Skocz do zawartości

[rower] - Rozpoczęcie mojej przygody z XC


AveFreeride

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jest to mój pierwszy post. shy.gif Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona użytkowników forum, nie przegnacie mnie stąd. tongue.gif 
Na początku chciałbym dokładnie opisać swój problem, polega on na tym, że... nie wiem jak zabrać się za XC. undecided.gif Do tej pory od niemalże czterech lat jeździłem na rowerze do DH/FR skacząc, zjeżdżając i lawirując między sosenkami. Cóż, przebudziłem się i stwierdziłem, że skromna ekipa trzech osób, która w dodatku się rozpadła, totalnie płaskie mazowieckie lasy i brak środków na drogie wyjazdy w góry spowodowały, że postanowiłem zrobić coś czego nigdy nie rozumiałem, hejtowałem i nie popierałem - mianowicie zmienić dyscyplinę na... hmm, chyba XC. Sprzedałem swojego topornego, ciężkiego sztywniaka z kosmicznymi przełożeniami i aktualnie poszukuję jakiegoś roweru który da mi więcej radości, pozwoli odkryć nowe formy kolarstwa, zwiedzić okolicę i ogólnie cieszyć się na nowo rowerami. Mam około 3-3,5 tyś złotych polskich nowych na zakup jakiegoś roweru. W tamtym roku z powodu małego deficytu, a co za tym idzie braku możliwości wyjechania na ukochane zawody DH postanowiliśmy ze znajomymi trochę zbudować formę, i nawet ten wyżej wspomniany siedemnasto kilogramowy czołg dawał mi sporo radości po jeździe asfaltowymi drogami i leśnymi ścieżkami. Co dokładnie chce uprawiać? Sam nie wiem, jestem tylko przekonany, że od roweru wymagałbym lekkości, wygodnej pozycji która umożliwiłaby weekendowe przejażdżki, bez żadnych zawodów czy maratonów póki co, najpierw chcę zobaczyć czy się w to wciągnę. Potrzebowałbym jeszcze kilka rad jak zacząć. Może niektóre z tych pytań będą głupie, ale nigdy nie zagłębiałem się w tą dziedzinę kolarstwa górskiego by zdobyć odpowiedzi, a przecież niedługo nawet będę musiał to wiedzieć. smile.gif Może zacznijmy od roweru, powiedzcie co o nich myślicie, czy warto brać w takiej kasie itp. Niby na rowerach się coś tam znam, ale nie tych do podjazdów. tongue.gif 
Najbardziej wpadł mi w oko taki oto Accent: http://olx.pl/oferta/accent-peak-29-reba...9KSJT.html
Pozostałe które też mnie interesują: 
http://olx.pl/oferta/giant-xtc-composite...7ojKn.html
http://olx.pl/oferta/mbike-evo-marathon-...6X0Tr.html
http://olx.pl/oferta/ktm-force-light-man...8iUCz.html
http://olx.pl/oferta/giant-xtc-1-CID767-ID9zA51.html
Jeżeli sami sprzedajecie, bądź znacie ciekawsze oferty które mieszczą się w moim małym budżecie, to śmiało podsyłajcie. smile.gif

Czy w ogóle waszym zdaniem jest sens brać te 29 czy 26? Powiem tak, mam gdzieś wszechobecną presję społeczności rowerowych na podążanie za innymi i kupowanie tych większych kół, pytam się pod względem czysto technicznym i cenowym, czy jest to gra warta świeczki? Nie będę atakował jakichś schodków z wypłukanych korzeni, rockgarden'ów, stromych podjazdów i zjazdów, technicznych odcinków. Chodzi jedynie o wygodne ujeżdżanie totalnie płaskich leśnych ścieżek, dróg między polami i szutrowych nawierzchni, oraz oczywiście asfaltów. Niestety nie wiem czy 29 lepiej brać do spokojnej jazdy czy technicnzje, to samo z 26. Także powiedzcie szczerze co o tym myślicie. 
Druga sprawa: strój. Powiedzcie, jak to jest z tymi obcisłymi strojami? Czy jest to obowiązkowe gdy wsiadam na taki rower? Do tej pory byłem przyzwyczajony do jazdy w luźnych shortach TLD Moto i za dużym jersey'u. tongue.gif Kolejna sprawa, jak to jest z bagażami które się zabiera ze sobą na jakieś wyprawy 40-60km? Raczej rzadko widywałem osoby z jakimiś plecakami na sobie, raczej tylko bidon na ramie, kask na głowie i jazda. Kolejna sprawa, jak sprzedam kask typu full-face, to jaki inny byście mi polecili? W miarę wygodny i bezpieczny, ale nie za drogi, jak już wspominałem na razie będę z tym zaczynać, zanim wpakuję w to kupę forsy chcę wiedzieć czy w ogóle to lubię. Myślałem nad takim Giro http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty-o...ature-2013
Dobra, kończę to długą wypowiedź. Czekam na odpowiedzi, z góry za nie dziękuję. Jeżeli nie pojawiły się tu jakieś pytania w sprawie ważnych kwestii które powinienem poruszyć, ale tego nie zrobiłem to piszcie, albo odsyłajcie mnie na jakieś strony, artykuły czy do innego rodzaju lektur które pozwolą mi się podszkolić. smile.gif Pozdrower!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chodzi jedynie o wygodne ujeżdżanie totalnie płaskich leśnych ścieżek, dróg między polami i szutrowych nawierzchni, oraz oczywiście asfaltów.

przepraszam ale to chyba nie szukasz roweru do XC tylko crossa... ale powiedzmy ze 29 z odpowiednimi zebatkami tez bedzie git

 

Powiedzcie, jak to jest z tymi obcisłymi strojami? Czy jest to obowiązkowe gdy wsiadam na taki rower?

jest obowiazkowe, jak wsiadzesz w zwyklym stroju to w siodelku jest czujnik i ci blokuje naped :P

 

na jakieś wyprawy 40-60km

sadze ze na 40-60 km nie jest duzo wiecej oprocz bidonu i 10 zl w kieszeni potrzebne
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to proponuję kupić nowy rower. Do spokojnej jazdy po lesie nie jest potrzebny wideł reba czy fox ani koła mavica. Nówka ze sklepu to nówka wiadomo że wszystko będzie w 100% sprawne a części nie zużyte

Po drugie do takiej jazdy to lepszy był by rower crossowy ale ewentualnie 29 i zmiana na cieńkie opony też ujdą

 

Moje propozycje

http://www.unibike.pl/flite29.php

http://www.rove.pl/rower-cube-attention-sl-29-black-n-grey-n-blue-2015.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli do tej pory "bawiłeś" się w lesie, czyli szybkie zjazdy, wąskie zakręty, skoki itp, to myślę, że trudno będzie się przestawić na cross'a, niby całkowicie zmieniasz podejście, ale uwierz przyzwyczajenia zostają i kiedy znajdziesz się w jakimś trudniejszym terenie lub będziesz chciał troszkę bardziej poszaleć to cross po prostu "klęknie". Wniosek - szukać MTB

 

Dorzucę jeszcze : http://allegro.pl/rower-29-silverback-sola-2-xt-recon-air-wyprzedaz-i5333383152.html (jak za tę cenę dobry sprzęt, duży plus za porządny powietrzny amortyzator, napęd 10rzędowy, sztywna oś, mocne hamulce)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co podałeś to wg mnie najlepszy ten accent. Ja nie jestem zdania, że nie opłaca się używki, tylko trzeba go dobrze obejrzeć, przejechać się no i sprawdzić na policji czy nie kradziony. Poza tym używka w razie jak Ci nie podejdzie będzie miała mniejszy spadek wartości od ceny, którą za niego dasz. Tak jak kolega powyżej też nie polecałbym Ci crossa, bo sam się przesiadałem z dyscyplin grawitacyjnych na xc i gdzie tylko się dało sprawdzałem wytrzymałość ramy przez pierwszy rok :P 

Od razu mówię- przesiadka dla mnie nie była miła, ale może dlatego, że od razu zacząłem jeździć na maxa, a to boli i to bardzo :D Po 2 miechach już powoli przestaniesz wspominać czasy kiedy się nie męczyłeś na rowerze :) 

Co do tego kasku to wcale nie jest tanio dać 300pln. Patrząc na ten podany przez Ciebie to wygląda mi bardziej na enduro niż do xc. Taki bardzo znany, popularny i sprawdzony w niższej cenie to MET Forte. Ale ja sobie kupiłem meridy za 150 i jest lekka i bardzo wygodna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez pod uwage 27,5 jako ze przyzwyczajenia do szalenstwa rowerowego nie wyplenisz z dnia na dzien, a 27,5 laczy zwrotnosc 26 z zaletami 29tek.

 

co do downhillu na rowerze XC czy raczej mozliwosci i tego jak sie to ma w praktce - chlopaki z GMBN zrobili fajne porownanie - https://www.youtube.com/watch?v=UArCzWdbxG8

 

Koniec koncow i tak chodzi o to zeby po treningu byl banan na twarzy i solidne zmeczenie :) a czy w szortach czy w spandexie ;) jak kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za dotychczasowe rady. Tylko jest jeden problem - nie lubię rowerów nowych. Po prostu wiem, że cholernie przepłacam za 5x bardziej gorszy osprzęt. Lubię mieć dobre części, nie chodzi tu o moją dumę i honor, że nie mogę się zhańbić jakąś "taniochą", po prostu szlak mnie trafia jak myślę, że mam dać 3,7k za rower który ma korby warte 20zł... Wolę zapłacić 3k i mieć SLXy. Z doświadczeń własnych i cudzych wiem, że po stokroć bardziej wolę mieć używaną część wyższej klasy, niż nową niższej. Wiem, że prędzej rozwali się nowa X5 niż używana X0. Gwarancji albo zazwyczaj nie uznają, albo wsadzają taką samą kupę złomu jaka siedziała wcześniej, więc nowy odpada. Co do cross'u - myślę to samo co kolega @fan91, nie chciałbym po kilku przejażdżkach stwierdzić, że żałuję. To, że na co dzień nie atakowałbym technicznych rzeczy, nie znaczy, że raz na jakiś czas nie chciałbym czegoś takiego spróbować. 

Pomożecie mi jeszcze z tym rowerem? Póki co główna bitwa toczona jest między Peak'iem 29 i XTC 1. Który waszym zdaniem lepiej brać? Peak ma coś w sobie, co strasznie mnie do niego ciągnie, ale napęd wymaga wymiany. Ciężko mi zebrać te 3k, a co dopiero na wymianę napędu... Tzn, mógłbym, ale czy warto? Jestem zrażony do zbytniego inwestowania w rower, za dużo już w tą zabawę włożyłem, chce kupić i jeździć. XTC ma fajny osprzęt, lepsze (dla mnie) heble, fajne koła, fajnego amora itp. Trochę boję się tego Peak'a bo wygląda dla mnie zbytnio... zawodniczo. Po prostu gdy się na niego patrzę, to mam w głowie profesjonalistę w spandexie na ogrodzonej trasie XC z kibicami za taśmami. XTC wygląda na taki bardziej spokojny, do lżejszych przejażdżek bez ciśnień na maratony (póki co wątpię żebym wystartował, ale nie wykluczam takiej opcji). Accent jest o wiele lepiej opisany, sprzedający milszy, jakoś mam na niego chrapkę, ale czy to dla mnie nie za dużo? W sensie żeby geometra i osprzęt nie były źle dobrane pode mnie. Powiedzcie czy się mylę, bo chciałbym kupić któryś z nich jeszcze przyszłym tygodniu. Z góry dzięki za odpowiedź. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Póki co główna bitwa toczona jest między Peak'iem 29 i XTC 1

jeden to 29" a drugi 26" wiec to tez wez pod uwage... gdybym teraz kupowal rower a nie 3 lata temu to jednak sklanialbym sie ku 29/27,5 bo powoli sie wszyscy wycofuja z 26 :/

 

Ciężko mi zebrać te 3k, a co dopiero na wymianę napędu

wymiana napedu wcale nie jest taka droga, znaczy jakbys chcial wymienic cały napęd no to kiepsko ale tak masz do wymiany konkretne zebatki, blaty i lancuch a z tym idzie sie zamknac w sensownej kwocie

 

Trochę boję się tego Peak'a bo wygląda dla mnie zbytnio... zawodniczo. Po prostu gdy się na niego patrzę, to mam w głowie profesjonalistę w spandexie na ogrodzonej trasie XC z kibicami za taśmami.
daj namiary na dealer'a :D

 

W sensie żeby geometra i osprzęt nie były źle dobrane pode mnie.

no na to pytanie nikt ci przez kabelek nie odpowie i ten problem moze dotyczyc kazdego roweru, ale zaryzykowalbym stwierdzenie, ze to nie sa rowery produkowane na indywidualne zamowienie, tylko seryjnie, wiec pasuja do wiekszosci uzytkownikow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden to 29" a drugi 26" wiec to tez wez pod uwage... gdybym teraz kupowal rower a nie 3 lata temu to jednak sklanialbym sie ku 29/27,5 bo powoli sie wszyscy wycofuja z 26 :/

 

To, że wszyscy z tego wychodzą, to nie jest powód żeby się przesiąść. :P Tutaj muszą się pojawić jakieś sensowne argumenty typu, bo technicznie lepsze, z tym łatwiej, z tym lepiej itp.  :D

 

 

wymiana napedu wcale nie jest taka droga, znaczy jakbys chcial wymienic cały napęd no to kiepsko ale tak masz do wymiany konkretne zebatki, blaty i lancuch a z tym idzie sie zamknac w sensownej kwocie

 

Niby tak, to nie jest kosmiczna kwota, ale z drugiej strony kilka stów też drogą nie chodzi.  :confused: Kaseta http://allegro.pl/kaseta-sram-pg-1030-11-32-i5108089097.html to już 159 zł, łańcuch http://allegro.pl/lancuch-wippermann-connex-10s0-10speed-megaokazja-i5103573242.html to 97 zł, zębatki nawet nie mogę żadnej znaleźć na allegro 2x10. Kaseta akurat ta ze względu na zalecany do tej piasty aluminiowy pająk, który rzekomo aż tak nie niszczy aluminiowego bębenka. No chyba, że ktoś coś taniej doradzi. Łańcuch ten, bo Yaban, Wipperman,Campagnolo > Shimano, Sram itp, a poza tym miałem Connex'a w zjazdówce, i spisywał się bardzo fajnie. A, jeszcze jedno! Ile zębów w kasecie na największej koronce? Są 26,28, 30, 32 i 36. Wiadomo, że największa = najlżej, ale czy aż tyle się przydaje? Powiedzcie jaka jest rozsądna liczba żeby nie wyszła taka szosówka 22-9z, ale i żeby też nie było za dużo. :P

Czyli Twoim zdaniem @Looser warto brać ten rower? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tutaj muszą się pojawić jakieś sensowne argumenty typu, bo technicznie lepsze, z tym łatwiej, z tym lepiej itp. 
Części do 26" na rynku jest jeszcze sporo ale z nowości (amortyzatory) nie ma. Więc jesli chodzi o widła to jesteś skazany na to co jeszcze zalega na magazynach bądź rynek wtórny. Jeśli jesteś tego świadom możesz iść w kierunku małej kiszki która ma swoje plusy i minusy tak jak 29er i 27,5" <_< Nie ma idealnego rozmiaru koła, choć niektórzy twierdza że jest w postaci 27,5" <_<
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie lubię rowerów nowych. Po prostu wiem, że cholernie przepłacam za 5x bardziej gorszy osprzęt. Lubię mieć dobre części, nie chodzi tu o moją dumę i honor, że nie mogę się zhańbić jakąś "taniochą", po prostu szlak mnie trafia jak myślę, że mam dać 3,7k za rower który ma korby warte 20zł... Wolę zapłacić 3k i mieć SLXy.

 

Czy przeglądałeś oferty, że masz takie zdanie. Chyba, że były to rowery bardzo znanych marek to wtedy faktycznie sporo płacisz za napis. Tyle, że są inne marki, które oferują dużo więcej za te same pieniądze. Gdzie masz w Unibike'u za 3,5K czy Romecie korbę za 20zł?? Ja tam widzę znakomitą Deore a reszta również trzyma dobry poziom.

 

Co do Peak'a to zaraz trzeba tam dołożyć tyle, że z finansowego punktu widzenia jest to nie opłacalne. Zwróciłeś uwagę na stopniowanie korby?? Tam jest największy blat 36T i nawet biorąc pod uwagę 29er to na płaski teren za mało. Poza tym cały ten rower po prostu d...y nie urywa z pospolitą ramą włącznie.

 

Rozmiar koła?? Jak lubisz rower zrywny i dynamiczny to 27,5" lub 26".

 

Obcisłe stroje?? To zależy jak się będziesz czół w takich gaciach bo to o nie pewnie głównie się rozchodzi. Zawsze możesz kupić strój jaki używa się w Enduro czyli lużne spodenki z pampersem i lużna bluzka. Za kask z kolei nie ma sensu dawać więcej niż 100-150zł http://velo.pl/odziez/kaski/author/rocca

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Części do 26" na rynku jest jeszcze sporo ale z nowości (amortyzatory) nie ma.
 

I to już mnie przekonuje, bo jeżeli chodzi o zjazdy, to tam bym się o to nie bał, dla mnie nie byłoby problemem kupić starego Marzoccha 26', ale jak mam kupować kilkuletnią Rebe 26', bo innych widelców 26' do XC nie ma, to pasuje. 

 

 

Czy przeglądałeś oferty, że masz takie zdanie
 

Tak, przejrzałem i wnioski płyną z tego proste. Unibike odpada choćby z samego względu na amortyzator. W życiu nie kupię roweru za 3,5k który ma Suntour'a. 

 

 

Gdzie masz w Unibike'u za 3,5K czy Romecie korbę za 20zł?
 

Mówiłem akurat o Silverbck'u. 

Tak naprawdę Cube z napędu fajną ma tylko przerzutkę, bo XT. Reszta, czyli heble, manetki, przerzutka przód, korby to zwykłe, niezbyt dobre Deore. To samo koła, kaseta i łańcuch. Takie o seryjniaki, tak samo jak mostek, kiera itp. Wolę kupić Peak'a za 3k, wsadzić 300-400 zł w dobry napęd (nie jakieś shimano hg-50), mieć grupę SLX, XT, dobrą Rebe (nie jakiegoś baaardzo podstwowego RS'a). 

 

 

Zwróciłeś uwagę na stopniowanie korby??

Powiem szczerze, że o tym nie pomyślałem, bo nie miałem styczności z "dużymi kołami", ale przecież i tak koronki idą do zmiany.

 

Poza tym cały ten rower po prostu d...y nie urywa

Niby tak, ale wraz taniej i trochę lepiej niż seryjniak. 

Jeżeli już kupować świeżutki rower z przypiętymi do niego metkami, to jakiś fajny YT, Canyon czy coś w tym stylu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co masz do korby w Silverbck'u?? Jedyne co ją różni i raczej nie na minus to to, że suport nie jest zintegrowany z osią. Sama korba cholernie lekka i wytrzymalsza od nie jednej SLX'a czy XT.

 

Nie mam nic do tego Peak'a poza absurdalną ceną. Tam za dużo części jest do wymiany. Jak tak liczę to na bidę 500-600zł będziesz musiał wydać. Korba jak powiedziałem do wywalenia bo kupowanie samego blatu a być może zaraz drugiego i to Sram'a to powalany temat. Policz kasetę porządny łańcuch, komplet dobrych klocków no i jeszcze nowe opony. Pełny serwis Reby w najbliższym czasie konieczny. A ręczę, że coś jeszcze na pewno wpadnie tylko nie wiadomo co. Zaraz się zbliżysz do 4K a tu można już myśleć nad;

http://www.decathlon.pl/rafal-740-id_8314897.html#anchor_ComponentProductTechnicalInformation

http://velo.pl/rowery/gorskie-sztywne/cross-country-29/author/instinct-29-2015

https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3640

A jak za drogo to proszę;http://allegro.pl/mtb-27-5-silverback-slade-1-deore-xt-recon-air-i5167063967.html  Jest Recon na sztywnej osi, manetki XT, obydwie zmieniarki XT, świetne hydrauliki Deore 615, korba zintegrowana z klasycznym wkładem suportu a nie Press Fitem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w tym co mówisz sporo racji, @beskid. Te które podałeś są bardzo fajne, chętnie bym sobie takie kupił. Osprzęt który mnie zadowala i nie zawiódł by mnie szybko, są nowe więc nic nie jest zajechane, ale jedna sprawa... Kasa. Przez ostatnie 4 lata non-stop ładowałem każdy grosz w rower, oszczędzałem na wszystkim, nie kupowałem sobie fajnych butów, ciuchów, nie wydawałem na używki, nie miałem fajnego telefonu, harowałem na rower, prosiłem rodziców o każdą złotówkę, a jedyne co z tego dostałem to totalny zawód jeżeli chodzi o poprzednio uprawianą przeze mnie dyscyplinę. Dlatego jestem zrażony wydawaniem pieniędzy na rower, chce wreszcie cieszyć się jazdą, a nie tylko żyć w niezgodzie ze swoim portfelem. Dorabiam po lekcjach i w weekendy, ale zanim bym dozbierał te 1200 zł przykładowo na tego fajnego Canyon'a, to minęłoby kilka miesięcy (rodzice mi nie dołożą), dalej bym sobie wszystkiego odmawiał i nic nie kupił, a rower miał w wakacje najbliżej. Nie podoba mi się taka opcja, wolę już kupić Peak'a za 3k, jeździć kilka razy w tygodniu i stopniowo inwestować w niego, zmieniać co trzeba, powolutku, ale sukcesywnie. Będę mieć radochę z jazdy, będę go stroić pod siebie, kupować takie części jak chcę, nie wydam oszczędności na nic innego. Mówię, masz rację, w Accent'a trzeba włożyć trochę kasy, podałeś przykłady super rowerów, ale będzie to samo co ze zjazdami, chcę jeździć, nie oszczędzać. :) Dziękuję każdemu z was za dotychczasową pomoc, będę dalej myśleć, liczę na kolejne porady i przemyślenia. Póki co czekam na kasę aż przyjdzie z pobrania za mój stary rower, prościej będzie myśleć o zakupie jakiejś maszyny z kasą w łapie. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten silver http://allegro.pl/mtb-27-5-silverback-slade-1-deore-xt-recon-air-i5331042235.html jest bardzo dobry i nie przekracza aż tak budżetu. Co najważniejsze nie będziesz musiał do niego dokładać przez najbliższy czas. Moim zdaniem lepiej teraz dozbierać te kilka stów i kupić fajną nówkę niż potem żałować jak zobaczysz na żywo swoją używkę.

Tak swoją drogą to z dwa miesiące temu pewien kolega z forum kupił go za 3700  po negocjacjach. Tylko że on osobiście udał się do tego sklepu a nie przez allegro. http://www.forumrowerowe.org/topic/181049-3000zl-czy-kross-level-r6-2015-w-tej-cenie-to-dobry-pomysl/page-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Części do 26" na rynku jest jeszcze sporo ale z nowości (amortyzatory) nie ma.

 

Nie zgodzę się z tobą że nie ma już nowych amorków . Zerknij na stronę Activi. Jest sporo nowych modeli 2015, sam w zeszłym tygodniu zakupiłem nowego Epixona. Nie wiem jak z innymi producentami bo byłem nastawiony na Suntoura. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...