Skocz do zawartości

[opony] maraton amatorsko


kendi100

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,
Posiadam meride TFS z oponami stantard RACE 51x559 (26x2.1). Jeżdżę głównie po asfalcie od czasu do czasu las polna droga. Nie wykluczam maratonu amatorsko. Jakie opony byście polecili na przód i tył.

Próbowałem szukać na forum ale jestem świeży w tematyce więc do końca nie ogarniam.

Prośba o pomoc.

Pozdrawiam
Kendi100 

Napisano

Wszystko zależy od terenu, warunków i umiejętności bajkera. Nie da się polecić opony dobrej zawsze i wszędzie. Na pewno "na maraton" to za mało danych.

Napisano

Ja swoje pierwsze kilka maratonów na Mazowszu przejechałem bez problemów na oponach Meridy, do tej pory z tyłu siedzi jeszcze jedna taka guma. Z przodu wymieniłem przy okazji zakupu nowego koła na Conti RaceKing 2.2 i również jest dobrze ;-)

Napisano

Też mogę polecić Race King, także zadziwiająco dobrze daje radę na asfalcie niskie opory toczenia na tej oponie bardzo dużo ludzi można spotkać na Poland Bike marathon

Napisano

Witam!

 Te Race King są fajne mają tylko jedną wadę: słabe ścianki boczne. Można o tym poczytać na forum był cały wątek o tym.

 Co do opon w miarę uniwersalnych to proponuję Geax Saguaro.

Napisano

Czyli jak w większości tematach o oponach będą wiodące opony: Race King, Geax Saguaro, Maxxis Crossmark, Racing Ralph. To taka chyba podstawowa czwórka przy wyborze (kolejność przypadkowa).

Napisano

Jeszcze zależy jakie masz umiejętności techniczne ;)

Jak ktoś umi to i na slickach przejedzie.

 

Ja nie umim i jeżdżę od wielu sezonów na Schwalbe Rocket Ron. Mają dość dobrą przyczepność w różnych warunkach, najsłabiej sobie radzą na mokrych kamieniach i korzeniach (ale które sobie radzą?) a z kolei opory toczenia na szutrach i asfalcie nie są jakieś dramatyczne i można całkie nieźle popier... ;)

 

BTW mam mało używane RR-y 26 cali, szer. 2,25 na sprzedaż za pół ceny nowych, do negocjacji ;) Sprzedaję bo zmieniłam kółka na większe :) (na nowych też mam RRy)

Napisano

Witam, dzięki za podpowiedzi. Opona Race King jest w rozmiarze 2.2 obecnie mam opony 51x559 (26x2.1) czy na moje koła będą pasowały 2.2

Dzięki

 

Napisano

Opony 2.2 będą pasowały. Zastanów się tylko czy potrzebne są Tobie tak szerokie opony. Jest to prawie nie odczuwalna poprawa komfortu a opory są już zauważalne. Na mazowsze zastanowiłbym się nad oponami 26x1,9 bądź 2.0. Najtrafniejszym wyborem  moim zdaniem kiedy jeździsz dużo po asfalcie będzie Race King w wersji 2.0. Jest to opona o dużej trwałości bieżnika. Masz jeszcze alternatywę w postaci Geaxa Saguaro. To dobra i trwała opona ale z większymi oporami. Możesz też wziąć pod uwagę Geaxa Akę ale tu bieżnik dosyć szybko się upłynni podczas intensywnych i dlugofalowych jazd po asfalcie ;) Dobra oponą jest też Hutchinson Cobra, Polecałbym też Geaxa Mezcala ale na nim nie jezdziłem ,wiem tylko tyle ile zasłyszałem ;)

 

Napisano

Moim skromnym zdaniem jest odwrotnie. Szerokość daje znaczną poprawę komfortu, a właśnie na mazowieckie piaskownice przydają się szerokie gumy. Na pewno zależy to też od wagi rowerzysty, gdzie "szczupak" więcej komfortu specjalnie może nie potrzebować jeżdżąc na 2.0. Też mi się kiedyś wydawało, że szerokość = opór. Od kiedy spróbowałem jazdy na w miarę lekkich oponach 2.25, wracam do domu mniej zmęczony i mniej "wytelepany" - a właśnie owo "wytelepanie" a nie praca mięśni nóg powoduje moim zdaniem największe zmęczenie.

 

Ale to już temat - rzeka.

Gość HydraulicznyCyborg
Napisano

Szerokość kapcia ma pomijane wartośći oporów, ważne tylko przy tour the fFrance dla zawodowców. Szeroki laczek daje jak kolega wyżej wspomniał komfort i pewność prowadzenia. 2.5 nawet z lekkim bieznikiem i mniejszym ciśnieniem są lepsze niż węższe a z wyższym.

Pzdr

Napisano

Jeżeli opona ma dać radę na asfalcie i na maratonie to polecałbym

- Race King 2.2 - fajny balon, szybka guma, dobrze radzi sobie na sucho, im bardziej mokro tym gorzej. Minusem są problemy ze ściankami bocznymi i pojawiające się losowo krzywe/bijące sztuki.

- Saguaro 2.2 lub 2.0 - także duży fajny balon, szybkościowo podobnie jak RK, ale średnia wychodziło około 1-1.5kmh mniej, duża odporność na wszelkiego rodzaju przeszkody, przetarcia, przebicia. Na minus duża waga wersji drutowanej.

Napisano

Widzę że kult szerokich opon nie minął ;) Osobiście daję radę na 2.0 obecnie na Geax Aka. Piasek ,korzenie ,błoto itp. Może faktycznie lepiej by było przejechać np. część trasy liczącą np 50km gdzie utrudnienia liczą łącznie ze 3 na oponach szerszych i z agresywniejszym bieżnikiem  ;) ale po co męczyć się pozostałe 47?

A tak w ogóle to liczy się technika ,czego Wam i sobie życzę.

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...