Skocz do zawartości

[bukłak]plastikowa woda


Toosh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

kupilem sobie plecak z buklakiem i czuc od wody plastikiem, buklak plukalem, mylem ciepla woda, goraca woda, kwaskiem cytrynowym etc. itp. i dalej czuc ten plastik

 

jak wywabic ten plastikowy posmak z buklaka?

Napisano

Miałem a raczej mam to samo. Zamiast wody zabieraj wodę + sok z 1/2 cytryny + cukier do smaku. Przy takiej mieszance nei czuc tak smaku plastiku.

 

Mozesz tez zostawić bukłak zalany jakims sokiem na noc lub na caly dzień. Po tym zabiegu bukłak powinien zmienic troche smak. U mnie troche to pomogło.

Napisano

po jakimś czasie taki smak nie przeszkadza :P , ja też próbowałem różne patenty, a woda nadal plastykowa :P jaki masz bukłak? pozdro!

Napisano

ja bidon odplastikowilem robiac mieszanke z kwasku cytrynowego i wody i zostawiajac to na dobe. po tym prawie nie zalatywalo plastikiem.

Napisano

plecak f7, to i pewnie buklak f7

 

renko: ile lyżeczek kwasku na 1.5l wody? wczesniej dodalem 2-3 i o polowe mniej czuc tym plastikiem

Napisano

może zrobie trochę offtopic

Nie chodzi mi też o reklamę, ale sądzę że najlepszy plastik to ten z którego robione są bidony isostar. Jak kupiłem ten bidonek to na początku wlałem soku. Posmak tego soku czółem jeszcze 1,5 miesiąca (a bidony były napełniane conajmniej 5 razy w tygodniu :))

Napisano

Mam isostara i jak czegos wlejesz to potem nawet wrzącą wodą przepłukanie nie pomaga :)... ale pozatym bidon ok ;p... jesli chodzi o takie rzeczy to dobrze wypadaja bidony aluminiowe ;]...tylko ze mialem taki i caly mi sie zrysowal od koszyka [tez alu ;p] wiec jak macie kompozytowe koszyczki to mozecie zaryzykowac i zdac relacje;].

Napisano

Od ponad roku jeżdżę z aluminiowym bidonem 1l.

Do plastiku nie ma porównania zupełnie.

Jedynie ustnik może pachnieć trochę poprzednim płynem, bo jest plastikowy, ale można go dokładniej myć i jest w porządku.

Napoje z bidonu nie mają posmaku, a sam bidon nie śmierdzi, prawie nic z niego nie czuć.

Jedynie gdy zaraz po jakimś napoju słodkim wleje się czystą wodę to ustnik może zdradzić poprzednią zawartość.

 

dobrze wypadaja bidony aluminiowe ;]...tylko ze mialem taki i caly mi sie zrysowal od koszyka [tez alu ;p] wiec jak macie kompozytowe koszyczki to mozecie zaryzykowac i zdac relacje;].

 

Mi też się cały porysował.

Wziąłem szczotkę drucianą do wiertarki i zeszlifowałem do gołego aluminium, a potem pokryłem lakierem bezbarwnym. Na jakiś czas starczy, potem pewnie zabieg powtórzę.

 

Z aluminium są niestety inne problemy.

Większe bidony nie mają profilowania, więc zwyłky koszyk nie pasuje, bo wypustka na końcu koszyka nie ma w co wejść.

Na wybojach bidon dzwoni nieprzyjemnie, jeśli się ma koszyk aluminiowy.

Dogięcie pomaga na jakiś czas, ale ciężar pełnego bidonu szybko przywraca początkowy stan.

 

Kupiłem niedawno koszyki z tworzywa: Taki Elite we Wrocławiu na Placu Legionów po 15zł..

Tak wyglądają: LINK

Są bardzo głębokie, czyli powinny być dobre do długich bidonów.

Niestety są za głębokie i w mojej ramie mieści się tylko jeden taki.

Koszyk ma dużą powierzchnię styku z bidonem i trzyma całym obwodem, nie tylko z przodu jak druciane.

W podstawie koszyka jest nawet kawałek gumy amortyzującej.

Niestety na kostce brukowej i w terenie bidon w takim koszyku też stuka.

Zmienił się tylko odgłos na mniej uciążliwy, bo nie metaliczny.

Mimo że na zjeździe pancerze stukają o ramę głośniej to i tak mnie to denerwuje.

Rozpatruję zakup 2 bidonów Michelin 0,7l i koszyków drucianych.

Koszyk z tworzywa drzyma dość dobrze, ale na drgania nie ma rady.

Tworzywo ponadto po jakimś miesiącu jakby straciło sprężystość i koszyk jest trochę luźniejszy.

 

Jak wygląda kwestia hałasu w innych zestawach?

Interesowały by mnie koszyki Kellys Squad, bo wyglądają na solidne i mają obejmę wysoko co wróży dobry chwyt.

Napisano

Kupiłem niedawno bukłak Decathlon'a i plastikowy smak był tylko za pierwszym razem, potem go trochę przepłukałem i teraz mi to nie przeszkadza - smak wody jest prawie normalny. Myślę, że z czasem się wypłucze ten smak, ale to też zależy od materiału z jakiego jest zrobiony bukłak.

Napisano

Witajcie!

Ja mam dwa bukłaki. Jeden dostałem wraz z plecakiem, Deuter, wydawało by się , że taka super firma. Ale ten smak w ustach nie do zniesienia! Koszmarnie gumowo plastikowy. Tylko raz miałem go na plecach. Kiedyś wcześniej kupiłem inny bukłak i po doświadczeniu z deuterem postanowiłem z nim pojechać. I tu niespodzianka nie śmierdzi przyjemnie z niego pić. Niestety nie jestem w stanie wam podać nawet firmy bo pudełko wyrzuciłem a i tak to była jakaś nieznana firma. Jest jedna k z tego wniosek , że da się tak zrobić żeby nie śmierdziało. Ważny jest też ustnik. ten dobry bukłak niestety nie ma zbyt dobrego. Po pierwsze jest umieszczony na wprost rurki a nie pod kątem 90 stopni, to mocno utrudnia korzystanie. Po drugie ciężko go "ssać" i picie jest mocno uciążliwe. Jak ze wszystkimi rzeczami tak i tu wszystko wychodzi w praniu, niestety!

Ralson

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...