lobson Napisano 5 Kwietnia 2015 Napisano 5 Kwietnia 2015 Chciałbym złożyć sobie lekkie koła szosowe (budżet ok 1000-1200pln), rzecz polega na tym, że ważę 98kg. Czy powinienem wybrać jakieś mocniejsze obręcze? Wersję na 32 szprychy? Może lekkie obręcze z większą liczbą otworów? np Alexrims AT-400 na 32 szprychy? Albo któreś Kinlin dostępne na allegro? Piasty chciałbym na łożyskach maszynowych. Swego czasu jeździłem na shimano wh-r501 i pomimo zaplotu na 20/24 szprychy, nic się nie działo. Proszę o radę. Wszelkie wskazówki mile widziane.
Mod Team IvanMTB Napisano 7 Kwietnia 2015 Mod Team Napisano 7 Kwietnia 2015 Kłaniam, 98kg to nie jest jakś kosmiczna waga, także nie ma co się roztkliwiać. Koła z małą ilością szprych są ok tak długo jak długo nic sie z nimi nie dzieje. Jak już jedna szprycha walnie (a zdarzyło mi sie to a ważę ponad 30kg mniej niż Ty) to koło w precel i nie mieści się w widelcu. Przy standardowych kołach z normalną ilością szprych strata jednej pozwala w miarę spokojnie powrócić do domu bez konieczności targania klamota na plecach. Także jak dla mnie, żadne wynalazki 20 czy 24h... Następna rzecz to kto składa Ci te koła. Solidny, znający swoje rzemiosło kołodziej z przecietnych komponentów poskłada dobre, proste i odporne koła. Partacz nawet z najlepszych komponentów nie złoży poprawnych kół. Moi faworyci od lat to piasty Hope Mono lub Pro3, szprychy DT Comp i obręcze Mavic Open Pro. Nie jestem pewien czy w budżecie 1200 cebulionów uda Ci się wychachmęcićtakie części ale w/g mnie warto... Szacunek... I.
dawid Napisano 7 Kwietnia 2015 Napisano 7 Kwietnia 2015 Te 20/24 szprychy wcale nie jest takim zlym rozwiazaniem. Ja niestety od tego roku zjezdzam z 107kg i jeżdze na kołach: Przód Novatec A291SB SL 20h + DT Sapim Dlight + Remerx Alcyon, obręcz za 90zł o wadze 420gramów która sztywnością bije na głowę większosć konkurencji Kółko ma gdzieś 3000-4000km przebiegu i zadnego centrowania Tył mam zrobiony na obręczy DT R520 + Sapim Dlight/Pillar PSR TB2016 + piasta na 24h. Wcześniej jeździłem na DT R450 i kółko przy 24szprychach pływało z tyłu (DT R450 to moim zdaniem straszna plastelina), po zmianie obręczy na R520 wszystkie problemy ustały. Jak zejdę do 90kg to zmienię obręcz na Remerx Alcyon lub DT R460 (W R460 został użyty zupełnie inny stop aluminium. O ile DT R450 to moim zdaniem beznadziejna obręcz, to R460 jest już bardzo dobra) Także mała ilość szprych niekoniecznie musi oznaczać kłopoty Ostatnio w głowie zrodził mi sie taki pomysł na koła szosowe i myślę że dla Ciebie mogły by się okazać idealne Piasty DT Swiss 350s Straight Pull przód 24h tył 28h Obręcze DT R460 Szprychy Pillar PSR TB2016 Cena 1050zł u mnie Waga 1600gramów Piasta są niezawodne, obręcze są sztywne i co ważne tanie, w przypadku uszkodzenia ich koszt wymiany nie będzie duży. Sama obręcz kosztuje 125zł Szprychy w wersji Straight Pull w przeciętnych serwisach raczej będą nie do dostania, ja jednak na pewno będę miał ich spory zapas, także w razie potrzeby jest gdzie dokupić szprychy
Mod Team IvanMTB Napisano 7 Kwietnia 2015 Mod Team Napisano 7 Kwietnia 2015 Te 20/24 szprychy wcale nie jest takim zlym rozwiazaniem. Tak długo jak nic się z nimi nic nie dzieje Jak już napisałem, miałęm takie koła. 20/24. Śmiałem się z tych co kręcili nosem i wydziwiali. No bo cóź też może się stać na szosie? A no się stało. Jeden patolek grubości kciuka podbity przednim kołem i wkręcony w tylne. Jedna szprycha w ciry i juz dalej nie pojechałem... Dlatego 32 to ideał, minimum 28 jak dla mnie, gdyz przy zerwanej szprysze na kole 32-u dziurowym spokojnie wracam do domu... Szacunek... I.
dawid Napisano 7 Kwietnia 2015 Napisano 7 Kwietnia 2015 w takiej sytuacji to rzeczywiście 32h ma przewagę aczkolwiek na szosie badyl wkręcony w koła to rzadkość
Mod Team IvanMTB Napisano 7 Kwietnia 2015 Mod Team Napisano 7 Kwietnia 2015 Jak najbardziej się zgadzam, że to nie codzienne zdarzenie, ale mnie sie przytarfiło Szacunek... I.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.