Skocz do zawartości

[Rower] cross czy Mtb 29 cali


KrzysztofN

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Minus dla tych którzy preferują kręcenie korbami z niższą kadencją. Cena 1800 jest bardzo atrakcyjna.

 

 

 

 

 

 

Napisano

Czy to będzie minus zależy od indywidualnych preferencji (jeśli ktoś lubi osiągać wyższe prędkości przy wolniejszym kręceniu pedałami), możliwe, że nie będzie ci to przeszkadzało.

Napisano

Nie, to nie będzie żaden wielki minus, być może nawet tego nie zauważysz. Zawsze też możesz wymienić środkową zębatkę korby na taka z 36 ząbkami (samą zębatkę można kupić za 30parę zł, a jej wymiana to nie jest wielki problem) i tyle. Poza tym kaseta jest dosyć "twarda" więc wszystko się zrekompensuje.

Cena tego Kellysa atrakcyjna. Skąd weźmiesz nowy rower z 2010r.? Bo to nowy, tak?

Napisano

 

 

Zawsze też możesz wymienić środkową zębatkę korby na taka z 36 ząbkami (samą zębatkę można kupić za 30parę zł, a jej wymiana to nie jest wielki problem) i tyle
Wymiana zębatki nie, ale regulacja napędu 44-36-22 już tak, bo żadna przednia przerzutka tego nie ogarnie.

 

Napęd jest specyficzny, ale niegłupi ;) Najtwardsze przełożenie jest stosunkowo miękkie jak na rower przeznaczony na szosę, ale mi np. nie przeszkadza, bo i tak używam go tylko do dokręcania z górki. Najlżejsze pozwoli na swobodne pokonanie podjazdów gdzieś do 10% (piszę to z perspektywy człowieka o dość "miękkich" nogach, któremu do forumowych wymiataczy dużo pod tym względem brakuje :P). Inaczej mówiąc: amatorskie szwendanie się gdzie oczy poniosą (jeśli nie poniosą w prawdziwe góry) będzie przy takim napędzie bardzo przyjemne, bo ciasno zestopniowane przełożenia o sensownym zakresie gwarantują, że zawsze znajdziesz coś odpowiedniego ;)

 

Napisano

Ok, rozumiem że warto tego Kellysa. W sobotę idę i kupuję...

Zastanawiam jak się uchował w sklepie rocznik 2010?

Co najlepsze dzień wcześniej widziałem ten sam z 2010 r tylko za 2400zł.

Także tutaj cena 1800zł kusi...

Napisano

Nie, to nie będzie żaden wielki minus, być może nawet tego nie zauważysz. Zawsze też możesz wymienić środkową zębatkę korby na taka z 36 ząbkami (samą zębatkę można kupić za 30parę zł, a jej wymiana to nie jest wielki problem) i tyle. Poza tym kaseta jest dosyć "twarda" więc wszystko się zrekompensuje.

Cena tego Kellysa atrakcyjna. Skąd weźmiesz nowy rower z 2010r.? Bo to nowy, tak?

Powiem tak, przełożenia w rowerze crossowym to jedna z cech, która odróżnia go od MTB. Jesli myślisz jeździć dużo asfaltem, drogami utwardzonymi dobrze byłoby mieć 48 zębów na największej zębate z przodu. Mniej pedałujesz, a jedziesz szybciej. Dla mnie ta cecha jest bardzo istotna i z tego powodu zmieniłbym przednie zębatki...

Napisano

 

 

Mniej pedałujesz, a jedziesz szybciej.
Słyszałeś kiedyś o czymś takim, jak kadencja? A wiesz, jaka jest prawidłowa? Przy takiej 44-11 spokojnie pozwoli na przekroczenie 60 km/h. Serio trzeba Ci więcej? 
Napisano

Hej,

dzisiaj większość MTB 29" 3x10 i 3x9 ma z przodu 40/32/22.

 

Mam crossa Kellysa 48/38/28 i wolałbym mniejsze zębatki z przodu. Szczególnie dużą i małą. Średnia jest pewnie dopasowana do możliwości technicznych przerzutki.

 

Także uważam, że nie jest to element dyskwalifikujący, chyba, że na trasach utrzymujesz prędkość średnią powyżej 30km/h..

Napisano

Jednak nie wszystkim wystarczy korba 44, są tacy którzy preferują niższą kadencję i większe średnie prędkości - wolą korby 48/36 ... każdy sam powinien wybrać ...

Napisano

Ja na początku jeździłem na korbie 48-38-28 w swoim crossowym, później przesiadając się na nowego mtb z braku środków przełożyłem tą korbę i nie u mnie nie zdaje ona egzaminu. po mieście rzadko korzystam z blatu 38z. a 48 już w ogóle. Ostatnio testowałem rower z korbą 40-30-22 i było dla mnie idealnie. Musisz sam sprawdzić najlepiej u kogoś różne kombinacje i wybrać tą która będzie najlepiej odpowiadała na Twoje potrzeby.

Napisano

Dziękuje wszystkim za wszystkie podpowiedzi i wskazówki :)

Rower kupiony, w czwartek odbieram:

http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/80/Kellys.Exquisite/

 

Zastanawiam się jeszcze czy nie zmienić od razu opon na bardziej uniwersalne.

Teraz są Schwalbe cs comp 28x1.5

 

Teren będzie mieszany. Głównie asfalt, ścieżki rowerowe ale i drogi polne, leśne...

Myślałem o:

Schwalbe Land Cruiser 28x1.6 lub

Schwalbe Smart Sam 28x1.6

Jest sens wymieniać czy na razie zostać przy tych co są?

Napisano

Jest sens wymieniać czy na razie zostać przy tych co są?

 

Nie za bardzo widzę sens wymiany już teraz. CX Comp to dość uniwersalne opony, które sprawdzą w mieście i lekkim, ubitym terenie. Jak się zużyją to wtedy wymienisz je sobie na jakieś lekkie zwijane.

Ponieważ jednak rower bardzo długo stał to przy odbiorze przyjrzyj się dokładnie oponom czy nie mają jakiś odkształceń lub uszkodzeń.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...