Skocz do zawartości

[piszczenie] Shimano M785 + tarcza Avid HS1


Valent

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

mam problem z piszczeniem kompletu Shimano M785 + tarcza Avid HS1. Okładziny metaliczne w technologi ice-tech.

Pod koniec poprzedniego sezonu wymieniłem heble właśnie na M785 i wszystko było fajnie i miło. Hamulce działały ładnie, mocno i bezszelestnie. Przebieg od wymiany max 700-800 km, przebieg tarcz ~ 1.5-2 kkm. Po zakończeniu sezonu rower przezimował w ciepłym i nie zakurzonym miejscu.

Pierwsza przejażdżka w tym sezonie i zonk. Skuteczność hamowania straszna, piszczą jakby cały czas mokre były. Ogólnie korzystanie z nich wręcz niebezpieczne. Piszczy zarówno przód jak i tył, z tą różnicą, że klamka tylnego hamulca dodatkowo dość mocno wpada.

 

Podpowiecie w czym moze tkwić problem?

 

Edytowane przez Valent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystko suche bez wycieków to z czego zapada ci się klamka tyłu ?

Jeżeli rower stał na kołach to sytuacja przynajmniej dziwna ...

 

Przypomnij sobie czy w okresie "garażowania" nie wykonywałeś innych czynności w tym pomieszczeniu, przy których np rozpylałeś jakieś substancje ...

Myłeś rower przed samym ostawieniem ?

Jak tak to przypomnij sobie czym ... szampon do włosów to kiepski pomysł :D ...

 

Nic się samo nie dzieje.

 

Na początek zmywacz do tarcz lub inny bardzo mocny rozpuszczalnik i przetrzyj tarcze i klocki ... klocki dodatkowo przeszlifuj drobnym papierem ściernym rozłożonym na czymś płaskim ... np szyba.

Jak jesteś pewien że hamulce są sprawne bez wycieków to zapadający się odpowietrz ...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to, że klamka wpada całkowicie. Ma większy ruch roboczy niż przednia ale sprawdzę odpowietrzenie.

 

Rower przez zimowaniem umyty na samochodowej myjce ręcznej. Żadne substancje w pomieszczeniu nie były rozpylane bo to pomieszczenie biurowe  :icon_cool: .

 

Zacznę od odtłuszczenia i szlifowania klocków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) odpowietrz hamulce. W rowerze znajomego zdarzało się, że po zimie hamulce łapały trochę powietrza. Najśmieszniejsze jest to, że w sezonie, po odpowietrzeniu na początku sezonu, hamulec działał jak złoto :P Ale to jakaś Magura była, jeśli kogoś to interesuje.

2) sprawdź naprawdę dokładnie, czy nie ma wycieków. Sam się na tym złapałem...

3) odtłuszczenie całości jest dobrym pomysłem. Niby też uważam na to, ale np. mój dziadek potrafi tłustymi łapami wymacać mi tarcze :whistling: Nie pytajcie, zonk  w terenie miałem. Turbo odtłuszczanie wskazane (nitro zawsze na propsie)

4) po odtłuszczaniu przeszlifuj drobnym papierem ściernym zarówno tarcze, jak i klocki. Potem kilkaset metrów docierania całości i nie ma prawa nie działać. Jeśli jest inaczej, zmień klocki, albo szukaj głęboko gdzieś uwalonej uszczelki.

5) obejrzyj przed tym wszystkim naprawdę dokładnie klocki. I naprawdę dokładnie je umyj -> punkty 3 i 4

Edytowane przez adii22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam do tematu.

Tarcze oraz klocki wyśmigane zmywaczem do tarcz samochodowych. Klocki na koniec przeszlifowane papierkiem ściernym...

Różnica jest duża ale jednak to wciąż nie to. Heble jakieś takie tępe i podczas hamowania zaraz przed zatrzymaniem dalej piszczą jak zarzynana świnia.

Układ bez wycieków, czysty i suchy... a problem z tylną klamką jednak nie istnieje. Po prostu muszę ją cisnąć z dużą siłą ale efekt hamowania jest niewspółmierny do przykładanej siły.

 

Chyba pozostanie wymiana klocków :icon_confused: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może inaczej ... Oryginalne HS1 są lepsze od oryginalnych G3CS ... 

Problem w tym że w handlu krąży około mnóstwo wrednie skopiowanych kropka w kropkę chińczyków wyglądających jak HS1, problem ten dotyczy też G3CS.

 

W sytuacji jak porównujesz podrobione HS1 do oryginalnych G3CS to możesz mieć wrażenie ze są gorsze :).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Najpierw to bym zabrał je w góry i porządnie przepalił.

 

No i wygląda na to, że mocniejsze potraktowanie wyzwoliło u nich uległość :thanks:

Na sucho przestały straszyć ludzi... bo na mokro efekt hamującego pociągu zostaje ale wiadomo "ten typ tak ma"

Wszystko działa jak należy i co ważniejsze bez wymiany komponentów... bo już o takowych myślałem.

 

Dzięki wszystkim za podpowiedzi :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...