Skocz do zawartości

[opony] geax saguaro 27 x 2.2 kevlar - uszczelnianie


mast6er

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Napisano

26x2.0 w wersji kevlar bez najmniejszego problemu

 

Niniejszym popieram "przedpiścę" w całej rozciągłości. W przypadku Geaxa nie warto pakować się w dodatkowe gramy wersji TNT. Zwykły kevlar ma na tyle "mięsiste" ścianki, że można bez ryzyka zejść z ciśnieniem tyłu do ca. 1,8 atm przy mojej "słusznej" wadze 78 kg. Mam na tyle Saguaro 29 x 2,0 - kawał balona, a ścianki budzą zaufanie. Jak chcesz kupić 2,2 to zastanów się czy nie będzie to tzw. "overkill" jak mawiają Amerykanie.

Jedyna opona Geaxa na której się zawiodłem to Aka Pluma. Ot - nabrało mnie na "najlżejszą oponę na świecie". De facto nie guma tylko wszędzie sam papier; bieżnik wygląda jak nadrukowany i NIGDZIE nie trzyma dobrze. Na szczęście :-) po ca 3 tygodniach z opony wylazł kord i mogłem wrócić do Saguaro.

Co do uszczelniania - już się nauczyłem jak wiele zależy od konkretnego zestawu obręcz + opona. Jak nie wskoczy na rant od paru "machów" pompką stacjonarną, to raczej nie wskoczy w ogóle.Mam koła Mavic Crossmax SL 29' - "gryzą się" z większością gum.

Na szczęście rzut beretem od domu mam serwis opon z konkretnym kompresorem (daje do 10 atm). Mechanicy już mnie znają, tak że za 2-3 PLN na piwo kompresorem mogę się bawić do woli pod warunkiem że nie ma dużego ruchu. Gąbka, mydlinki albo Ludwik - smarujemy tak rant obręczy jak i opony i przy ca 4 atm. słychać upragnione "strzały" oznaczające "no, wskoczyłaś cholero" :-). Potem już w domu rozkręcam wentyl i strzykawką wlewam ca 80 ml mleka na koło.

No i tyle w temacie. 

Opona 26" MUSI ważyć ponad 500 g, a do 29-era zaufanie zaczyna się od 600 g wzwyż. Już definitywnie wyleczyłem się z redukcji masy koła poprzez wymianę opony na "extra light racing tyre". Producenci w pogoni za masą zostawiają czoło bieżnika, a cały materiał zdejmują właśnie ze ścianek. Czyli: rozcięcie ścianki, o co nietrudno przy mniejszym ciśnieniu w TLR oznacza spacer z buta - poziom mleczka tam nie sięga, a poza tym dziura z boku z reguły nie jest >punktowa< tylko co najmniej centymetr. Lekarstwem jest podniesienie ciśnienia, ale wtedy tracisz przyczepność i amortyzowanie wstrząsów - główną zaletę tubelessów.

Reasumując:

Lightowanie kółek jak najbardziej, ale nie kosztem opony XXLight - to jest "proszenie się" o kłopoty. Rozcięcie ścianki jest z reguły "nienaprawialne" w trasie.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

cześć 

potwierdzam ze geax saguaro 27.5 w wersji kewlarowej uszczelnia sie ...choć wymagało to sporo czasu i mleczka...wydaje mi sie ze trzeba najpierw "rozprostować" zwinięta oponę poprzez napompowanie jej z dętką a nastepnego dnia zrobienie jej na tublesa....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...