perqsista Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 Przymierzam się do zakupu roweru MTB. Zastosowanie typowe czyli jazda w terenie i po bezdrożach. Jazdy w górach - długie zjazdy/podjazdy raczej nie będzie. Moje założenia to: - koła 26 lub 27,5 cala - to ma być sprzęt "do zabawy" nie potrzebuję komfortu 29" na odzień poruszam się wygodnym rowerem na kołach 28" - wytrzymała rama 21" (ważę lekko ponad 100kg, wzrost 190cm) - koła z piastami na 36 szprych - napęd 9rz., korba na hollowtech Deore lub nowe Alivio, reszta osprzętu klasy Alivio/Deore - hamulce najchętniej V-brake - osobne manetki i klamki hamulców - widelec amortyzowany Budżet: chciałbym się zmieścić przedziale 1500-1800zł, z dużym bólem max. 2000 Niestety w/w konfiguracja jest totalnie przeciwna marketingowym trendom producentów rowerów i od pułapu ~1000 zł w górę wszyscy ładują tarczówki, kosztem napędu. Pomyślałem najpierw ze najlepiej będzie sobie złożyć rower w całości w takiej konfiguracji ale niestety w takiej formie wychodzi to tragicznie drogo. Najtańszy nowy firmowy rower, który spełnia założenia ale ma hamulce tarczowe kosztuje 2500zł (Focus Whistler 27R 3.0) Dlatego próbuję ugryźć temat od innej strony - kupić rower z niższej półki z możliwie mocnymi: ramą, kołami (pod V-brake, tył na kasetę) i widelcem, wymienić napęd i sprzedać nieużywany oryginalny osprzęt. Przy moich wyliczeniach powinienem się zamknąć w budżecie. Dlatego proszę Was o pomysły na tani rower będący bazą dla dalszej jego przeróbki. Na chwilę obecną znalazłem takie "wynalazki": http://allegro.pl/agresor-kands-energy-1100-26-sh-acera-okazja-3d-i5236557458.html http://www.decathlon.pl/rockrider-340-szary-id_8321326.html (tylko tutaj nie wiem czy tylna piasta nie jest pod wolnobieg)
adriansocho Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 Pamiętaj, że składanie (zwłaszcza roweru na niższym pułapie cenowym) opłaca się najbardziej, gdy a) znaczną liczbę części bierzesz używaną jakieś części już masz lub dostaniesz od znajomych. Jeśli to uwzględnisz w planach, to na pewno koszt składania znacząco się obniży.
tobo Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 "Widelec amortyzowany" to takie samo uogólnienie jak "rower" Zarówno w budżecie na składanie jak i przy zakupie wskazanych rowerów nie jesteś w stanie zapewnić sobie amortyzatora, jedynie atrapę. Koło 27,5 praktycznie eliminuje hamulce obręczowe - to produkt ery tarczówek.
perqsista Napisano 15 Kwietnia 2015 Autor Napisano 15 Kwietnia 2015 Ok zatem widelec uznajmy, że może być atrapa lub sztywny.
tobo Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 mocnymi: ramą, kołami (pod V-brake, tył na kasetę) i widelcem, Moim zdaniem nabywając bardzo budżetowy rower nie jesteś w stanie zapewnić sobie tego przynajmniej co do widelca i kół. Te rowery nie mają żadnych ukrytych pozytywnych niespodzianek, są ultra budżetową kombinacją tuż powyżej rowerów marketowych od których różnią się tym że do poszczególnych części przyznaje się producent.
lucass1984 Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 1. Faktycznie koła 27,5 to już era tarczówek i musisz się z tym pogodzić. 2. Hamulce V-brake są już na wymarciu gdyż tarczówki są bardziej skuteczne, odporne na zdecentrowaną, mokrą obręcz, nie są już tak drogie i co najważniejsze odporne na długotrwałe hamowanie (zaznaczyłeś że mają być długie zjazdy) 3. Zasadniczo składany rower jest droższy niż taki sam odpowienik gotowy kupiony w sklepie więc jeżeli nie stać Cię na fabryczny to tym bardziej nie osiągniesz tego składając sam. 4. Tutaj moja subiektywna ocena, że rower warto składać przy budżecie od 3-4tyś zł wtedy robisz rower taki jak chcesz, a nie szukasz najtańszych komponentów aby tylko zmieścić się w budżecie. Kup rower który jest najbliższy tego jakiego szukasz, zwróć uwage na ramę, koła i amortyzator a elementy takie jak sztyca, kierownica, siodełko, łańcuch, kaseta itd możesz później wymienić (jak będziesz miał kasę lub jak się zuzyje).
perqsista Napisano 15 Kwietnia 2015 Autor Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisałem ze nie będzie ani długich zjazdów ani podjazdów
tobo Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 2. Hamulce V-brake są już na wymarciu gdyż tarczówki są bardziej skuteczne, odporne na zdecentrowaną, mokrą obręcz, nie są już tak drogie i co najważniejsze odporne na długotrwałe hamowanie (zaznaczyłeś że mają być długie zjazdy) Hamulce v-brake są na wymarciu gdyż taka strategię produkcji i sprzedaż przyjęli producenci części i rowerów. Hydrauliczne (a tym bardziej mechaniczne) tarcze z przedziału cenowego popularnych v-brake nie są dobrym produktem ani w działaniu ani co do niezawodności/trwałości. Jeśli rower ma nie sprawiać problemów to moim zdaniem konieczne jest doinwestowanie hamulców jeśli mają być tarcze, bo Shimano 375, 396 czy 445 to wrzód na tyłku.
lucass1984 Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 Ok faktycznie, sorki, ślepy jestem widać :-) Ale i tak będę sugerował tarczówki, ja sam prze wiele lat byłem z V-brake ze względu na prostotę w serwisowaniu ale w tym roku się złamałem i mam tarcze. Składasz rower więc ma być on na kilka lat więc trzeba kupować takie części aby za te kilka lat Twój sprzęt nie był eksponatem muzealnym i żeby można było do niego dostać części.
perqsista Napisano 15 Kwietnia 2015 Autor Napisano 15 Kwietnia 2015 No właśnie dlatego mierzę w hamulce szczękowe + dobre klocki nie interesuje mnie strategia produkcji producentów V-brake ogarniam bez problemu, montaż regulacja wymiana linek itp., zrobię przy tym wszystko sam, jeżeli raz kiedyś będę musiał więcej hamować to trudno - wymienię częściej klocki.
tobo Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 w tym roku się złamałem i mam tarcze. Co kupiłeś?
lucass1984 Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 Ja też bym został przy V-beak bo przy sprawnych linkach, pancerzach i dobrych klockach były super gdyby nie to, że nowe koła, nowe ramy, amortyzatory są głównie pod tarcze. Składając nowy rower niejako nie miałem już wyboru. Tak samo jak to, że nie złożysz porządnego napędu na 8 zębatkach z tyłu bo wyższe grupy są już tylko pod 10. Mam Avid Elixir 5, kupiłem nowe w dobrej cenie 400zł za komplet (bez tarcz), na razie jestem z nich zadowolony.
adriansocho Napisano 16 Kwietnia 2015 Napisano 16 Kwietnia 2015 Tarczówki mechaniczne moim zdaniem łączą zalety v-brake i hydraulicznych, jedyna wada to nieco niższa siła hamowania. Bonus jest taki, że zużywają się klocki hamulcowe i w dłuższej perspektywie tarcze, a nie obręcze. Chociaż kiedyś udowodniono mi, że przy jeździe w błocie podczas padającego deszczu klocki v-brake żyją dłużej niż klocki w tarczówkach.
jackon15 Napisano 16 Kwietnia 2015 Napisano 16 Kwietnia 2015 Zapomnij o 26 calach. Ta era na razie minęła. Może kiedyś wróci.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.