Ychu Napisano 6 Kwietnia 2015 Napisano 6 Kwietnia 2015 Witam , wiem że to dziwne pytanie , ale czy też co roku macie pełno mrówek? Bo u mnie łażą po całej kuchni i nie tylko. Gdy na komodzie w pokoju stał wazon z baziami czy jak to kto nazywa były pod nim , gdy go nie ma łażą w kuchni. Żadne specyfiki nie pomagają , też tak macie?
Gruff Napisano 6 Kwietnia 2015 Napisano 6 Kwietnia 2015 Powodzenia w zwalczaniu http://f.kafeteria.pl/temat/f5/jak-sie-pozbyc-mrowek-faraonek-p_3353384 http://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/mrowki-faraona-istoty-niezniszczalne,11313,1.html
BikerLight Napisano 6 Kwietnia 2015 Napisano 6 Kwietnia 2015 Bo u mnie łażą po całej kuchni i nie tylko. Gdy na komodzie w pokoju stał wazon z baziami czy jak to kto nazywa były pod nim , gdy go nie ma łażą w kuchni. 1. Śledź ich ścieżki , znajdź mrowisko i gotuj się na epicką walkę z Królową 2. W światecznym duchu zaprzyjaźnij się z nimi i dokarmiaj cukrem
Ychu Napisano 6 Kwietnia 2015 Autor Napisano 6 Kwietnia 2015 2. W światecznym duchu zaprzyjaźnij się z nimi i dokarmiaj cukrem Haha dobre dokarmić to je mogę solą GruffDzięki za link , pisali tam coś o TYM trzeba będzie się zaopatrzyć i się okaże.
debario Napisano 7 Kwietnia 2015 Napisano 7 Kwietnia 2015 Oj wiosenne porządki by się przydały. Psikaj, syp i sprzątaj, jak nie mają co wynieść to same się wyniosą
Ychu Napisano 8 Kwietnia 2015 Autor Napisano 8 Kwietnia 2015 Oj wiosenne porządki by się przydały. Psikaj, syp i sprzątaj, jak nie mają co wynieść to same się wyniosą Spróbuje najpierw tych płytek globol , po za tym one takie chętne nie są do wyniesienia. Raz nawet wlazły do szklanki z sokiem.
mrSpock Napisano 26 Kwietnia 2015 Napisano 26 Kwietnia 2015 Wygrałeś? To ja coś od siebie... Miałem lat jakieś 11-12 i przyjechałem do Babci (która zawsze miała mrówki) na ferie. Pierwszego dnia wziąłem do łapek radio które stało w kuchni na półce, a które Dziadek od ruskich przywiózł i średnio je można było dotykać bo "suwanir"... i w tym momencie rozpętała się wojna... mojej babci wyposażonej w mokrą szmatę o uratowanie blatu kuchennego oraz mojej ręki spod panowania mrówek. Wygrała... ja żyje, Ona żyje, mrówki nie i nigdy nie powróciły. szukaj w miejscach rzadko odwiedzanych, za szafkami których nie odsuwasz i jeśli tylko starczy Ci odwagi to je pokonasz
Ychu Napisano 27 Kwietnia 2015 Autor Napisano 27 Kwietnia 2015 Wygrałeś? No właśnie kurcze (już miało być niecenzuralnie ) nigdzie nie mogę tych płytek dostać bo one tam z 10 zł kosztują a przesyłka mnie wyjdzie więcej (za pobraniem płacę). Dziś jeszcze mama chce jechać do Auchana po drzwi (leroy merlin dokładnie) i tam poszukam po tych sklepach jak nie to po prostu zamówię z netu. Wygrała... ja żyje, Ona żyje, mrówki nie i nigdy nie powróciły. No to ostro je babcia załatwiła
Mod Team Odi Napisano 10 Maja 2015 Mod Team Napisano 10 Maja 2015 Dawno temu w pracy po dłuższej, bezskutecznej walce problem rozwiązaliśmy sprayem Expel:
Potger Napisano 12 Maja 2015 Napisano 12 Maja 2015 Jedyny sposób na mrówki, to dojść do tego, gdzie zarazy mają swoją bazę... i ją zniszczyć. Sąsiadka kiedyś miała nawet mrówki w chlebaku. Rozpetała się wojna, jak "poczestowała" siostrzenicę kanapką z mięskiem i mrówkami. Walcz, chłopie i powodzenia
Ychu Napisano 12 Maja 2015 Autor Napisano 12 Maja 2015 Walcz, chłopie i powodzenia Dzięki Odi Gdzie takie cudo można dostać?
Mod Team Odi Napisano 12 Maja 2015 Mod Team Napisano 12 Maja 2015 Widywałem w marketach stojaki z różnymi artykułami tego producenta. Ale i wysyłkowo gdzieś też pewnie znajdziesz.
Potger Napisano 13 Maja 2015 Napisano 13 Maja 2015 kiedyś też Raid był na mrówki. znajomi po odkryciu gniazda z królową zużyli chyba ze 2 butle z tym specyfikiem. Warto było, królowa odeszła jak niepyszna. Koleżanki też.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.