(rower) Canyon - zamawianie roweru+łyżka dziegciu

[SovaLTD]

Ja zamawiałem rower pod koniec lutego a na fakturze miałem termin wysyłki pierwszy tydzień marca (rower nie był dostępny od ręki). Na początku marca dostałem mail, że wysyłka się opóźni o 2 tygodnie, a po tych dwóch tygodniach zadzwonił do mnie ktoś z Canyona z informacją, że wysyłka znowu się opóźni o kolejne 2 tygodnie, bo nie dostali jakichś komponentów i nie mogą złożyć do końca mojego roweru.

 

Ja czytałem regulamin i wiedziałem, że takie rzeczy mogą się zdarzyć, więc nie robiłem żadnych problemów i czekałem, aż się doczekałem

 

Dla mnie była inna korzystna sprawa, podobno nie można u nich płacić w Euro jeśli nie kupuje się roweru na firmę, ale mi na tym zależało, ponieważ posiadam dostęp do konta w walucie € i na takim przelewie po przeliczeniu aktualnego kursu zyskałbym ponad 300 zł. Podobno przez pomyłkę wysłali mi fakturę w walucie €, więc zrobiłem przelew bezpośrednio do Koblencji i zarobiłem te 300 zł więc kilka akcesoriów, które u nich zamówiłem miałem gratis

[Kordoba]

Żeby nie było, że temat zasadza się na marudzeniu i szukaniu minusów, garść plusów, aby obraz był pełny i prawdziwy:

 

- od chwili wysłania informacji o pakowaniu roweru wszystko potoczyło się błyskawicznie - zmiana statusu na wysłany, link do trakowania przesyłki itd. - wzorowo,

 

- rower spakowany w mocny, przemyślany karton, porządne zabezpieczenia,

 

- rzadka rzecz, więc warto napisać - instrukcja złożenia roweru prosta i dokładna, nawet ja złożyłem szybko i bez problemu,

 

- świetna pompka do pompowania amortyzatora, fajne klucze,

 

- o rowerze nie piszę, gdyż pisali o nim inni.

 

 

Z całości zamówienia i jego przebiegu wydaje mi się, że firma koncentruje się na robieniu dobrych rowerów, obsługa klienta trochę ich przerasta. W sumie lepiej tak, niż odwrotnie!

 

 

[wojtas7]

pisząc 20% miałem na myśli cenę w porównaniu do tradycyjnego modelu sprzedaży rowerów. sprzedaż przez internet tym się charakteryzuje że nie ma co oczekiwać kontaktu z żywym człowiekiem. tyle rowerów ile oni sprzedają a ile mają w Polsce pracowników? jednego? No to chyba naturalne że są problemy z kontaktem... nie mówię że to dobrze, ale jakbym kupował u Canyona to bym się z tym po prostu liczył. A opóźnienia są również i w sklepach, przecież w takim Wrocławiu żeby kupić drogi rower od ręki to praktycznie niemożliwe.

[Maaciek10]

Ja mam pozytywne wrażenie po canyonie. zamówiłem rower online, po czym po 3, czy 4 dniach zrezygnowałem telefonicznie, bo jednak stwierdziłem że nie będę tyle czekał, i od razu zamówiłem inny model który był dostępny od ręki. Pan po drugiej stronie upewnił się tylko jaki model, rozmiar, kolor i sam wypełnił całą resztę zamówienia. Rower był u mnie tydzień później z dodatkowym hakiem do przerzutki który zamówiłem. Wszystko na plus

[DSTR911]

Może moderator złączyłby obydwa tematy o Canyonie bo właściwie to się dublują