[amortyzator] Strzelająca Reba

[pasik1236]

Witam, ostatnio moja Reba RLT zaczęła wydawać dziwny dźwięk. Strzelanie występuje tylko gdy na zaciśniętym hamulcu ruszam rowerem w przód i w tył, podczas jazdy żadnego dźwięku nie usłyszałem. Myślałem, że mogą to być stery lub hamulec, ale to nie z tego wydobywa się dźwięk, pęknięć również nigdzie nie zauważyłem. Może ktoś miał podobny problem i zna rozwiązanie ? Załączam film jak to wygląda:

[Puklus]

Czyli nie reba a reszta

[scyzoryk]

To klocki

[pasik1236]

To nie są klocki, to jest coś w amortyzatorze. 

[djzatorze]

Tarcza dokręcona?

[kemot1974]

To nie Reda, zakładam że taki dźwięk masz przy zacisnietym przednim hamulce. Zacisnij tylny i sprawdź lub oba razem.

[pasik1236]

 

To nie jest nic od hamulców, jestem tego w stu procentach pewny, dodatkowo powiem, że wyciągnąłem koło i ruszałem lekko samym amortyzatorem w przód i tył, wtedy występuje ten dźwięk i tak jakby wychodzi z dolnych goleni 

 

[kamfan]

Jak jesteś pewien, że to amortyzator to przestań go natychmiast używać, bo możesz pogorszyć sprawę i poważniej go uszkodzić. Zrób serwis (albo zanieś do serwisu). Po co mamy zgadywać co to może być, skoro i tak trzeba zrobić serwis A wtedy się się dowiesz...

[pasik1236]

na razie nie używam roweru, bo właśnie czekam, aż przyjmą mi amortyzator do serwisu, niestety w mieście jest tylko jeden, który zajmuje się takimi sprawami. Chciałem się dowiedzieć co to może być i jakiej kwoty mam się spodziewać  

[tobo]

Ten efekt to wynik wyklejania sie rur górnych z korony. Wada fabryczna i do zrobienia na gwarancji.

Przypadłość widelców praktycznie wszystkich firm. Ja miałem takich 3: 1 manitou, dwa bombery. Kolega miał 3 razy wymienianego foxy 34. W tym roku "zdiagnozowałem" to samo w jednej rebie.

Wyjmij widelec z roweru, zamocuj w imadle za sterowke do góry nogami i poruszaj goleniami przód tył, naprzemiennie jedna goleń przód druga tył i skretnie.

Jestem prawie pewien ze to jest przyczyna.

Musza ci zaoferować wymianę góry widelca.

[pasik1236]

Tobo, zrobiłem tak jak mówiłeś i to jest chyba to. Z gwarancją może być problem, bo amortyzator kupiłem kilka miesięcy temu używany. Dostanę gdzieś osobno koronę i czy taki zakup jest opłacalny ? Ewentualnie czy jazda z takim defektem zagraża życiu mojemu lub amortyzatora ? 

[tobo]

Zagraża zdrowiu psychicznemu, chyba ze jesteś odporny na tego typu dźwięki. Odgłos łamiącego sie metalu. Dla mnie to byłby złom.

Problem był opisywany wielokrotnie i (chyba) nie skończyło sie to kalectwem ani śmiercią.

Cena goleni to gruby szmal u dystrybutora, można coś upolować w necie.

[pasik1236]

Okej, dziękuję wszystkim za pomoc. Temat można zamknąć. 

[fw66]

Trochę po czasie, ale może komuś się przyda.

 

https://www.youtube.com/watch?v=pRIkdDe6fIM

 

Ale jest na to lekarstwo - Loctite 290.

Miałem ten problem w swoim X-Fusion Slide 29.

 

Trzeba odwrócić widelec do góry.

Zalać klejem miejsce łączenia goleni z koroną (lub korony ze sterówką).

Zostawić tak na 48h.

Klej ma własciwości kapilarne, więc wniknie do środka i wypełni szczeliny.

 

U mnie pomogło i jest cisza.

 

 

 

 

Edytowane 13 Kwietnia 2015 przez fw66

[pasik1236]

Sposób, który podał fw66 również mi pomógł, jeżdżę już tak miesiąc i jest cisza. 

[fw66]

Od kiedy napisałem swój post, dostałem kilka maili z zapytaniem jak to dokładnie zrobić.

A ostatnio jeden z pretensjami, że u niego ten patent nie działa.

 

Chcę wyjaśnić, że to nie mój pomysł.

To koledzy za oceanem próbując naprawiać wadliwe Foxy, doszli do tego, że najlepiej sprawdza się Loctite.

Oczywiście nie działa to w 100% przypadków.

Ale za niewielkie pieniądze można spróbować.

 

Natomiast widzę, że  pewien forumowicz może to naprawić w profesjonalny sposób.

http://www.forumrowerowe.org/topic/185404-amortyzator-wymiana-rur-goleniowych/

Chodzi o rozmontowanie na prasie goleni z korony, nałożenie kleju (np.Loctite 648) i ponowny montaż.

Taka naprawa ostatecznie rozwiązuje problem.

 

 

[Siodemek]

Podepnę się pod temat.

 

W moim mosso (26" disc & canti) po wymianie sterów (FSA The Pig) usłyszałem strzelanie przy mocniejszym nacisku na kierownicę (rama jakaś stara stalowa merida). Pomyślałem stery, rozkręciłem, skręciłem... dalej strzela. Zawiozłem do serwisu rozkręcili, docisnęli miski sterowe, skręcili dalej strzela. Powiedzieli, że to wina widelca. Chciałem się zapytać czy to może być efekt "wyklejania się" sterówki z widelca? I czy macie jakiś pomysł co z tym zrobić?

[Puklus]

Wyczyść wszystko do sucha. Mostek, stery itd ... Jak masz maszyny to wyczyść gniazda, wyczyść styk sterówki z mostkiem i kierownicy z mostkiem. Miski sterów wybij i nasmaruj.

[Siodemek]

Tak też zrobiłem, nie pomogło.

[Siodemek]

W serwisie zrobili to samo. Też nie pomogło. Dlatego podejrzewam widelec nie stery.

[Puklus]

Wyjmij widelec, wsadź za sterówkę w imadło i naginaj. Jak trzeszcze to wiadomo jak nie ... to stery. Mi np skrzeczały miski w ramie, po bardzo dokładnych oględzinach zauważałem ze rama ma delikatnie uszkodzą główkę.

[Siodemek]

Tak zrobię. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Siodemek]

Wczoraj wkręciłem w imadło. Trzymając za koronę poruszałem i strzelało. Także to najprawdopodobniej to. Teraz tylko sprobowac skleić. Tylko czy zdejmować bieżnię sterów? Raczej tak. Kleić tylko z góry? czy od dołu też spróbować?

[Puklus]

No to kupa. Można wymienić sterówkę, Piotr z activii robi to, możesz się z nim skontaktować. http://activia.sgl.pl 

 

Można tez próbować zalać to loctitem.

[Siodemek]

No właśnie dzisiaj powinien przyjść klej. Skleję i zobaczę. Może coś z tego będzie. Na pewno dam znać.