kkowalsky Napisano 1 Maja 2015 Udostępnij Napisano 1 Maja 2015 Dobry wieczór, Mam problem z regulacją hamulców szczękowych w rowerze szosowym. Zakupiłem nowe linki, klocki i próbuje je odpowiednio docisnąć do obręczy, ale nie idzie tak łatwo. Linkę hamulcową naciągam przy użyciu kombinerek tyle na ile pozwala mi siła, ale to nie wystarcza. Klocki są dalej za daleko odsunięte od koła i jest zbyt słabe hamowanie. Próbowałem mocno przytrzymywać szczęki i jeszcze bardziej naciągać linkę, ale nie daje rady a same widełki z klockami się poruszają. Może założyć gumki, sznurkiem związać? Czy może wygiąć/odgiąć sprężynkę mechanizmu i wtedy automatycznie szczęki się przybliżą? Załączam jedno zdjęcie. Jutro kolejne przy naturalnym świetle. Z góry dziękuje za odpowiedzi, Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 1 Maja 2015 Udostępnij Napisano 1 Maja 2015 O proszę mam te same hamulce w crossie i zawsze ustawiam je z pomocnikiem: jedna osoba trzyma szczęki i klocki dociśnięte do obręczy, a druga przykręca linkę. Tak wyregulowane blokują koło na zawołanie i modulacja też jest przyjemna. Jeśli i tak nie da rady to upewnij się, że masz dobre klamki lub wymień klocki. Może masz aluminiowe obręcze, a klocki do stalowych albo odwrotnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kkowalsky Napisano 2 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Jeśli i tak nie da rady to upewnij się, że masz dobre klamki lub wymień klocki. Może masz aluminiowe obręcze, a klocki do stalowych albo odwrotnie? Wydaje mi się, że obręcze są aluminiowe. Załączam zdjęcie starego klocka i nowych, a także zdjęcia hamulca. Czyli na maksa ścisnąć szczęki, naciągnąć i skręcić śrubę od linki? Czy bawić się w odginanie tej sprężyny i wtedy klocki ustawią się bliżej? (Jeśli tak, to w jaki bezpieczny sposób to przeprowadzić?) Przesyłam foty z dropboxa https://www.dropbox.com/s/h59u6eeeof467zd/2015-05-02%2008.29.59.jpg?dl=0 https://www.dropbox.com/s/lxopx4hgp5qr0mn/2015-05-02%2008.30.38.jpg?dl=0 https://www.dropbox.com/s/brq0auavnapsfal/2015-05-02%2008.38.44.jpg?dl=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 2 Maja 2015 Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Stare klocki są do stali, a nowe do aluminium, więc powinny hamować dobrze. Nie baw się ze sprężyną tylko niech ktoś Ci trzyma dociśnięte klocki do obręczy, a Ty przykręć linkę nie naciągając jej zbytnio, żeby klocki mogły lekko odskoczyć. Po regulacji między klockiem a obręczą powinien być luz 1-2 mm, ale do tego ważne jest proste koło (jazdy szosą na krzywym sobie nie wyobrażam w sumie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kkowalsky Napisano 2 Maja 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Ok. Dziękuje za rady. Drugiej osoby w tej chwili do pomocy nie mam, ale zepnę plastikowymi opaskami i powinno sie udać . Na tylnym kole jest bicie 1mm maks, ale w tej chwili mój zaufany serwis nie ma czasu, więc dopiero za miesiąc oddam do centrowania. Przy tak małym biciu mogę się czegoś obawiać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vitesse Napisano 2 Maja 2015 Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 odkrecasz linke, wkrecasz regulacja na maksa, sciskasz reka szczeki do obreczy druga dokrecasz linke, jesli dalej slabo hamuje, odkrecasz srube do naciagu do porzadanego efektu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 2 Maja 2015 Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Ja zwykle reguluję podobnie jak w poście wyżej z drobną pomocą "trzeciej ręki" czyli ścisku stolarskiego. Śrubę regulacyjną wykręcam tak aby ok 2/3 gwintu było u góry, dociskam szczęki ściskiem stolarskim aby klocki dotykały obręczy, luzuję linkę, napinam i dokręcam linkę, zdejmuję ścisk (klocki zwykle trochę odskoczą), wkręcam śrubę regulacyjną żeby uzyskać pożądany odstęp. Sprawdzam, czy obie szczęki łapią równocześnie. Jeśli nie, to obracam lekko hamulec. Formalnie powinno się zluzować nakrętkę mocującą hamulec, obrócić hamulec i dociągnąć nakrętkę, ale zwykle łatwiej jest złapać kluczem za nakrętkę, drugą ręka za hamulec i razem lekko jednocześnie obrócić. Minimalne bicie obręczy możesz sam skorygować. Za centrownicę dobrze służą klocki. Podkręć lekko śrubę linki żeby zbliżyć klocki do obręczy. Zaznacz miejsce gdzie obręcz bije. Lekko (ok 1/8 obrotu) podkręć nyple od strony gdzie obręcz odstaje najwięcej od klocka. w zależności od wielkości bicia i na jakiej długości występuje podkręcasz 1, 2 3 szprychy. Możesz też lekko luzować nyple po przeciwnej stronie (tam gdzie obręcz dotyka do klocka). Pamiętaj w którą stronę kręcić nypel,żeby skracać szprychę! Przy dokręcaniu nypla dobrze jest go dokręcić minimalnie mocniej a potem wycofać o ułamek obrotu. Likwidujesz w ten sposób skręcenie szprychy wywołane obracaniem nypla. Powtarzaj aż obręcz będzie prosta. Możesz za każdym razem podkręcać lekko hamulce aby dobrze wychwycić miejsca bicia. Wyreguluj odstęp szczęk i zrobione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.