firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Posiadam amortyzator RST launch t8 100mm, ze sprężynami i elastometrami w obu goleniach. Moja waga 60kg. Rower jeździ w ruchu miejskim. Problemem jest twardość launcha - wyciągnąłem elastometry, i jest lepiej, tj amortyzuje podczas zjazdu z krawężnika itd, ale wciaż nie reaguje na mniejsze nierówności itd. Myślałem o zalaniu go olejem, ale z tego co czytam rst (zwłaszcza taki jak mój, tj z luzami) lubi dużo pluć na górne golenie, więc gra nie warta świeczki. Myślałem za to o wyjęciu jednej sprężyny, do drugiej wsadzić z powrotem elastometr... Czy jeżeli byłoby dla mnie dostatecznie miękko, to mogę tak jeździć? Czy konstrukcja amora dwusprężynowego nie nadaje się do jazdy z jedną sprężyną (nierówny nacisk pod obciążeniem itd)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 To co potrzebujesz to sprężyna progresywna. Zmniejszając siłę potrzebną do ugięcia w twoim amortyzatorze doprowadzisz do sytuacji gdzie amortyzator na krawężnikach zacznie się uginać na maksa a przy poważniejszej dziurze nie zamortyzuje nic bo będzie wgięty na maksa wpadając w nią. Inną kwestią jest po co tobie amortyzator w mieście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Nie irytuje Cię bujanie tego "amortyzatora" bez elastomerów podczas pedałowania? Już nie mówiąc o stracie mocy na takie pompowanie... Po mieście, asfalcie, baa - nawet w terenie pod górkę amortyzator tylko przeszkadza i np ja jeżdżę wtedy z załączoną blokadą. Pytanie po co amortyzator w mieście bynajmniej głupie nie jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 To czy możesz wyjąć w miejskim użytkowaniu sprężynę i zostawić jedną zależy zależy od jazdy testowej. Znacząco powinno się w tym momencie zwiększyć ugięcie wstępne. Widelec będzie też mocniej nurkował przy hamowaniu co może być nieprzyjemne i pogarszać kontrolę nad rowerem. Tępa praca to jednak najprawdopodobniej zasługa tarcia a nie twardości. Wyjąłem kiedyś jedną sprężynę z amortyzatora (teoretycznie seryjny zestaw był na moją wagę ale widelec uginał się 5 procent pode mną zamiast 25. Zrobiła się kanapa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 amor jest obecnie tak sztywny, ze nic a nic sie nie ugina podczas pedalowania itd. Opierajac sie na kierownicy (stojac na ziemi i zaciskajac hamulec) mogę go nieco uginać, ale w praktyce pracuje marnie. Skoro to sprawa tarcia, to może jednak próbować zalewania? Tylko jak zabezpieczyć te golenie, może dorobić uszczelki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Wrzuc elastomer do jednej sprezyny a druga wyrzuc calkowicie jak pisal Tobo i zobacz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Czyli rozumiem ze dla samej konstrukcji amortyzatora takie rozwiazanie nie jest szkodliwe, co najwyzej bedzie zbyt miekki itd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 W jeździe miejskiej widelcowi nic się nie stanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 A jakie są wady tego rozwiazania? Mozliwa za duza miekkosc, oraz ew uszkodzenie amora przy mocnym dobiciu? A czy ew mozna np obciac 1-2 zwoje ze sprezyn, i rozciagnac je do oryginalnej dlugosci celem zmiekczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 One są tak mocne i hartowane ze nie da rady żeby je rozciągnąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 A czy nie dałoby się dostać takiej sprężyny w miękkiej wersji? Nie wiem, może do skutera czy coś? Gdzie tego szukać? Bo rowerowe to drogie, 100zł za sztukę, a chciałem się coś pobawić niskim kosztem, nawet dla samej przyjemności grzebania w rowerze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Chcesz coś poprawić to: a) kup prawdziwy działający amortyzator kup sztywny stalowy widelec skoro to do jazdy po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Zdaję sobię sprawę, że to najlepsze co mogę zrobić. Po prostu w związku z nadchodzącą wiosną mam ochotę coś dłubać przy rowerze, i jeżeli mogę małym kosztem coś poprawić, to chętnię się tego podejmę. Sprawa amora mi bardzo nie wadzi, ale chciałem nad nim popracować dla własnej satysfakcji. Poza tym czeka mnie rozbiórka piast do czyszczenia itd, więc jak się babrać, to się babrać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Chcesz poprawy czułości w mieście? To jest mała szansa że ugnie się na czymkolwiek tak by zapracował całym skokiem. Wady opisałem wcześniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 5 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Jasne, nie oczekuję że będzie pracował w pewnym zakresie, ale fajnie jakby jednak chociaż w jego połowie pracował na dziurach. Nic to, zobaczę jak się spisze z jedną sprężyną i elastometrem, ew spróbuję go zalać. Dzięki za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Zmierz i podaj mi wymiary twoich sprężyn. Mam ich sporo to może jakieś miękkie ci dobiore Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 6 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 Zrob wpierw co pisalem i pisal Tobo - skoro CHCESZ dlubac MALYM czytaj zadnym kosztem, zrobi to diametralna roznice, przy okazji wyczysc i porzadnie posmaruj, nie zalewaj olejem bo bedzie szczalo kazdym otworem. Tak przerobilem oba amorki dzieciakom i pracuja calym skokiem anie wtedy jak pizgnie na czolowke w sciane. Zakladajac, ze okaze sie iz jest stanowczo za miekko wal do Piotrka z Activii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 8 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Zrobiłem dzisiaj jak mówiliśmy - w lewej goleni jest sprężyna, plus elastometr (dałem cały z jednej, i pół z drugiej goleni, bo miękko było). Fajnie, ugina się, ale... słabo wraca. Nie wygląda to tak jak powinno, jakby amor nie miał siły. Bujając rowerem całym ciałem wykorzystuję 6cm (z 10) skoku - mierzone zipem zapiętym na goleń. Stając na pedałach i opierając sie mocno (gwałtowne oparcie) na kierownicy, wsuwa się około 1-2cm, ale po siadnięciu na siodełko nie wraca, dopiero po lekkim pociągnięciu kierownicy (bez odrywania koła, ale jednak). Wygląda to jak poprawne ugięcie wstępne, ale jednak martwi mnie to, że jak usiąde na siodełku przy wyprostowanym amorku, to się nie ugnie, ale jak go docisnę o te 1-2cm i usiąde, to się nie prostuje. W przypadku większego wciśnięcia wysuwa się częściowo. Co jest grane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fonika Napisano 8 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Z tego co opisujesz wydaje się, że jest wszystko ok. Amortyzator ma po prostu sag pod obciążeniem i jest to normalne zjawisko . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 8 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Ale czy to normalne, że siadając na siodełku raczej się widocznie nie ugina, ale po ugięciu o 1-2cm i siadnięciu na siodełku nie wraca sam? Nie wskazuje to na jakieś opory czy coś? EDIT: zbadałem to nieco, i porównałem z innym nisko budżetowym amorem w rowerze żony (jakiś suntour stary, na 1"). U niej czuć dużo większą sprężystość, zero tłumienia. U mnie wciśnięcie amora powoduje dość (w porównaniu) powolne rozprostowanie, co myślę że w ruchu miejskim jest na plus. Jedynie martwi mnie, że pierwsze 5mm ruchu to martwa strefa, po wciśnięciu amora nawet bez obciążenia nie wróci na miejsce, jedynie przy podniesieniu kiery. Pozostałe 95mm wydaje się pracować dobrze, wręcz tak jak oczekiwałem. Jutro w drodze do i z pracy zobaczę w praktyce, oraz zmierzę w jakim zakresie amor zapracuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copone Napisano 8 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Rozumiem, że to się dzieje na jednej sprężynie? W sumie jeżeli tak to chyba nie jest dziwne, że elastomer Cię nie dzwignie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Powodem tego zjawiska jest to, co powoduje mala czulosc widelca - tarcie. Przy miekko zestrojonych widelcach wysokiej klasy taki brak calkowitego rozprostu te moze wystepowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 8 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Jeździć i się nie przejmować jak komfortowo będzie ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firefly Napisano 9 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2015 Witam, zrobiłem małe pomiary, i oto porównanie (niestety nie mam danych dla oryginalnego składu sprężyny plus elastometry). Pomiary dokonane na mojej stałej trasie do + z pracy - łącznie 13km w ruchu miejskim. Wszystko mierzone zipem zapiętym na goleń Dwie sprężyny bez elastometrów: Obszar pracy: 4cm SAG: 0 Nurkowanie przy hamowaniu: rzędu 1 cm pompowanie przy pedałowaniu: 0 Jedna sprężyna + 1,5 elastometru (na całą długość sprężyny bez 2 cm): Obszar pracy 7cm SAG: 1-2cm Nurkowanie przy hamowaniu:3cm pompowanie przy pedałowaniu: 0 - sag skacze do tych granicznych 2cm i dalej widelec nie pracuje w wersji drugiej jest dobre tłumienie, w wersji pierwszej strasznie sprężyście, i w zasadzie bez sensu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.