Toosh Napisano 28 Lipca 2006 Napisano 28 Lipca 2006 kupilem sobie plecak z buklakiem i czuc od wody plastikiem, buklak plukalem, mylem ciepla woda, goraca woda, kwaskiem cytrynowym etc. itp. i dalej czuc ten plastik jak wywabic ten plastikowy posmak z buklaka?
pyootr Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 Miałem a raczej mam to samo. Zamiast wody zabieraj wodę + sok z 1/2 cytryny + cukier do smaku. Przy takiej mieszance nei czuc tak smaku plastiku. Mozesz tez zostawić bukłak zalany jakims sokiem na noc lub na caly dzień. Po tym zabiegu bukłak powinien zmienic troche smak. U mnie troche to pomogło.
jimi Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 po jakimś czasie taki smak nie przeszkadza , ja też próbowałem różne patenty, a woda nadal plastykowa jaki masz bukłak? pozdro!
renko Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 ja bidon odplastikowilem robiac mieszanke z kwasku cytrynowego i wody i zostawiajac to na dobe. po tym prawie nie zalatywalo plastikiem.
Toosh Napisano 29 Lipca 2006 Autor Napisano 29 Lipca 2006 plecak f7, to i pewnie buklak f7 renko: ile lyżeczek kwasku na 1.5l wody? wczesniej dodalem 2-3 i o polowe mniej czuc tym plastikiem
Blizzard Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 może zrobie trochę offtopic Nie chodzi mi też o reklamę, ale sądzę że najlepszy plastik to ten z którego robione są bidony isostar. Jak kupiłem ten bidonek to na początku wlałem soku. Posmak tego soku czółem jeszcze 1,5 miesiąca (a bidony były napełniane conajmniej 5 razy w tygodniu )
Blue Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 Mam isostara i jak czegos wlejesz to potem nawet wrzącą wodą przepłukanie nie pomaga ... ale pozatym bidon ok ;p... jesli chodzi o takie rzeczy to dobrze wypadaja bidony aluminiowe ;]...tylko ze mialem taki i caly mi sie zrysowal od koszyka [tez alu ;p] wiec jak macie kompozytowe koszyczki to mozecie zaryzykowac i zdac relacje;].
MaciekBora Napisano 29 Lipca 2006 Napisano 29 Lipca 2006 Plastikowa woda jest OK, mi zawsze ten smak się kojarzy z wycieczkami na rowerze
majstermod Napisano 30 Lipca 2006 Napisano 30 Lipca 2006 Od ponad roku jeżdżę z aluminiowym bidonem 1l. Do plastiku nie ma porównania zupełnie. Jedynie ustnik może pachnieć trochę poprzednim płynem, bo jest plastikowy, ale można go dokładniej myć i jest w porządku. Napoje z bidonu nie mają posmaku, a sam bidon nie śmierdzi, prawie nic z niego nie czuć. Jedynie gdy zaraz po jakimś napoju słodkim wleje się czystą wodę to ustnik może zdradzić poprzednią zawartość. dobrze wypadaja bidony aluminiowe ;]...tylko ze mialem taki i caly mi sie zrysowal od koszyka [tez alu ;p] wiec jak macie kompozytowe koszyczki to mozecie zaryzykowac i zdac relacje;]. Mi też się cały porysował. Wziąłem szczotkę drucianą do wiertarki i zeszlifowałem do gołego aluminium, a potem pokryłem lakierem bezbarwnym. Na jakiś czas starczy, potem pewnie zabieg powtórzę. Z aluminium są niestety inne problemy. Większe bidony nie mają profilowania, więc zwyłky koszyk nie pasuje, bo wypustka na końcu koszyka nie ma w co wejść. Na wybojach bidon dzwoni nieprzyjemnie, jeśli się ma koszyk aluminiowy. Dogięcie pomaga na jakiś czas, ale ciężar pełnego bidonu szybko przywraca początkowy stan. Kupiłem niedawno koszyki z tworzywa: Taki Elite we Wrocławiu na Placu Legionów po 15zł.. Tak wyglądają: LINK Są bardzo głębokie, czyli powinny być dobre do długich bidonów. Niestety są za głębokie i w mojej ramie mieści się tylko jeden taki. Koszyk ma dużą powierzchnię styku z bidonem i trzyma całym obwodem, nie tylko z przodu jak druciane. W podstawie koszyka jest nawet kawałek gumy amortyzującej. Niestety na kostce brukowej i w terenie bidon w takim koszyku też stuka. Zmienił się tylko odgłos na mniej uciążliwy, bo nie metaliczny. Mimo że na zjeździe pancerze stukają o ramę głośniej to i tak mnie to denerwuje. Rozpatruję zakup 2 bidonów Michelin 0,7l i koszyków drucianych. Koszyk z tworzywa drzyma dość dobrze, ale na drgania nie ma rady. Tworzywo ponadto po jakimś miesiącu jakby straciło sprężystość i koszyk jest trochę luźniejszy. Jak wygląda kwestia hałasu w innych zestawach? Interesowały by mnie koszyki Kellys Squad, bo wyglądają na solidne i mają obejmę wysoko co wróży dobry chwyt.
Gryzon Napisano 30 Lipca 2006 Napisano 30 Lipca 2006 Kupiłem niedawno bukłak Decathlon'a i plastikowy smak był tylko za pierwszym razem, potem go trochę przepłukałem i teraz mi to nie przeszkadza - smak wody jest prawie normalny. Myślę, że z czasem się wypłucze ten smak, ale to też zależy od materiału z jakiego jest zrobiony bukłak.
Ralson Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 Witajcie! Ja mam dwa bukłaki. Jeden dostałem wraz z plecakiem, Deuter, wydawało by się , że taka super firma. Ale ten smak w ustach nie do zniesienia! Koszmarnie gumowo plastikowy. Tylko raz miałem go na plecach. Kiedyś wcześniej kupiłem inny bukłak i po doświadczeniu z deuterem postanowiłem z nim pojechać. I tu niespodzianka nie śmierdzi przyjemnie z niego pić. Niestety nie jestem w stanie wam podać nawet firmy bo pudełko wyrzuciłem a i tak to była jakaś nieznana firma. Jest jedna k z tego wniosek , że da się tak zrobić żeby nie śmierdziało. Ważny jest też ustnik. ten dobry bukłak niestety nie ma zbyt dobrego. Po pierwsze jest umieszczony na wprost rurki a nie pod kątem 90 stopni, to mocno utrudnia korzystanie. Po drugie ciężko go "ssać" i picie jest mocno uciążliwe. Jak ze wszystkimi rzeczami tak i tu wszystko wychodzi w praniu, niestety! Ralson
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.