Skocz do zawartości

[Konserwacja] Rower świeży z serwisu a juz go slychac


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, w czwartek odebralem rower z serwisu. Zaplacilem spore pieniądze ale tez dużo wymienilem. Generalnie cały napęd jest nowy , Korba deore FC m610 , kaseta CS hg 400 i łańcuch hg93.

 

Wybralem sie trzy razy do lasu . Dużo w nim piachu to fakt no ale juz go słychać. Czy to jest normalne ze po 5-6 godzinach jazdy w trudnych warunkach słychać rower?

Nie ukrywam ze czerpie ogromna przyjemność z tego gdy napęd jest nieslyszalny.

 

Jeśli powinienem zabrać się za czyszczenie to co musze konserwowac? Wyczyścić łańcuch (na forum wszyscy polecają benzynę ekstrayckjna) , nasmarowac go Shimano PTFE i wyczyścić kasetę z przodu i z tylu?

  • Mod Team
Napisano
Wyczyścić łańcuch (na forum wszyscy polecają benzynę ekstrayckjna)

I nasmarować np. ogólnie polecanych Rolhoffem.

Jeżeli łańcuch złapał piasek, pył to będzie rzęził. Trzeba czyścić.

Jak nie masz to warto zainwestować w spinkę, poprawi komfort obsługi łańcucha.

Napisano

Skoro zadajesz takie pytania to na pewno dopiero co zacząłeś przygodę z "rowerowaniem".  Przeczytaj wątki przyklejone do tego działu, przeczyść napęd szczotką z piachu, wyczyść łańcuch i nasmaruj go. I tak, to normalne, że po kilku godzinach ciężkiej jazdy w terenie słychać rower.

Napisano

Czytalem jednak chcialem sprecyzowac swoj pdzypadek . W koncu od tego jest forum ;)

A ten PTFE ? Czym konserwowac amortyzator? Mam rock shoxa dart 2 (chyba olejowy).

  • Mod Team
Napisano

 

 

Mam rock shoxa dart 2 (chyba olejowy).

Olejowy jest tłumik, amortyzacja sprężyną stalową. Rozkręcić, nasmarować ewentualnie dolne golenie zalać olejem.

Napisano

Tak jak ktoś wyżej zauważył zaczynam swoja przygode z "rowerowaniem" . Wolalbym uzyskać jedynie informacje czym "nasmarowac/wyczyscic" amortyzator? Niedawno odebralem rower z serwisu , myślę ze gdyby była potrzeba całkowitej konserwacji to uzyskalbym taka informacje.

Napisano

 

 

Czy to jest normalne ze po 5-6 godzinach jazdy w trudnych warunkach słychać rower?

 

Zdziwiłbym się niezmiernie, gdyby nie było słychać... Generalnie jeżeli oczekujesz, że łańcuch nie będzie łapał brudu, to potrzebny jest smar suchy. Najlepsze są na bazie wosku, ale też najmniej trwałe (trzeba smarować co kilkadziesiąt km). Forum chwaliło swego czasu Squirt Lube, ale ja go nie miałem, więc się nie wypowiem. Odradzam czerwony Finish Line. W ogólności tematów na temat smarowania łańcucha jest trochę. Wystarczy poszukać.

Napisano

 

 

Wolalbym uzyskać jedynie informacje czym "nasmarowac/wyczyscic" amortyzator?

 

Twój amor to sprężynowiec, więc za dużo z nim nie zdziałasz. Jeśli chodzi o górne golenie to albo jakiś olej do amortyzatorów, jakiś najtańszy http://allegro.pl/sport-i-turystyka?order=d&string=olej+do+amortyzator%C3%B3w&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-3-spt-0113 albo po prosu woda z mydłem. Olej rozprowadzasz jakimś pędzelkiem, gąbką, szmatką uginasz kilka razy amora po czym wycierasz na błysk i już. To samo z mydłem, myjesz górne lagi po czym wycierasz. Operację powtarzasz jak Ci wygodnie. Ja robię to przed lub po każdej jeździe.

Jeśli chodzi o bebechy amortyzatora to tak jak pisał @michuuu.

Napisano

To co podajesz w linku do allegro to są w większości oleje do wewnętrznego serwisu amortyzatora, a nie do smarowania goleni! W przypadku Darta 2 nie opłaca się niczym smarować, bo nic to nie da :P Ewentualnie jak masz nadmiar kasy to możesz kupić Brunox Deo...

Napisano

 

 

To co podajesz w linku do allegro to są w większości oleje do wewnętrznego serwisu amortyzatora, a nie do smarowania goleni!

 

A jakie niby ma zadanie olej w dolnych goleniach? Nie czasem smarować golenie górne? Czyli jeśli weźmiesz szmatkę albo pędzelek i sam przesmarujesz takim olejem górne golenie to zrobisz dokładnie to samo co olej w dolnych lagach zrobi podczas jazdy z tą różnicą, że będą one bardziej wilgotne i czyste, czyli takiej jak powinny być. Oczywiście należ je wypucować szmatką a nie zostawiać na nich olej.

 

Wiem, że amor autora działa na innej zasadzie, ale jemu chodziło czym smarować/czyścić amortyzator a taki olej na pewno nie uszkodzi uszczelek kurzowych czy gąbek w przeciwieństwie to polecanego przez Ciebie Brunoxa Deo.

Napisano

LOL... maskara! Nie widzisz różnicy w stosowaniu i pracy oleju wewnątrz (w szczelnym układzie), a na zewnątrz? Idąc tym samym tokiem rozumowanie olej do pił lub silników nadaje się równie dobrze do smarowania łańcucha rowerowego oczywiście łańcuch należy "wypucować szmatką a nie zostawić na nim olej" :D

 

Wiem, że amor autora działa na innej zasadzie, ale jemu chodziło czym smarować/czyścić amortyzator a taki olej na pewno nie uszkodzi uszczelek kurzowych czy gąbek w przeciwieństwie to polecanego przez Ciebie Brunoxa Deo.

1. "Taki olej" na pewno nie uszkodzi, ale "taki olej" wraz z przyklejonym do niego "syfem" już jak najbardziej przyspieszy zużycie uszczelek i ułatwi wnikanie brudu do wnętrza amortyzatora...

2. Brunox Deo na pewno nie uszkodzi, preparat ten jest rekomendowany przez Rock Shox do konserwacji górnych goleni!

3. Jak się nie znamy to się nie wypowiadamy i nie wprowadzamy innych w błąd ;P

Napisano

 

 

3. Jak się nie znamy to się nie wypowiadamy i nie wprowadzamy innych w błąd

 

Dobrze napisałeś, lepiej już się nie wypowiadaj.

 

To, że jakiś producent poleca jakiś tam specyfik to już musisz go w ciemno używać i jeszcze wmawiać wszystkim, że jest najlepszy, bo tak pisze producent?

To niby jak taki brunox ma zakonserwować górne lagi? Ja ty to po kolei robisz, psikasz nim po całych lagach i nie wycierasz tylko tak zostawiasz?

A co ja niby napisałem w swoim poście? Robie dokładnie to samo co ty robisz z brunoxem tylko, że ja to robię olejem specjalnie do tego celu przeznaczonym a nie jakimś g.... co tylko niszczy sprzęt.

 

A tak na marginesie, po co gąbki i ślizgi są "nasączone" olejem?

Pytam Cię ponownie, jaką pracę wykonuje olej w dolnych goleniach i czemu on służy i co by się stało gdyby go nie było w ogóle?

 

I na koniec, nie wiem jaki masz rower z jakim amortyzatorem, ale sprawdź po jeździe czy górne golenie są śliskie czy suche jak wiór? Bo wg. Ciebie powinny być suche tak?

Napisano

Kolego Ty naprawdę nie wiesz o czym piszesz... Ja nie mówię, że Brunox jest najlepszy i trzeba go stosować, przecież napisałem, że jak autor nie ma co robić z pieniędzmi to może go kupić :PNatomiast Ty piszesz, że Brunox może uszkadzać uszczelki w amortyzatorach! Co jest głupotą, bo RS rekomenduje ten preparat.

Gąbki nasącza się olejem, ale ten olej w dobrze działającym amortyzatorze nie ma prawa wydostać się w znaczących ilościach na zewnętrze górne golenie! Golenie górne mają być całkowicie suche (mogą być co najwyżej lekko śliskie od oleju z gąbki), który znajduje się wewnątrz amortyzatora. Jak nie widzisz różnicy między smarowaniem goleni olejem z wnętrza i Brunoxem, a następnie "wycieraniem szmatką" to nie ma o czym dyskutować, bo nie znasz tematu... Brunox to nie olej w chemicznym sensie, on nie zbiera syfu, tak jak to robi olej nawet po przetarciu szmatką... Autor jeżeli posłucha Twoich rad to tylko pogorszy pracę amortyzatora i skróci żywotność uszczelek. Jak ma smarować takim olejem lepiej niech nie smaruje...

 

Idź poczytaj manuale serwisu do amortyzatorów a później wypowiadaj się na ten temat. Ja przez 3 lata podczas studiów, pracowałem w autoryzowanym serwisie RS i nie będzie mnie pouczał anonim z neta :P

Napisano

Ja już nie mam siły, żeby się z Tobą kłócić, może ktoś inny się znajdzie co Ci wyjaśni, że głupoty piszesz.

Sam napisałeś, że pracowałeś podczas studiów (czyli dorabiałeś sobie) w serwisie amortyzatorów RS, ale czym się tam zajmowałeś, bo chyba nie serwisowaniem amortyzatorów, chociaż u nas w tym kraju jest to całkiem możliwe, bo czytałem wiele opinii na temat serwisów, że lepiej nie oddawać do ASO, bo więcej złego niż dobrego z tego wynika.

 

Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie, bo chętnie bym porównał jak działa i jak się bród lepi w Twoim i w moim amortyzatorze.

 

Napisano

A jakie niby ma zadanie olej w dolnych goleniach? Nie czasem smarować golenie górne? Czyli jeśli weźmiesz szmatkę albo pędzelek i sam przesmarujesz takim olejem górne golenie to zrobisz dokładnie to samo co olej w dolnych lagach zrobi podczas jazdy z tą różnicą, że będą one bardziej wilgotne i czyste, czyli takiej jak powinny być. Oczywiście należ je wypucować szmatką a nie zostawiać na nich olej.

 

Wiem, że amor autora działa na innej zasadzie, ale jemu chodziło czym smarować/czyścić amortyzator a taki olej na pewno nie uszkodzi uszczelek kurzowych czy gąbek w przeciwieństwie to polecanego przez Ciebie Brunoxa Deo.

1. Olej w dolnych goleniach ma za zadanie smarować ślizgi u dołu dolnych goleni.

2. Nie zrobisz dokładnie tego samego. W sprawnym widelcu olej z wnętrza amora nie ma prawa zostawać na górnych goleniach podczas pracy. Smarując to jak ty ująłeś pędzelkiem nie smarujesz niczego poza własnym ego i górnymi goleniami od zewnątrz. Później może przylepiać sie piach i rysować anodę. Jest to bez sensowne bo w sprawnym widelcu ten olej i tak nie będzie zaciągnięty do wew. Olej na gąbkach ma za zadanie smarować uszczelkę kurzową .

 

Wypisujesz głupoty i tyle , kamfan ma rację.

Napisano

 

 

Smarując to jak ty ująłeś pędzelkiem nie smarujesz niczego poza własnym ego i górnymi goleniami od zewnątrz. Później może przylepiać sie piach i rysować anodę.

 

To niby po co "smaruje" się górne golenie Brunoxem? Ja robię dokładnie to samo co kamfan robi brunoxem z tą różnicą, że ja nie robię tego brunoxem. Przecież ja nie piszę, że tym pędzelkiem nanoszę tego oleju, że aż po podłodze cieknie, używam go raczej do wyczyszczenia górnych goleni, żeby przede wszystkim były czyste a przy okazji zostanie jakiś tam film oleju, dokładnie takie samo zadanie ma brunox wg niektórych tu na forum.

 

Może ja się nie znam, ale zanim kupiłem swój obecny rower dzwoniłem do Cult-Bikes i serwisant powiedział mi, że mam właśnie tak robić a amortyzator mam Foxa, więc robię tak jak to zaleca autoryzowany serwis, no ale jak już pisałem wcześniej jak w serwisach pracują studenci, którzy dorabiają sobie w czasie nauki to może faktycznie serwisant z CB nie wie co gada.

 

Ja w każdym razie naczytałem się za dużo złego na temat brunoxa deo i nie mam zamiaru powtarzać błędów ludzi, którzy już je popełnili. Od tego jest internet, nie trzeba testować czegoś na własnej skórze, bo ktoś przetestował to już za nas i napisał co o tym sądzi.

 

Skoro twierdzicie, że olej do amortyzatorów nie nadaje się do czyszczenia górnych goleni to niby co się nadaje?

Napisano

Primo - Brunox nie służy do smarowania a do usuwania brudu. Dwa - do czyszczenia górnych golenii używamy miękkiej szmatki . I tyle. Trzy - górnych golenii na zewnątrz amortyzatora nie ma potrzeby niczym smarować.

 

Cztery - nikt tu nie napisał że olej nienadaje się do smarowania górnych golenii - owszem służy do tego ale wewnątrz widelca , używanie go na zewnętrzne części jest bez sensu

Napisano

Wreszcie jakiś mądry głos w dyskusji, w 100% się zgadzam  ;) Nic dodać, nic ująć...


 

 

Ja w każdym razie naczytałem się za dużo złego na temat brunoxa deo i nie mam zamiaru powtarzać błędów ludzi, którzy już je popełnili. Od tego jest internet, nie trzeba testować czegoś na własnej skórze, bo ktoś przetestował to już za nas i napisał co o tym sądzi.

Faktycznie dużo bardziej rozsądnie jej wierzyć przypadkowym opiniom, które mogły napisać osoby podobne do Ciebie (czyli nie znające tematu, a zabierające głos) niż oficjalnemu zaleceniu producenta... Brawo, mądra decyzja  :woot:
Napisano

Dobra, róbcie jak chcecie, ja w każdym razie dalej będę czyścił górne golenie tak jak robiłem to do tej pory. Wcześniej w innym rowerze czyściłem golenie olejem silnikowym, który został mi po wymianie w samochodzie i przez 3 lata robiłem to co każdą jazdę i nic się ani z lagami, ani uszczelkami kurzowymi nie stało. Później się dowiedziałem, że nie powinienem robić tego tym olejem, bo mogę uszkodzić uszczelki, więc kupiłem olej do amortyzatorów, który jest bezpieczny dla uszczelek i gąbek.
A teraz do sedna, to że robiłem tak przez 3 lata i nic nie uszkodziłem to tylko moje szczęście, ale nikomu nie będę tego polecał, bo jednak olej silnikowy do tego nie służy i można narobić więcej złego niż dobrego. To dlaczego tak robiłem to już temat na osobną dyskusję, jednak po takim zabiegu amorek chodził jak nowy.

 

 

Dwa - do czyszczenia górnych golenii używamy miękkiej szmatki . I tyle. Trzy - górnych golenii na zewnątrz amortyzatora nie ma potrzeby niczym smarować.

 

Jeśli użyjesz tylko i wyłącznie miękkiej szmatki i nie dasz żadnego oleju/brunoxa czegokolwiek, to wyczyścisz tylko górne golenie, ale nie wyciągniesz syfu z uszczelek kurzowych i bród cały czas będzie się tam zbierał, a to dopiero przyczynia się do uszkodzenia anody, no chyba, że ci się chce bawić i usuwać to mechanicznie, jednak i tak nie wydobędziesz z nich całego syfu, który tam zalega.
 

W  całej tej mojej dyskusji chodzi mi o to, że ja robię tak odkąd mam porządne rowery z normalnymi amortyzatorami i nigdy nic złego przez takie zabiegi mi się nie stało, dlatego nie wysysam tego z palca tylko piszę jak to wygląda u mnie!
 
 
 

Faktycznie dużo bardziej rozsądnie jej wierzyć przypadkowym opiniom, które mogły napisać osoby podobne do Ciebie (czyli nie znające tematu, a zabierające głos) niż oficjalnemu zaleceniu producenta

 
To co pisze producent to jedno a praktyka to drugie. Producenci zawsze będą zalecali swoje produkty, lub produkty firm z którym mają podpisane umowy to chyba logiczne, więc nie wiem czemu tak bardzo wierzysz w ten marketing.
Producenci łańcuchów Shimano też zalecają do swoich łańcuchów oleje Shimano i co stosujesz tylko i wyłącznie ten olej?
 
Mój amortyzator kosztuje tyle co w miarę normalny rower, wiec nie mam zamiaru nic na nim testować a piszę jeszcze raz ja mam Foxa a fox nic nie pisze o brunoxie, więc ja go nie będę stosował i tyle.
 
Z mojej strony to tyle, jeśli ktoś się czuje przeze mnie urażony to z góry przepraszam, nie miałem złych zamiarów.
Pozdrawiam.

Napisano

Dobra Panowie ;) Podsumujmy temat i przy okazji go krótko rozwinmy.

 

Jeśli będę miał na to ochotę to do smarowania górnych goleni jakiś olej do amortyzatorów , na przykład brunox Deo.

 

Do łańcucha Shinano ptfe (to juz ustalilem w innym wątku wiec nie zaczynajmy nowego).

 

Co jeszcze należy CZĘSTO (raz na tydzień - raz w miesiacu) konserwowac w rowerze?

 

W tego Gianta Terrago 2 za 2600zł wlozylem kolejne 1100zł więc chce aby śmigał tak jak powinien ;)

Napisano

 

 

Co jeszcze należy CZĘSTO (raz na tydzień - raz w miesiacu) konserwowac w rowerze?

 

W sumie to poza napędem (czyszczenie i smarowanie) oraz ogólnym utrzymaniem roweru w czystości, to o nic więcej nie musisz się specjalnie martwić JEŚLI wszystko chodzi bez zarzutu.

 

Nie wiem czy Twój rower posiada hamulce tarczowe, ale jeśli tak to możesz raz na jakiś czas odtłuścić tarcze oraz klocki hamulcowe, ale powtarzam jeszcze raz, jeśli działają bez zastrzeżeń, to nie zawracaj sobie tym głowy.

 

Można też jeszcze (powiedzmy raz w sezonie) sprawdzić czy wszystkie śruby są odpowiednio dokręcone a także skontrolować naciąg szprych. Szprychy to nawet wypadało by sprawdzać częściej niż raz w sezonie :)

 

Resztę dopiszą "koledzy" z góry :)

Napisano

Jeśli chodzi o taki przegląd raz w sezonie to zawoze go do serwisu ;) Wiec tym się nie martwie. Dzięki wielkie :)

 

Hamulce mam tarczowe jednak w tym roku był przelewany olej i wymieniane klocki więc działają bez zarzutów ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...