travel według producenta wystaje z plecaka (50 cm) a nie chciał bym wisieć na pompce wbijając ponad 50psi. Potrzebuję coś co nabije air shot (160 psi) bez zbędnego wysiłku ale też w rozsądnym czasie. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KartofeL Napisano 19 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Do plecaka: http://www.topeak.com/products/Pumps/racerocket_hpc_cb lub http://www.lezyne.com/product-hpumps-hp-carbonrd.php Nie wyobrażam sobie stacjonarnej wozić w plecaku na przejażdżki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 20 Czerwca 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2015 A co polecacie do plecaka? Jak już pisałem wcześniej Tpeak Turbo Morph. 35cm, bez problemu wbija 120-130PSI, łamana rączka pozwala chwycić jak w podłogówce. Jedyny słaby punkt podstawka, u mnie złamała się niezwykle szybko. Może poprawili nieco. Pomimo tego pompka jest ze mną już jakieś 5 lat i cały czas działa jak należy. Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 20 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2015 Lezyne micro ktoś posiada? Pytam bo przestałem wierzyć plastikowym szybkozłączkom. Większość pompek kończyło żywot właśnie z ich powodu, że też nie wspomnę o tym, że jedna w momencie gdy dopompowywałem przed wyjazdem do pracy, dlatego teraz szukam szybkiej pompki w komplecie ze stacjonarną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pitercano Napisano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 PFP7 - dobra długa rura,uchwyt,stopa,wydajność. Końcówka lipa,starsza wersja z serii PFP o niebo lepsza.Trzeba smarować,bo wentyl rżnie gumę. Manometr czytelny,ale chyba brak zaworu jednokierunkowego albo u mnie jest skopany,bo powietrze za szybko wraca pod tłok i wskazania nie są stabilne. Ogólnie jak na firmę z renomą,dupy nie urywa.PFP7 to chyba najnizszy model serii profi,z profi niewiele ma wspólnego. Kupiłem za sporo mniej niz 179,00 więc kac odpowiednio mniejszy. To fajnie jak dostałeś za duzo nizsza cene pfp7 , jestem ciekaw która to pompka prak toola pfp ? jest wyzszym modelem i bardziej profi niż pfp7 ? , a o takiej pisałem i taką mam i jest jak najbardzie ok . A końcówka jest właśnie bardzo solidna duza i z zamykaczem alu , Ty moze pomyliłes wersję i opisujesz jakis nizszy model ... No i z tym manometrem , to po prostu musiałes trafić na jakis trefny egzemplarz co zdarza się nawet tym lepszym firmą A i ja kupiłem tą pfp7 w 2015r.maj , moze Twoja to jakis starszy model ...?? poniżej pliki z foto zaworu i samej pomki o jakiej piszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 22 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Lezyne micro ktoś posiada? Pytam bo przestałem wierzyć plastikowym szybkozłączkom. Większość pompek kończyło żywot właśnie z ich powodu, że też nie wspomnę o tym, że jedna w momencie gdy dopompowywałem przed wyjazdem do pracy, dlatego teraz szukam szybkiej pompki w komplecie ze stacjonarną. Nie miałem lezyne micro, ale używam podczas jazdy pompki co2, a raczej zwykłego zaworu i wożę dwa naboje 16g. Zestaw mały, wraz z zapasową oponą, łatkami, narzędziami i łyżkami mieści się w torebce podsiodłowej lub innym małym narzędziowniku. I podczas awarii nie trzeba się nic narobić. Te zaworki i same naboje nie są specjalnie przecież drogie. A i kapci nie łapiemy przecież zbyt często. Ja w zeszłym roku miałem dwa w mtb i 3 w szosie. A do domu jakaś dobra podłogowa pompka od sprawdzonej firmy: wymienione w tym wątku park toole, sksy, lezyne… Ważne, żeby domowa pompka miała wymienne części - typu wężyki, zawory, etc. Wtedy posłuży wiele lat. A w trasę nabój odpowiedni do założonych opon - 25g na mtb, 16g do szosy, crossa, większości turystyków i miejskich. Z takim zestawem nie miałem nigdy problemów na trasie. Jest lekki, mały i wygodny w razie potrzeby. Znacznie zmniejsza irytację podczas pompowania. Ivan pisał o pompce uniwersalnej - małej i mocnej. Może to będzie też dla Ciebie rozwiązanie. Ja nie przepadam za uniwersalnymi rozwiązaniami. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 22 Czerwca 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Ivan pisał o pompce uniwersalnej - małej i mocnej. Ivan pisał o pompce do plecaka, absolutnie nie uniwersalnej Solidna podłogówka w domu to podstawa, na trasie jednakowoż preferuję pompki a nie naboje. Naboje się kończą, pompka działa. W tym sezonie miałem tylko jednego kapcia na szosie i zero MTB (pewnie to kwestia bezdętki) ale zdarzyło mi sie mieć 3 lub nawet 4 papucie na szosie podczas jednej, 15-to milowej jazdy. Kwestia "sprzyjających" warunków. W moim przypadku był to przejazd przez sekcje gdzie akurat przycinano żywopłoty... Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Co2 posiadam, tyle, że zamierzam pozbyć się dętek. do tego dochodzi fakt, że ostatnio na naboju nie ułożyła mi się opona - z pompką tego problemu nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 22 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Ivan, Jasne, pomyłka, przepraszam. Tofi, To prawda, Pompka zwykła zawsze zadziała, a jak Ci się naboje skończą to d,,, zbita. Ja po prostu nie miałem takiej sytuacji i dlatego takie rozwiązanie proponuję. W mojej rowerowej historii maksymalnie przebiłem podczas jednego wyjazdu 2x dętkę w mtb i wracałem z buta, bo… w tym rowerze nie było z tyłu szybkozamykacza, a ja nie miałem klucza 15… Tak czy siak, to była tylko propozycja wynikająca z moich doświadczeń. Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.