Skocz do zawartości

[smar] Jaki smar do amortyzatora?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czekam na nowy rower z zawieszeniem Fox-a (full) i słyszałem, że foxy od nowości są suche i trzeba je odpowiednio przesmarować zanim zacznie się używać. No i właśnie czym przesmarować górne golenie, nie tylko przed pierwszym użyciem, ale ogólnie czym jest smarować w trakcie używania roweru?

W swoim poprzednim rowerze z amorkiem Rockshox smarowałem go olejem silnikowym 5W-30, który został mi po wymianie w aucie. W zależności od tego ile jeździłem olej nakładałem 1-2 razy w miesiącu, pompowałem kilka razy, wycierałem do sucha szmatką i amor chodził jak nowy.

Wiem, że są różne Brunoxy i inne tego typu wynalazki, ale jak się poczyta opinie to tyle samo jest zwolenników co przeciwników i jedni piszą, że to przynosi więcej złego niż dobrego a inni wręcz przeciwnie.

 

Czego używać, żeby nie zaszkodzić amortyzatorowi/damperowi, czy olej silnikowy się nadaje? Został mi litr tego oleju a szkoda go wylewać i w poprzednim rowerze zdawał egzamin, tylko czy nie zrobię krzywdy nowym foxom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie kwestia smarowania z zewnątrz tylko wewnątrz - brak oleju smarujacego w dolnych goleniach. To wymaga otwarcia i kontroli.

Nawet jeśli jest ok to taki zabieg polecany jest co pewien czas do,powtarzania, rownież z tylu.

To czym smarujesz tak jak smarujesz powinno nie być agresywne dla gumy uszczelek.

Ja stosowałem spray silikonowy.

Dodatkowo obracalem rower do góry nogami żeby olej dotarł do uszczelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś sporo szczęścia że nie zniszczyłeś poprzedniego amorka tym olejem - większość olejów silnikowych niszczy uszczelki. Zwykle puchną one powodując skokową pracę widelca, czasem uszczelki się rozłażą, ale czasem nic się nie dzieje.

Fabrycznie bywa że jest mało oleju w dolnych goleniach, trzeba wtedy wlać więcej - najczęściej 10w lub gęstszy w ilości 10-20 ml. Na uszczelki najlepiej smar w stylu Slick Kick, ale jak jest kompletny susz to i wazelina techniczna pomoże. Na gąbki olej gęstszy niż 10w, oczywiście nie silnikowy tylko widelcowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo napisałeś, że stosowałeś, to już nie stosujesz?

Ostatnio kupiłem w Lidlu olej silikonowy w sprayu, czy to się nada do amorka?


Ogólnie to już sam nie wiem, trochę sobie poczytałem i ile ludzi tyle opinii.

Na stronie Foxa jest napisane, tylko umyć golenie wodą z mydłem i wytrzeć do sucha szmatką, natomiast w instrukcji obsługi Canyona (bo taki będzie mój rower):

 

"Po każdej jeździe widelec wyczyścić wodą i miękką gąbką. Po umyciu roweru golenie górne spryskać nieznacznie sprayem do smarowania lub nałożyć bardzo cienką warstwę oleju hydraulicznego."

 

Mogli by chociaż napisać o jaki spray do smarowania chodzi, czyżby Brunox? Jeśli chodzi o olej hydrauliczny to można go dostać już za kilka zł za litr tylko czy każdy się nadaje?

 

I bądź tu mądry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, żeby wytrzeć golenie i uszczelki z piachu. Czym to się zrobi to już mało istotne, z tym że np. Brunox pozostawia nieco natłuszczoną powierzchnię. Tak samo można wytrzeć wszystko miękką szmatką i kapnąć trochę oleju, żeby poprawić poślizg. Olej może być zwykły do amortyzatorów, może być też taki do siłowników hydraulicznych (byle był obojętny dla uszczelek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, chyba najbezpieczniej będzie kupić olej do amortyzatorów, taki sam jak jest w środku i nim smarować golenie.


Zrobiłem małe rozeznanie i olej Foxa 10w kosztuje ok 130 zł za litr więc odpada, szkoda że nie ma mniejszych pojemności, bo do samego smarowania goleni spokojnie wystarczy 100 ml.

Czyli rozumiem, że wystarczy poszukać jakiegoś zamiennika?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, oleje brandowane przez producentów widelców niech kupują puryści sprzętowi i inni masochiści :D Olej w dolne lagi nie musi być super-ekstra dopasowany lepkością, ale do tłumików trzeba zerknąć na tabelę porównawczą tudzież zmieszać w odpowiednich proporcjach dwie lepkości. Dla Ciebie wystarczy to, co zastaniesz w sklepie motoryzacyjnym (ale szukaj w tych dużych, bo to nie jest chodliwy towar). "Olej do teleskopów", o to pytaj. Przykładowy Valvoline 10W będzie kosztował około 35-40 zł/l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, rower jest zamówiony i czekam na dostawę a w specyfikacji mojego roweru widelec to Fox 32 Float 27,5 CTD Performance, nic mi to nie mówi i nawet nie wiem jaki to dokładnie model. Czy mogę kupić w ciemno olej 10w, czy może być inny?

Wiem, że zamienniki różnią się od siebie i jeden 10w to niekoniecznie inny 10w. Chciałbym to wiedzieć, bo olej przyda się też przy serwisie amora. Korzystną cenę ma Motorex 10w niecałe 50 zł/litr (sprawdzałem ceny internetowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy to na pewno ten sam amortyzator? Link do mojego "sprzęta" :)   https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3570

 

 

 

Musisz znaleźć olej o jak najbardziej zbliżonej lepkości i rozsądnej cenie.

 

Według tej tabeli http://mahonkin.com/~milktree/motorcycles/fork-oil.html najbliżej jest olej ELF Moto Fork Oil (20w) a pół litra kosztuje ok 20- 30 zł z przesyłką więc jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...