Skocz do zawartości

[karta rowerowa]Czy zdalibyście egzamin na kartę rowerową?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

3 błędy. Dwa pierwsze pytania i to z ograniczonym zaufaniem źle. Biorąc pod uwagę że egzamin na kartę zdawałem jakieś kilkadziesiąt lat temu jest ok :P

 

Ed/ jeśli chodzi o to pytanie z zasadą ograniczonego zaufania, dobrze to ktoś podsumował w komentarzu na stronie z quizem:

 

""Na czym polega zasada ograniczonego zaufania?"
Odpowiedź:
"Należy zakładać, że inni uczestnicy ruchu będą zachowywać się zgodnie z przepisami, chyba że ich zachowanie sugeruje, że może być inaczej, albo panują złe warunki na drodze"

Serio? W Polsce!!?? Należy zakładać, że zachowają się zgodnie z przepisami!!!??
ZAWSZE zakładam "że inni uczestnicy ruchu mogą zachować się niezgodnie z przepisami." I chyba tylko dzięki temu nadal żyję."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

""Na czym polega zasada ograniczonego zaufania?" Odpowiedź: "Należy zakładać, że inni uczestnicy ruchu będą zachowywać się zgodnie z przepisami, chyba że ich zachowanie sugeruje, że może być inaczej, albo panują złe warunki na drodze" Serio? W Polsce!!?? Należy zakładać, że zachowają się zgodnie z przepisami!!!?? ZAWSZE zakładam "że inni uczestnicy ruchu mogą zachować się niezgodnie z przepisami." I chyba tylko dzięki temu nadal żyję."

No tak, ja też podałem złą odpowiedź, bo uważam podobnie jak Ty. Dla mnie definicja tej zasady jest bzdurna, bo przecież nie wiadomo czy kierowca jadący spokojnie czy przepisowo nie dostanie nagle np. zawału albo zadzwoni mu telefon i zacznie gadać trzymając telefon w łąpie, albo wkurzy go ktoś czy coś i zacznie się wyżywać na innych uczestnikach ruchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam błąd na pytaniu o tą zasadę.

W sumie definicja prawidłowa, bo to ograniczone zaufanie, a nie jego brak ;)

 

Z tego co pamiętam z egzaminu (kiedy to było...), to dużo bardziej skomplikowanych pytań nie było (pamiętam, że wyłożyłem się na pytaniu o znak początku miejscowości/terenu zabudowanego, egzaminator spokojnie wytłumaczył i stwierdził, ze na razie i tak pewnie nie spotkam takiego na drodze). Na kursie w szkole na pewno było o pojazdach uprzywilejowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kurde, 3 błędy, nie wiedziałem od ilu lat można mieć kartę i poległem na zasadzie również, bo w Polsce zakładam, że ludzie jeżdżą źle, choć sam długo jeżdżę rowerem, i jakoś nie widziałem żeby kierowcy jeździli źle, a cała reszta czyli znaki itp. dobrze, ale faktycznie przydałoby się kilka sytuacji na drodze...Echh jestem rowerzystą a robię błędy w teście na kartę rowerową, wstyd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

też 3 błędy 
kiedy potrzebna jest karta? (zawsze myślałem że <10 poruszamy się rowerem jak pieszy to znaczy chodnik lub lewa strona jezdni) 

zasada ograniczonego zaufania (really?) 

znak ddr (a jakby po takim znaku malowanie szło na odwrót? albo kilkukrotnie zmieniało stronę? z drugiej strony znaki poziome mają pierwszeństwo przed malowaniem...) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto logicznie myśli i ma prawo jazdy (a jest tu takich nie mało) tak właściwie może zrobić tylko 1 błąd w pierwszym pytaniu :).

Drugie pytanie wynika z pierwszego.

Znajomość reszty odpowiedzi to "psi obowiązek" dla posiadaczy prawo jazdy dowolnej kategorii ...

 

19/0

 

Pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@mklos1, taki egzamin jest poprzedzony rokiem nauki więc nie jest źle. 

 

Pytania trywialne ale zdaje to 10 latek :) 

Sytuacje na papierze mogły by przekroczyć poziom abstrakcji takiego dziecka.

W gruncie rzeczy jestem zdziwiony jakie moja córka ma pojecie. W zasadzie "nie gubi się na drodze" a jeździłem z nią po wymagających  ulicach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zrobiłem, wynik to 18/1

Aż mi wstyd bo jako kierowca kat. B poległem na włączaniu się do ruchu :down:

Tak to jest, że jak się kartę rowerową zdało w ośrodku ponad 20 lat temu a prawko jakieś 10 lat  temu to pewne rzeczy robi się niejako automatycznie nie do końca znając przepisy...

 

Poza tym zycie nauczyło jednego - zdrowego rozsądku ;) a instynkt samozachowawczy w trakcie poruszania się po drodze bierze górę... zycie mamy jedno a debili na drogach na przysłowiowe pęczki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrisK niekoniecznie jest to poprzedzone rokiem nauki. Zdawałam swój 10 lat temu.  Dowiedziałam się o nim na kilka dni przed. Zdałam, jako jedna z dwóch osób w klasie a pisali prawie wszyscy. Pamiętam tą dumę, jak pani na zajęciach technicznych wręczyła naszej dwójce upragniony dokument. Ale jeździłam wcześniej dużo z moim tatą, więc z przepisami i sytuacjami drogowymi byłam oswojona. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@KrisK, Jeżeli egzamin nie sprawdza danej części wiedzy, to mogłoby to być poprzedzone i 5 latami nauki. Nie sprawdza, więc nie wiesz, czy egzaminowany daną wiedzę posiada.

Nie jest istotne, czy zdaje to 10 latek, czy 15 latek. Taryfy ulgowej przecież nie może być, gdyż osoba posiadająca kartę rowerową ma pełnię praw na drodze i musi wiedzieć jak się zachować w poszczególnych sytuacjach, które może napotkać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...