firefly Napisano 27 Marca 2015 Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Witam, posiadam nowy zacisk avid bb5 zamontowany z przodu, na nowej tarczy a2z (ale nie te mega wycinane, normalna tyle ze na pająku alu), plus stara klamka promax. Całość ma przejechane około 70-80km. Mój problem jest następujący: starannie wyregulowałem pozycję zacisku, jak i odległość klocków (ruchomy plus nieruchomy). Jest maksymalnie blisko, ale bez tarcia. Teraz klamka posiada zakres ruchu kończący się około 1cm od gripa, przy pełnym zaciśnięciu i prędkości rzędu 20kmh lub więcej na suchym asfalcie koło nie blokuje się, ale hamuje na tyle mocno, że tył unosi się, tyle że nie tak gwałtownie jak przy zblokowaniu - zadowala mnie więc siła hamowania. Problem leży w skoku klamki - około 1/3, może 1/4 ruchu (początek) nie powoduje nawet lekkiego zwalniania, a jedynie szuranie głośne po tarczy. Podciągnąć linki nie mogę, bo zacznie ocierać, a tego nie cierpię problem wygląda na rozwiązywalny poprzez mocniejsze ciągnięcie linki przez klamkę podczas ruchu. Patrzyłem na klamkę avid fr5, i napisane jest tam, że przez cały ruch klamki ciągnie linkę jednakowo - może więc to jest rozwiązanie? Wprawdzie nie wiem czy ten mój promax z początkowej fazie ruchu ciągnie linki mniej niż później, ale kto wie. Czy zmiana klamki może rozwiązać mój problem? pytanie bonusowe: czy opisany wyżej efekt hamowania pełną siłą należy uznać za zadowalający, czy jest za słaby? (oczywiście odtłuszczanie tarcz itd załatwione, to nie tu leży problem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajonc Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 A tarcze masz prostą? jak podciągniesz linke to może szura przez krzywą tarcze. Zresztą wydaje mi sie że odległość klamki do gripa przy tym hamowaniu jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 10 Kwietnia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2015 Ja mając taki hamulec iedyć, czyli z 1 tłokiem, nieruchomego ustawiałem tak iż ciągle sobie delikatnie szurał po tarczy, nie było tego niemalże słychać, a nawet niwelowało odgłosy dzwonienia, nie spowalniało to w żadnym stopniu. Klocek ruchomy był na tyle blisko aby było to komfortowe. Myślę ze to rozsądne rozwiązanie, choć nie wiem jak jest w twoim przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.