stawek Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Dziękuje. A waszym zdaniem lepiej zmieniać komplet czy póki tył działa prawidłowo to zostawić jak jest ?
Gość HydraulicznyCyborg Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Zależy od ilości hajsu. Jeśli masz hajs taniej jest kupić komplet,ale jeśli masz działający tył to lepiej wymienić przód razem z tarcza.przód to 70 procent hamowania. Tarcze to np smrt76 lub lepiej 86 ale 86 kosztuje 180 mm okolo120 zł. Pzdr.
stawek Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Ok jeszcze raz wielkie dzięki. Tylko czy mogę zastosować 180mm skoro do tej pory jest u mnie 160 ? Nie będzie to kolidować ?
Gość HydraulicznyCyborg Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Zależy jaki masz system mocowania hamulca w widelcu. Jeśli post mount to kupujesz adapter do pm/pm na tarcze 180 mm. Jeśli masz International system to kupujesz adapter z is na PM dla tarczy.180 mm Pm ma proste mocowanie śruby wchodzą prostopadle w widelec a w IS wchodzą stycznie do widelca.Pzdr.
Budzik1502 Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Tylko czy mogę zastosować 180mm skoro do tej pory jest u mnie 160 ? Nie będzie to kolidować ? Z tego co kojarzę to przy twoim amorku producent zaleca tarczę max 160 , na twoim miejscu na razie kupiłbym 615 na sam przód i został przy tarczy 160. Tył póki sprawny bym nie ruszał. Jeździsz na crossie więc sądzę że takie hamulce Ci w zupełności wystarczą.
modrzew Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 I nie ma się co silić na jakieś "ajstechy", tarcza może zostać ta co jest, a jak nie to np. RT66 będzie świat i ludzie. Podobnie sprawa klocków z radiatorem.
mmisiek9612 Napisano 21 Maja 2015 Napisano 21 Maja 2015 Tylko czy mogę zastosować 180mm skoro do tej pory jest u mnie 160 ? Nie będzie to kolidować ? zostań przy 160. Przy większej amor może luzów nałapać
stawek Napisano 22 Maja 2015 Napisano 22 Maja 2015 Dziękuję wszystkim za pomoc. Jeśli zdecyduję sie na wymianę dosłownie w najbliższych 2-3 dniach to raczej tarczę zostawię bo ma zrobione 700km, a to chyba nie jest dużo na crosa ? Jaki można przyjąć średnio dystans na wymianę tarczy czy klocków hamulcowych ?
modrzew Napisano 22 Maja 2015 Napisano 22 Maja 2015 Można średnio przyjąć, że jak się zużyje to wymieniasz 700km...
tobo Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Większość użytkowników rowerów: - nie jeździ w każdych warunkach - nie porusza się przez cały rok - nie mieszka w górach - nie startuje w imprezach rowerowych. Dla nich czas życia klocków to wiele tysięcy km. Ja mieszkając w niezbyt wysokich górach, robiac 6 tysięcy km rocznie zużywałem 3-4 komplety klocków, zależnie od jakości produktu.
mklos1 Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Potwierdzam. U mnie klocek żywiczny z przodu ma już ponad 3500 km i jeszcze go trochę jest. Hamuję częściej tyłem, więc tamten przeżył jakieś 2500km. Jazda rekreacyjna po płaskim terenie. Tarcze 160mm. Przechodzenie na tarczę 180mm nie ma sensu, bo ona daje jedynie zysk, gdy ktoś bardzo mocno podgrzewa hamulce. Może duża tarcza zadaje szyku, ale w większości przypadków nie zwiększy siły hamowania. Klocek i zacisk/klamka to jest to, na czym warto się skupić (kolejność nie przypadkowa).
stawek Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Ja w zasadzie jeżdżę tylko po asflacie i tylko na suchej nawierzchni. Wrzucę zdjęcia w poniedziałek i byłbym bardzo wdzięczny jak byście mi pomogli ocenić stan tej tarczy.
Ychu Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Stan tarczy możesz ocenić suwmiarką mierząc grubość.Powinno być napisane na tarczy jakie jest minimum grubości , ale nie wszystkie to mają albo to tylko te chińskie tego nie mają.
stawek Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Ok dzięki za pomoc. Postaram się to w poniedziałek sprawdzić.
modrzew Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Szkoda robić i wstawiać jakiekolwiek zdjęcia czy mierzyć grubość tarcz po 700km po suchym asfalcie. Co tam miało się niby zużyć? Jakąś soczystą glebę zaliczyłeś i tarcza oberwała? Klocki podobnie, możesz je wyjąć i sam ocenisz ile okładziny jeszcze zostało. Owszem, klocki można załatwić i w jeden dzień, zwłaszcza żywiczne, ale to w górach przy jakiejś błotnej taplaninie na zjazdach a nie na szosie! Lepiej po prostu napisz, że Cię najzwyczajniej portfel świerzbi do kupna nowych gadżetów
stawek Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 akąś soczystą glebę zaliczyłeś i tarcza oberwała? Gleby żadnej nie było Lepiej po prostu napisz, że Cię najzwyczajniej portfel świerzbi do kupna nowych gadżetów Właśnie o to chodzi, że chęć na upgrade mam ale problem z funduszami
MartinH Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Przechodzenie na tarczę 180mm nie ma sensu, bo ona daje jedynie zysk, gdy ktoś bardzo mocno podgrzewa hamulce. Może duża tarcza zadaje szyku, ale w większości przypadków nie zwiększy siły hamowania. Im dalej od osi koła tym większa siła hamowania, fizyki kolega nie oszuka A co do zużywania się okładzin to nie ma co dopowiadać, jeździsz po płaski, łatwym terenie, w suchych warunkach, mało używasz hamulca to i żywiczne klocki wystarczą na kilka lat. Jeździsz w górach to kilka kompletów metalicznych klocków możesz zużyć przez ten czas.
modrzew Napisano 23 Maja 2015 Napisano 23 Maja 2015 Mowa o crossie z wiotkim widłem i jeździe po szosie, także dajcie już sobie spokój...
mklos1 Napisano 27 Maja 2015 Napisano 27 Maja 2015 Im dalej od osi koła tym większa siła hamowania, fizyki kolega nie oszuka Przy założeniu tej samej siły i energii do wytracenia, zysk drogi to około 10% dla tarczy 180 w stosunku do 160. Wydaje mi się, że klockami można osiągnąć więcej, wszak to odczucie subiektywne.
stawek Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 Hamulec wrócił z gwarancji. Wszystko naprawione, tłoczki pracują, a hamulec ... nadal nie hamuje :/ Ja już nie mam pomysłu. Wrzucam film i bardzo proszę o wszelkie sugestie bo nie wiem gdzie szukać przyczyny. Co prawda mam jeden pomysł. Jeśli wylał olej, bo tak własnie było to być może oberwało się klockom i ślizgają się po tarczy ? Jak widać na filmiku (przepraszam za jakość) rower jest pchany bez żadnego balastu, a klocki i tak nie potrafią utrzymać tarczy w miejscu. Przetarłem klocki rozpuszczalnikiem i tarczę ale to za bardzo nie pomogło. Co wy na to ? https://www.youtube.com/watch?v=Y-e17SMtGh0&feature=youtu.be Klocki mam żywiczne (chyba). Był pomysł żeby przełożyć klocki od tylnego hamulca i sprawdzić jak się będzie wtedy zachowywał, ale tylny chodzi perfekt i wolałem przy nim nie grzebać.
Ychu Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 Klocki zatłuszczone , do wymiany a tarcza do odtłuszczenia przed założeniem nowych.
stawek Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 Klocki zatłuszczone , do wymiany a tarcza do odtłuszczenia przed założeniem nowych. Czym tarcze skutecznie odtłuścić ? Ps. jakie klocki wybrać ? Te które były fabryczne (żywiczne?).
mrovka Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 ''...Przechodzenie na tarczę 180mm nie ma sensu, bo ona daje jedynie zysk, gdy ktoś bardzo mocno podgrzewa hamulce. Może duża tarcza zadaje szyku, ale w większości przypadków nie zwiększy siły hamowania....'' co masz na mysli piszac ''w wiekszosci przypadkow'' ? pytam,bo mi sie wydaje ze srednica tarczy takze ma znaczenie /roznice odczulem przy malych predkosciach wiec nie moze byc mowy o przegrzaniu/ mozesz to rozwinac?
mklos1 Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 Napisałem kilka postów wyżej jaki jest zysk. 10% IMHO to niewiele. Subiektywnie oceniam, że wymiana klocków daje więcej.
Ychu Napisano 28 Maja 2015 Napisano 28 Maja 2015 jakie klocki wybrać ? Te które były fabryczne (żywiczne?). Najlepiej metaliki bo jak je zalejesz to do piekarnika i już a i siła jest większa, a jakie wybrać Tu poczytaj.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.