Skocz do zawartości

[konus] Nadaje się jeszcze?


headbanger

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

61eaf3e97d0d6f335efe2964bbaa162e.jpg

 

Cześć,

nadaje się ten konus czy kupić nowe? Drugi ma trochęmniejsze wżery. Rower to talon 4 27.5. Zastanawiam się czy nie wymienić czasem.

Napisano

Na bieżni pod palcem nic nie czuć i nie widać takich wżerów ale wyraźnie widać ślady po kulach. Chyba jednak kupię nowe. To raczej nieduży koszt.

Napisano

Przecież konus kosztuje 2-3zł  .Najlepiej to w ogóle po 2000km rozebrac to i bez wzgledu na stan ,wyczyscic dać nowe kulki ,wianki z konusami ,i ośke jeśli nawet lekko krzywa.Sprawy groszowe a i koło pożyje wielokrotnie dłużej. :thumbsup:

Napisano

Dość oryginalny nie powiem patent dla użytkownika piast na kulkach. Brakuje jeszcze profilaktycznej podmianki bębenka do tego wszystkiego.

Napisano

 

 

Przecież konus kosztuje 2-3zł

Przecież to zależy od producenta piasty.

Wymieniasz części w bdb stanie? 

Tak prewencyjnie można cały rower :)

 

Konus z wżerami jest zawsze do wymiany chyba że ktoś nie przykłada jakości do obrotu koła. 

Napisano

Właśnie na piaście nic nie jest napisane wiec nie wiem co to za producent tyle tylko że to giant ale sądzę że to jakiś standardowy konus. Mam konusy gdzieś do osi nie drążonej ale te chyba nie przypasują, co?

Napisano

Przecież to jakiś najtańsiejszy rozwiązanie,konus kulki miska oska i smar na piaste nakrecony wolnobieg.

A tu typek sie mądruje ,ty weź może każdą kulke mierz suwmiarka, oglądaj przez lupe czy nie ma wżerka i sprawdzaj czy nie owalna,Cały komplet tych czesci to 10-15zł ,przecież to nawet nie opłaca sie pier.colic z czyszczeniem tego.

Przecierasz miski szmatka co czysta,dajesz nowy komplet napychasz smaru i wio ,spokój przez najmniej 3 tys km.

Ale coniektórzy tu widze pewnie popekane szprychy zaniosą do pospawania, :sorcerer:

Napisano

Niektórym nie opłaci się myć dziecka, łatwiej zrobić nowe.

To jest polskie forum, polskie realia, ludzie liczą się z każdą złotówką.

Napisano

 

 

Ale coniektórzy tu widze pewnie popekane szprychy zaniosą do pospawania,

Nikt nie mówi o takich skrajnościach ale wymiana niezużytych części "bo tanie i bo można" jest zbędna i tyle. I nawet polskie realia czy nasze dość popularne wrodzone druciarstwo i spawanie ze szwagrem nic do tego nie ma. 

 

Konus ewidentnie do wymiany, bieżniami się nie przejmuj bo faktycznie taki "ślad" po kulkach na nich zostaje. 

 

Swoja drogą ile ma przejechane ten Talon? Skoro to 27,5 to stary nie jest. Pytam bo w moim już kilkuletnim Giancie piasty rozbierałem pierwszy raz po 3 latach od zakupu i nic nie było zużyte :) 

Napisano

Czasami wymieniam tanie bebechy w budżetowych piastach po 3 miesiącach. Rekordzista - szosa - w jeździe miejskiej wróciła na zdechłych piastach po tygodniu.

Napisano

Tylko, że tu nie tylko idzie o to co kto wypuszcza. Mnie kiedyś przez błąd udało się zniszczyć dawną piastę Shimano z okresu najlepszej jakości w tydzień. Wżery na konusach mają też inne przyczyny jak choćby nie umiejętne skontrowanie.

 

W bardzo tanich piastach w "politykę" podmiankową można się bawić ale nie w droższych wypustach.

Napisano

Rower na przebieg około 1.5k km nic wielkiego wiec obstawiam ze piasty były źle skręcone od początku. Kupiłem go używanego a poprzedni właściciel raczej o niego nie dbał za bardzo, wiec sam musze teraz zadbać. Rzeczywiście powinna wytrzymać 3k km taka piasta?

Napisano

3kkm dla piasty na kulkach to rozdziewiczenie dopiero powinno być. Dwa razy tyle to za dawnych lat padaczka mi wytrzymywała. Najlepszych piast Shimano w zasadzie nigdy nie udało mi się zniszczyć a rekordzistka ma już blisko 30kkm nastukane.

Napisano

Rower na przebieg około 1.5k km nic wielkiego wiec obstawiam ze piasty były źle skręcone od początku. Kupiłem go używanego a poprzedni właściciel raczej o niego nie dbał za bardzo, wiec sam musze teraz zadbać. Rzeczywiście powinna wytrzymać 3k km taka piasta?

Piasty w budżetowych fabrycznych kołach Gianta czy innego producenta mają kiepską jakość. To że są za mocno skręcone to jedno, że kiepsko uszczelnione to drugie, kiepski smar w środku to trzecie, marny materiał części czwarte. Za największego pogromcę tych piast uznaję eksploatację w kiepskiej pogodzie, która wiąże się z czynnikiem dwa i trzy. Te dwa czynniki sieją spustoszenie z powodu czynnika czwartego.

Napisano

Witam konus ma straszne wżery, kraterki czy jak to ując. To tania sprawa wiec warto wymienić. Zależy jak wygląda bierznia po której się poruszał z kulkami. Wszystkie elementy na siebie oddziałują i sie scierają. Jakaś kultowa ta Twoja piasta? pozdrawiam.

Napisano

Wczoraj skręciłem piastę na nowej osi i konusach i nadal się to średnio kręci. Chyba się kopnę jeszcze po kulki do sklepu. Tylko jakie dokładnie to będą? Mają niecałe 5mm więc obstawiam 6/32".

Napisano
Wczoraj skręciłem piastę na nowej osi i konusach i nadal się to średnio kręci. Chyba się kopnę jeszcze po kulki do sklepu. Tylko jakie dokładnie to będą? Mają niecałe 5mm więc obstawiam 6/32".

A ja obstawiam, że to nie wina kulek tylko konusy które kupiłeś nie są identyczne z tymi oryginalnymi i łożyska 'pracują' w innym miejscu niż powinny. Też kiedyś tak zrobilem. Kupilem konusy 'na oko' i po zmontowaniu nie szlo dobrze skontrować, albo był duży luz albo opór... a po ponownym rozkręceniu okazało się że konusy różniły się o milimetry od tych oryginalnych i kulki toczyły się nie na tej powierzchni na której powinny... Najlepsza metoda to kupno całej piasty 'na organy' i przeszczep wnętrzności w komplecie, czyli konusy, ośka, kulki, miseczki... wymiana pojedynczych elementów może dać krótkotrwały efekt, lub żaden...       

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...