Skocz do zawartości

[romet] nowy lakier, owijka...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam od dłuższego czasu dłubie przy mojej kolarce, dokładnie Romet. 

http://www.bikestats.pl/rowery/Romecik_19062_18393.html

Zdjęcie troszkę mało aktualne, tzn nie ma koszyków na bidon,torby, pedałów, pompki i inne siodełko. Ogólnie mi chodzi o zmiane koloru ramy i widelca, myślałem nad czarnym matowym. Chciałem wymienić owijkę na czarną sztuczną skórę. I nie wiem czy to będzie wyglądać dobrze, ale mam taką wizję :P. I tu pytanie do was, co sądzicie o takiej zmianie?

 

Jeśli ma ktoś stare szczęki hamulcowe chętnie odkupię (za rozsądną cenę), klamki również bym wymienił ale pewnie tylko zwykłe i te przerzutki zastanawiam się czy zostawić w miejscu gdzie się znajdują aktualnie czy przenieść je w inne miejsce...

 

I ostatnie pytanie, czym dobrze wypolerować felgi? I czy jest sens malowania ich na srebrny kolor, chociaż by ładnie wyglądały... To na razie tyle zmian chciałbym zrobić, chociaż jeśli macie jakieś propozycje do zmian chętnie wezmę je pod uwagę, jestem otwarty na propozycje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od końca...

Obręcze chyba masz chromowane? Przynajmniej tak wyglądają na zdjęciu. Chrom ładnie czyści się Ciffem, poleruje pastami do chromu (dostępne w każdym sklepie motoryzacyjnym lub w supermarketach). Jak są podrdzewiałe to zostaje chromowanie. Ale to raczej bez sensu, nie reanimuj nędznych jakościowo (niestety) obręczy. Jak policzysz koszt chromowania plus zaplatania koła to taniej wyjdzie kupienie kół na aluminiowych obręczach. I hamowanie będzie dużo skuteczniejsze, zwłaszcza na mokro.

Malowanie odpada. farba chromu się będzie słabo trzymała, jak już to proszek. I znowu koszt malowania + zaplecenie koła przewyższy koszt kół. A po bokach obręczy szorują przecież klocki. Żadna farba tego nie wytrzyma.

Czemu chcesz zmieniać szczęki? Są uszkodzone? Jak nie, to je zostaw. Jak masz zamiar jednak wymienić, to potrzebujesz szczęk o dużym zasięgu ramion (pewnie z 75mm). A tych jest mało na rynku. Klamki są ładne,zostaw je. Chyba, że chcesz wejść w klamkomanetki. Ale cena używanych jest porównywalna z ceną Twojego roweru lub większa. O nowych nawet nie mówię. Manetki jeśli chcesz przenieść to musisz zamontowac opory pancerzy (albo puścić pancerz aż do samej przerzutki). Mozesz zalożyc np SL SY 20 w wersji z obejmą na sztycy kierownicy (tylko sprawdź wcześniej średnicę):

Elle_Sport-08.jpg

Co do koloru nie wypowiadam się, jak lubisz czarne rowery, to możesz malować i na czarno. Przed malowaniem obetnij wspornik dynama. On jest tylko punktowo "przyheftowany", wystraczy dotknąć szlifierką i trochę opiłować.

Edytowane przez Garlock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, podsumowując: zostawiam klamki,przerzutki. Koła są w rdzy więc tylko lekko oczyszcze aby jakoś wyglądały. Szczęki nie potrafię wyregulować, tzn już lekko wyregulowałem ale śruby są strasznie zardzewiałe i ciężko chodzą. Tylko jeszcze kupie klocki do tych szczęk. Pozostaje tylko dokupienie pancerzy i linek bo wolałbym przy okazji po wymieniać bo swoje lata już mają... A co do koloru to jeszcze sam nie wiem. Z resztą rower i tak tylko na pokaz :D Chce go zrobić i mieć satysfakcję z mojej robocizny :P Taki niedzielny rowerek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szczęki nie potrafię wyregulować, tzn już lekko wyregulowałem ale śruby są strasznie zardzewiałe i ciężko chodzą.

Konstrukcja tych szczęk jest prosta niczym ogólna teoria względności. Zdemontuj hamulec, wypnij spręźyny, poodkręcaj i pozdejmuj wszystko po kolei z centralnej sruby. Mozesz sobie poukładać w kolejności na kartce, zeby przy montażu sie nie pomylić. Wyczyśc kazdy elemntt z rdzy i brudu (szczota na wiertarce czyni cuda). Poskładaj do kupy smarując każdy ruchomy element i gwint smarem grafitowym. Do tego nowe linki+ pancerze. Cudów nie ma, żeby nie działało. Chyba, że coś jest urwane lub masz zerwany gwint na śrubie centralnej. Ale tki hamulec kupisz na zlomowisku lub bazarze za 5-10 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja tych szczęk jest prosta niczym ogólna teoria względności. Zdemontuj hamulec, wypnij spręźyny, poodkręcaj i pozdejmuj wszystko po kolei z centralnej sruby. Mozesz sobie poukładać w kolejności na kartce, zeby przy montażu sie nie pomylić. Wyczyśc kazdy elemntt z rdzy i brudu (szczota na wiertarce czyni cuda). Poskładaj do kupy smarując każdy ruchomy element i gwint smarem grafitowym. Do tego nowe linki+ pancerze. Cudów nie ma, żeby nie działało. Chyba, że coś jest urwane lub masz zerwany gwint na śrubie centralnej. Ale tki hamulec kupisz na zlomowisku lub bazarze za 5-10 zł.

 

A to normalne że przy hamowaniu np. przednim hamulcem szczęki wyginają się do tyłu? Tak samo z tylnym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tyłu :o ? Raczej nie, przecież koło je ciągnie do przodu...

 

No tak sorki pomyłka, chyba wiesz o co chodzi mi :P A i czy linki hamulcowe bd pasowały zwykłe czy musze dobrać z większą końcówka http://img24.olx.pl/images_tablicapl/58091847_2_644x461_linka-hamulcowa-i-przerzutki-super-jakosc-2-metry-rowerhamulce-dodaj-zdjecia.jpg  Chodzi o ten "klocek" na końcu, bo wydaje większy niż w zwykłych linkach. I czy jak pancerze schowam pod owijkę czy nie bd żadnych oporów, czy jednak je zostawić luźne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebujesz linki hamulcowej do szosy- z końcówką w kształcie grzybka. 

Jeśli klamki mają wyprowadzane linki bokiem, to da radę je schować pod owijkę, jeśli nie (tzn. są wyprowadzone górą) to nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, potrzebujesz cos takiego:

f-linka-hamulca-szosowego-clark-s-2000-mlub linka-hamulca-szosowego-jagwire-tp_20944

To co jest na Twoim zdjęciu to linka do hamulca MTB (duży walec) i przerzutki (mały walec). Nie pomyl linek, ta od przerzutki jest cieńsza i nie nadaje sie do hamulców. Czasami są linki hamulcowe uniwersalne, z jednej strony grzybek do szosy, z drugiej walec do MTB. Zbędną końcówkę oczywiscie obcinasz.

Co do Twoich gnących się hamulców, to pewnie masz wyrobione otwory w ramionach lub wyślizganą oś (tę śrubę centralną). Można to trochę poprawić. Jak będziesz skladał hamulec to zauważ, że część niegwintowana śruby pod ramionami jest na tyle długa, że nakrętka ze sprężyną za nimi nie ściska ramion ze sobą. Jest pewien luz (inaczej ramiona by nie odbijały). Jak otwory czy oś się wytarły, to pojawił sie luz promieniowy na tyle duży i ramiona mogą sie lekko bujac przód-tył (co widać przy hamowaniu).W Castoramie czy L-M można kupić cienkie (ok. 0,5mm) mosiężne podkładki. Dołóż tyle podkładek, żeby luz osiowy był jak najmniejszy ale nakrętka nie ścisnęła ramion. Jak dobrze wykasujesz luz,to ramiona nie będą sie mogły kołysać, po podkladki im nie pozwolą. Jak nie pomoże, to szukaj innych hamulców. Można oczywiscie próbowac tulejować ramiona ale finansowo to bez sensu. Ew jesli masz w domu żywice epksydowa typu "ciekły metal" to możesz spróbowac nią uzupełnić ubytki metalu. Ale tubki tej mazi kosztuję niewiele mniej niz używane hamulce.I wal smar grafitowy na wszystkie te ruchome złącza. One pracując na sucho lubią sie wycierać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...