[ból kolana] po zewnętrznej stronie

[Keke]

Witam,

Po ostatnim treningu bolało mnie prawe kolano po zewnętrznej stronie, ból mogę określić jako taki błysk, bardzo nieprzyjemny, wtedy to zignorowałem, uznałem że przejdzie. Dzisiaj na ok. 50 km ból znów się pojawił, boli zwłaszcza gdy wstaję z siodełka, czyli przy większym obciążeniu. Teraz jest już ok, ale podczas treningu jest to bardzo nieprzyjemne, boli mnie tylko zewnętrzna część prawego kolana.

 

Wiem że najlepszą metodą będzie pójście do lekarza, ale może ktoś miał podobny problem i sobie z nim poradził?

Pozdrawiam.

 

PS zauważyłem, że leżąc na brzuchu, mając kolano zgięte tak że łydka tworzy z udem kąt prosty, gdy wychylam nogę(łydkę) w zewnętrzną stronę (prawo) ból się pojawia.

[zadra1965]

Pewnie łękotka - zalecana wizyta u ortopedy.

[debario]

Nio łękotka. Da się z tym żyć jakiś czas a potem zabieg Cie pewnie czeka. Wizyta u ortopedy, rezonans i wtedy lekarz Ci wszystko powie.

Ja tez mam ale na razie daję rade choć czasem już po 7km daje się we znaki.

Idź do lekarza nie czekaj na pewno nie będzie lepiej.

[Izka]

Sama walę byki, ale coby być precyzyjnym łąkotka a nie łękotka.

[atizylak]

Może masz źle ustawione bloki w butach(jeśli je masz), , albo siodełko? Są różne nogi, krzywe w różne strony, im bardziej powykręcany człowiek tym trudniej jest wszystko pod niego dobrze ustawić, żeby sobie nie szkodził jadąc.

[Keke]

Bloki bym raczej odrzucił ze względu na to że używam już jakiś czas i wcześniej problemu nie było. Możliwe że winne jest siodełko które ostatnio obniżyłem, gdyż uznałem że za bardzo prostuję nogę (choć może to być subiektywne odczucie).

 

Zrobię tak że dam sobie trochę odpoczynku, smaruję kolano żelem, chodzę w opasce. Jak przestanie boleć to super, jak nie to pójdę do lekarza

[debario]

na pewno Przestanie boleć tylko na jak długo. Nie zwlekaj z lekarzem. Wizyty i rezonans nie będziesz miał od razu a sam zabieg na NFZ to kolejka tak że na jesień się wyrobisz. Akurat sezon rowerowy będzie ku końcowi.

[atizylak]

Przestanie boleć  po tygodniu aż do kolejnego jeżdżenia. Moim zdaniem to wina złego ustawienia roweru. Sam miałem tak że jeździłem w spd. Wszystko było ok. Zmieniłem siodełko na nowe, bo stare się złamało. Było inaczej ustawione. Pojechałem na tripa z bikersami, po 20km zaczęło bolec 1 kolano, po 40 drugie, po 60 już umierałem z bólu. Dotrwałem jakoś do końca z wielkim bólem. Odstawiłem rower na tydzień czy 2 i ból minął zupełnie. Był to typowo ból spowodowany złym ustawieniem roweru do moich krzywych nóg.(ogromny ból po zewnętrznej stronie kolan, chyba więzadeł!) Sama zmiana siodełka na to wpłynęła. Potem przez 3 miesiące regulowałem bloki i siodełko szukając informacji w necie jak to ustawić tak żeby mnie nic nie bolało jadąc powiedzmy 100km z pełnym obciążeniem. W końcu do tego doszedłem i na razie jest ok.

[errwin]

Wizyty i rezonans nie będziesz miał od razu a sam zabieg na NFZ to kolejka tak że na jesień się wyrobisz

 

I właśnie dlatego mamy kolejki u lekarzy, bo ludzie pierdołami im głowę zawracają.

 

Skoro ból kolana pojawił się po jeździe na rowerze to warto w pierwszej kolejności rozważyć czynniki z tym związane, takie jak przetrenowanie, zła pozycja czy nieprawidłowa technika pedałowania. Napisano już o tym sporo, nie tylko Chuck Norris przeczytał internet więc warto skorzystać z tych porad, zanim zaczniemy się w tej kolejce ustawiać

 

Doraźnie warto się wspomóc sprawdzoną regeneracją, odpoczynkiem, maściami etc.

http://portal.bikeworld.pl/artykul/porady/trening_kolarza/4455/bolesny_staw