Skocz do zawartości

[Trening] Zrzucenie zbędnego tłuszczyku.


lepka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam mały problem i liczę na to, że mi pomożecie. Jestem kobietą, mam 20 lat, 173cm wzrostu i obecnie waże jakieś 61-62kg. I tu się zaczyna problem, tak wiem, że jest to według "specjalistów" waga dla mnie odpowiednia, ale jednak nie czuję się dobrze. Przez ostatnie 2 lata udało mi się trzymać wagę 55-57kg i była to dla mnie waga idealna. W styczniu tego roku wyjechałam do Niemiec i od tego czasu przybyło 6kg co najbardziej się odznacza na boczkach :/ Przyszło więcej stresu więc też zaczęłam więcej podjadać, przede wszystkim słodyczy, jest to moja największa słabość, a tutaj to jem je na potęgę, chociaż ostatnio staram się ograniczać, a wkrótce jak dobrze pójdzie w ogóle je wyeliminować. Nie zależy mi na stracie wagi bo wiem, że można ważyć 65kg i mieć ładne ciało, chciałabym po prostu zrzucić te boczki bo o dziwo brzuch pozostał w miarę płaski. Chciałabym przejść na dietę 8h czyli 8h jedzenia i 16h niejedzenia, ale czytałam, że dla kobiet bardziej poleca się wersje 10/14 ponieważ jest bezpieczniejsza. Nie mam czasu na rozplanowywanie sobie zbytnio posiłków a co dopiero ich przygotowywanie, ponieważ mam taką a nie inną pracę w której nigdy nie wiem jak kończę. Dlatego wszelkie inne diety odpadają. Naczytałam się o tej diecie wiele pozytywnych opinii, ale także negatywnych dlatego nie chciałabym też na niej przebywać zbyt długo. Do diety chciałam dołączyć jazdę na rowerze, w zeszłym roku się tym zaraziłam dlatego też sprowadziłam mój rower do Niemiec i staram się 3-4x w tygodniu jeździć po 25km, ze średnim tempem 21-24km/h, ale wiadomo bez diety nie będzie efektów. Być może niedługo zmienie pracę do której rowerem mam 25km w jedną stronę i zastanawiam się właśnie nad dojazdami do niej rowerem, ale to wychodzi 50km dziennie+praca w ruchu więc nie wiem czy podołam, musiałabym się sprawdzić. Chciałabym poznać wasze opinie jak i wskazówki.

 

Pozdrawiam.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość forestowy

Zlać diety "cut", odżywiać się racjonalnie, kupić pulsometr i jeździć w drugiej strefie tętna. Efekty będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...