Skocz do zawartości

[spodenki] Szukam spodenek XXXL z wkładką


oli44

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, mam nadzieje, że odpowiednio udało mi się załozyć temat tuaj :)

 

Mój pierwszy post, więc prosze o wyrozumiałość, hehe.

 

Więc, pszukuje spodenek rowerowych z wkładką dla grubasa. Ważę 125 kg i w pasie mam 120cm (w biodrach jeszcze wiecej). Szukam spodni rowerowych z wkładką. Robie trasy moim crossem około 40-60 km na razie ( jeżdże od ponad miesiąca ), ale odczuwam tyłek i to bardzo. W zasadzie tylko tyłek mnie ogranicza przed dalszymi trasami, bo zawsze wracam w bólach tyłka. Siodełko mam sportowe, oryginalne które było od roweru Author Vertigo 2015', wydaje mi się że zakup spodni z wkładką poprawił by komfort jazdy.

 

Słyszałem o firmie Endura, która ma większe rozmiary, lecz na stronie nie znalazłem nic z wkładką w dużym rozmiarze.

Ktoś coś słyszał? 

Napisano

Mam endura humvee xxl i aktualnie w pasie 112 cm w udzie 69 cm i są ok. Jak kupowałem w tamtym roku to w pasie było więcej i było na styk. Firmowa rozpiska moim zdaniem oddaje rzetelne rozmiary.

W decatlonie też byłem i nic godnego na mój rozmiar nie było.

Szukaj sklepu aby przymierzyć, zamawiaj przez neta to będziesz mógł odesłać. Najwyżej stracisz kilka złotych na przesyłkę.

A bielizna wejdzie na pewno bo jest rozciągliwa.

Napisano

Okej, będe w Łodzi do zajrzę do Decathlona, odrazu przymierze sobie.

 

A te endura można gdzieś przez neta zamówić? Właśnie widziałem w jakimś sklepie że mają XXL, ale nie było tam rozmiaru podanego.

Napisano

Dla mnie w sumie bez różnicy, może nawet szorty lepsze. Głównie mi o wkładke chodzi, bo ledwo siedze, bo niedzielnym "spacerze" ;)

Napisano

Prawdopodobnie masz nie wyćwiczony tyłek albo źle dobrane siodło. W pampersie owszem mniej boli ale wytrenowanie i dobór siodła to podstawa.

Napisano

Ale dobór siodła to temat rzeka. Spodenki w Decathlonie kosztują tylko 30 zł, więc zaczne od nich i zobaczę czy będzie lepiej. Jak to nie pomoże i nadal będzie to samo to pomyślę nad zmianą siodełka.

 

Dodam jeszcze, że jeżdżę codziennie, ale tylko na trasach 20+ boli dupek ;)

Napisano

Jeśli waga 125kg nie wynika ze wzrostu >2m, tylko z nadwagi, to proponuję jednak spodnie na szelkach. W przeciwnym wypadku będziesz się męczył ze zjeżdżającymi szortami. Sam to przerabiałem.

 

Jak masz kupować spodenki za 30zł z tą "niby-wkładką" to odpuść lepiej w ogóle. Strata kasy. Musisz się pogodzić z faktem, że za spodenki, z których będziesz zadowolony zapłacisz >150zł. To też przerabiałem.

 

Twoja kasa, Twój czas, zrobisz jak zechcesz.

Napisano

No właśnie czytałem też o tych szelkach. Ja bardziej ide tokiem rozumowania takim: kupie spodenki za 30 zł, sprawdzę czy cokolwiek pomagają, jeżeli tak to przymierze się do droższych na sezon.

Niestety, ale w internetach ile osób tyle opinii, więc tutaj potwierdza się teza, że jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz.

 

Co nie zmienia faktu, że bardzo mi pomogliście, dziękuję bardzo. Dam znać jak znajdę coś dużego (120cm + ).

 

Z nadwaga walczę własnie na rowerze. Mam 190 cm wzrostu i już zleciałem 8 kilo. 

Napisano

 

 

Prawdopodobnie masz nie wyćwiczony tyłek albo źle dobrane siodło

Raczej nie da się wyćwiczyć tyłka, bo też i jak to zrobić, smagać rózgą? :D Źle dobrane siodło to o wiele lepszy trop ;)

Napisano

Ja mam wprawdzie trochę mniej w pasie (ok 105-106 cm) ale te: http://www.decathlon.pl/spodenki-na-rower-mskie-mtb-700-id_8241509.html w rozmiarze 2xl były na mnie zdecydowanie za duże. Musiałem wymienić na xl. Wkładkę mają bardzo dobrą - najwyższy model w Decathlonie - bardzo chwaloną na tym forum. Mam porównanie jeśli chodzi o powyższe bokserki ze spodenkami firmy np 4F :http://allegro.pl/meskie-spodenki-rowerowe-4f-z-wkladka-rsm001-r-xl-i5078379231.html i różnica w komforcie jest zdecydowanie na korzyść b'twina. Muszę się jednak zgodzić z kolegami, że prawdziwy komfort odczuwa się jednak dopiero w spodenkach z szelkami. Teraz z perspektywy czasu i nauczony doświadczeniem, uważam że kupowanie tańszych spodenek "na próbę" (w moim przypadku były to 4F" jest niepotrzebną stratą kasy. Skoro jeździsz regularnie dystanse powyżej 30-40km to ja bym się na Twoim miejscu nie zastanawiał i od razu zainwestował w dobre spodenki z szelkami, a gwarantuję że nie będziesz żałował.

Napisano

@oli44 - a może combo siodło żelowe + amortyzowana sztyca ??

Sam ważę parę kilo ponad 100 i zastanawiam się jak siodło żelowe Selle Royal nie da rady (rower mam od kilku dni) to czy nie wejdę w amortyzowaną sztycę Suntour NCX - może też rozważ ??

Spodenki z decathlona "za 30 zł" nabył mój kolega ważący połowę Twojej wagi - lekko mu ulżyło, ale nie aż tak jak liczył. Pomnóż to x2 i wyjdzie , że wyrzucisz 3 dychy w błoto.

 

Napisano

Nie wiem czy trzy ixy istnieją w odzieży rowerowej jakiejkolwiek firmy. To co Ciebie ratuje to żelowy pokrowiec na siodło, ale jest to rozwiązanie połowiczne, ponieważ to co powoduje że się nie czuje dyskomfortu czterech liter to odpowiednio ułożona warstwa łuszczu na zadzie, a zapewne tego ci nie brakuje. Żelowy pokrowiec rozłoży tylko ucisk na większy obszar, ale do końca problemu pozostało ci około trzech miesięcy ciągłej jazdy. Po tym czasie problem powinien samoistnie minąć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...