Skocz do zawartości

[siodełko Selle Royal Viento Athletic i Sportourer Garda Man Gel Flow]


Tau271182

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam w niedługim czasie wybieram się na wyprawę Świnoujście - Hel - Gdańsk. Obecnie posiadam siodełko WTB Pure ale niestety po przejechaniu około 40 km muszę zmieniać pozycję bo 4 litery nie dają żyć. Moje pytanie zastanawiam się nad kupnem

 

http://www.selleroyal.com/en/comfort/viento-athletic

 

http://www.sportourer.com/index.php/work/garda-man-gel-flow/?lang=en

 

Czy ktoś miał może do czynienia z tymi siodełkami. Poszukuję siodełka na którym bez większych problemów mógłbym przejechać 100 km a może nawet więcej. 

Napisano

Cześć (Marcin?). Na początek zmierz rozstaw kości kulszowych i dobierz odpowiednią szerokość siodełka. Z autopsji wiem, że na dłuższe wycieczki raczej twardsze siodełka się sprawdzają. Nie ma wygodnego taboretu dla wszystkich. To co jednemu pasuje, drugiemu już nie koniecznie ;).

Napisano

140mm rozstaw kości? To sporo, ale reguły nie ma. Według różnych producentów, do rozstawu kości dodać należy 20-30mm i takiej szerokości siodełka szukać. Jak masz problemy z dopasowaniem tyłka to na początek zacznij od dobrania odpowiedniej szerokości.

Napisano

No to coś w rozmiarze 140-145mm na początek szukaj. To Twoje obecne siodełko jest miękkie? Poszukaj czegoś twardszego ale bez przesady, żeby tyłek szoku nie doznał ;). Ja przyzwyczajam swoją dooope do nowego taboretu i może się dogada z obecnym. Z jazdy na jazdę jest coraz lepiej ale to jeszcze nie to, mimo około 370km. Nie wiem jak długo tyłek powinien się przyzwyczajać ale jeszcze powalczę bo siodełko tanie nie było ;).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...