FlyFix Napisano 9 Kwietnia 2015 Napisano 9 Kwietnia 2015 Cześć, nazywam się Klaudiusz, mam 22 lata i jestem studentem informatyki z Sosnowca - bez obaw nie jestem maniakiem komputerowym. Kocham sport, góry i wszelkiego rodzaju turystykę. Kiedyś zakładłem podobny wątek ale pewne sprawy się wyklarowały a część osób odpadła więc myślę że warto założyć nowy temat. Więc... Pozostali uczestnicy : Mateusz(kolega ze studiów) z Katowic oraz Justyna(znaleziona w internecie) z Olkusza. Wszyscy w wieku studenckim. Kogo szukamy: Jednej Uczestniczki bądź jednego Uczestnika w wieku zbliżonym do naszego chętnych na przygodę życia albo tego lata bo zazwyczaj na jednej podróży życia się nie kończy. Cel : Gruzja,Armenia,Górski Karabach Termin : 14.07.2015-04.08.2015 Już mamy kupione bilety na wylot z Katowic do Kutaisi oraz na powrót. Dystans : Dziennie ok 100 km , ale nie mniej niż 100. Głównie asfalt ale mogą sie zdarzyć się odcinki lekko terenowe. Jeśli będzie warto coś zobaczyć i będzie trzeba nadgonić można wesprzeć się marszrutką lub pociągiem. Noclegi : Pod namiotem, ewentualnie na gospodarza ale bez jakiegoś narzucania - jeśli ktoś nas przypadkiem zaprosi to fajnie a jeśli nie to trudno. Co chciałbym zobaczyć : Przede wszystkim przyrodę,góry,wioski. Nie chciałbym tracić czasu w dużych miastach. Chciałbym też zaliczyć Gruzińską suprę aby przekonać się czy Mellerowie w książce pisali prawdę Mapa tworzy się na bieżąco, na razie zaznaczamy wszystko co może być godne uwagi a potem wyeliminujemy to na co nie będzie czasu lub będzie nie po drodze https://www.google.com/maps/d/edit?mid=zO4-49Hs3xRs.kBaBdxFKVbfg Jak jemy: Gotowanie na kuchankach turystycznych ale kilka razy jakąś knajpę bym zaliczył. Koszt: Główny koszt to bilety lotnicze z transportem rowerów. Na dzień dzisiejszy cena to w dwie strony 1188zł. Dodatkowo trzeba liczyć 20-30zł dziennie na jedzenie i inne atrakcje. Moje doświadczenie: Jeśli chodzi o mnie to posiadam w życiorysie jedną długą wyprawę oraz 2 krótsze wyprawy: -Bałkany, polecam zobaczyć film :https://vimeo.com/106665034 oraz kilka zdjęć https://drive.google.com/folderview?id=0B4OBG_ZB6sRpbkd6Z0h1UHdDZGc&usp=sharing -Wybrzeże Bałtyku -Ukraina z kolegą Majorusem którego serdecznie pozdrawiam: http://majorus.bikestats.pl/c,28893,Ukraina-Slowacja-Majowka-2013.html Oczywiście jako że jazda grupowa to pewne kompromisy więc wszystko co napisałem podlega dyskusji. Kontakt: Forum, klaudiusz.stawski@gmail.com, www.facebook.com/klaudiusz.klaudiusz Po pierwszym kontakcie preferuje rozmowę telefoniczną. Nie lubię zbyt dużo pisać .
kamfan Napisano 9 Kwietnia 2015 Napisano 9 Kwietnia 2015 Szkoda, że nie pisaliście wcześniej tylko stawiacie ludzi przed konkretnym terminem. Ciężko będzie kogoś znaleźć, ja bym się wybrał ponownie do Gruzji, ale termin mi nie pasuje...
FlyFix Napisano 9 Kwietnia 2015 Autor Napisano 9 Kwietnia 2015 NIie pisałem wcześniej bo miałem pewną ekipę a się 2 osoby wykruszyły.
Blisseniu Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 Pisałem do Ciebie na fb ale wiadomosci nie otrzymalem ;/
zabiel17 Napisano 15 Kwietnia 2015 Napisano 15 Kwietnia 2015 bylem w gruzji i supre przezylem, a tez jechalem po przeczytaniu ksiazki mellerow pelen zachwytu nad tym i z cicha nadzieja przezycia jej. gruzini sa bardzo goscinni, trzeba to przyznac ;-)
ludz Napisano 17 Kwietnia 2015 Napisano 17 Kwietnia 2015 Tak z dośiwadczenia, to 20-30 PLN/dzień na jedzenie i atrakcje w Gruzji to trochę mało, zakładając że chcesz np. zjeść ciepły obiad.
rowerowianie.pl Napisano 4 Maja 2015 Napisano 4 Maja 2015 heh to się chyba miniemy, my mamy już kupione bilety na 27 lipca, także do Kutaisi, ale planujemy trochę dłuższą trasę Gruzja - Azerbejdżan - Armenia - Iran - Turcja - Gruzja ;D
wojtasin Napisano 5 Maja 2015 Napisano 5 Maja 2015 Aloha Na przełomie lipca i sierpnia w południowej Armenii będzie przypiekało, między Erewaniem a Goris we wrześniu potrafiło być około 30 stopni Celsjusza. W nocy Jak coś, to Ormianie też potrafią się bawić (i tu nie zgadzam się z Mellerem, który twierdził, że Ormianie są mało rozrywkowi i pogrążeni w rozpamiętywaniu przeszłości), ich domasznoje w okolicach Areni nie ustępuje gruzińskim wynalazkom (mocno schłodzone, wiśniowe, wchodziło gładko, kopało mocno). Jeśli mogę coś doradzić, to: 1. Po drodze z Gruzji będziecie mijać kilka klasztorów, zaznaczone macie dwa, moim zdaniem warto zaliczyć też Ak Tal, Sanahin i Odzun, zwłaszcza, że nie są specjalnie daleko od drogi w kanionie Debetu. 2. Wybierzcie wschodnie wybrzeże Sewanu, jest tam mniej ludzi, ceny niższe i jakoś tak fajniej. 3. Jedziecie na przełęcz Sulema - tam nie wolno się spieszyć, widokowo to jedno z kilku miejsc, gdzie miałem największy opad kopary w swoim krótkim życiu. 4. Zjeżdżając z przełęczy i jadąc w stronę Goris - o wiele ciekawsza jest droga przez Gogtanik i Karmraszen (można obejrzeć czarny kościół i Wajot Sar - wygasły wulkan. 5. Z odbicia do Tatev najmilszym wspomnieniem jest pani z informacji turystycznej, która nas przenocowała, napoiła winem, poczęstowała herbatą i pysznymi sznekami, na Diabelskim Moście było bardzo głośno, brudno i tłocznie 6. Dowiedzcie się, czy do/z Górskiego Karabachu można się dostać przez Vardenis. 7. Jeśli macie możliwość, to sprawdźcie kurs dolara w Armeni, a później kurs na granicy, w gruzińskich kantorach. Różnica była spora (jakoś tak wyszło, że z 50 000 ormiańskich cosiów na 100 dolarach.
rowerowianie.pl Napisano 7 Maja 2015 Napisano 7 Maja 2015 @ludz,tu akurat się nie zgodzę, ale to pewnie zależy od stylu;d20-30PLN to w sam raz, my nie przekraczając tego budżetu (6EUR/osobe/dzień) przejechaliśmy dużo droższe kraje typu Austria czy Włochy wliczając w to nawet wieczorne dwa piwa.Zapewniam, że śmieci nie jedliśmy, codziennie dużo mięsa i jakiś dopychacz do tego;pPolecam gotowanie na ognisku jest lepsza zabawa:)ciekawych odsyłam do naszego poradnika żywieniowego:http://rowerowianie.pl/?page_id=310
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.