Skocz do zawartości

[rower] na POLIGON


circos

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Napaliłeś się na tego Fat-a jak szczerbaty na suchary. Ochłoń trochę, zastanów się czego byś chciał. Pośpiech jest złym doradcą. Skoro sam przyznajesz, że nie masz doświadczenia to kup sztywniaka XC. To najbardziej uniwersalny rower. Po pewnym czasie sam będziesz widział co Ci najbardziej odpowiada. Dlatego już wcześniej pisałem, żebyś odpuścił Fat-bike. Tak jak modrzew pisze, to specyficzny sprzęt, dla użytkowników świadomych swoich wymagań. Zrobisz jak będziesz uważał.

Napisano

Akurat fat na piachu sprawdziłby się pewnie świetnie, tyle że w naszych warunkach to rower do zabawy, dobry jako drugi czy trzeci jak kogoś stać. Chyba że ktoś żyje na pustyni lub pod biegunem ;) Jeśli autor tematu czuje, że ten poligon to całe jego rowerowe życie, to czemu nie. Gorzej z budżetem. Niedawno na alledrogo widziałem taką zabawkę na ramie On-One w atrakcyjnej cenie. Rzekomo służył do jazd testowych w jakimś sklepie rowerowym, osprzęt był trochę od sasa do lasa, ale o niebo lepszy niż w tych makrokeszach, no i sama rama nie wypadła sroce spod ogona - można poszukać i sprawdzić rozmiar.

Napisano

No właśnie o to chodzi, że nie jako jedyny rower. Chyba, że rzeczywiście ten poligon to całe rowerowe życie kolegi, to wtedy ok.

Napisano

Według wyliczeń z różnych stron, to pode mnie najbardziej odpowiednią ramą jest 18" na kołach 26". Co ciekawe jak wszedłem w temat FATów to bardziej odpowiadałaby mi opona 4,25" albo 4,5" aniżeli te które są w ogólnej sprzedaży no i teraz nasuwa się pytanie, na ile rama (nawet ta On-One) jest fleksyjna na modernizacje ogumienia w przyszłości. 

  • Mod Team
Napisano

A bardziej po polskiemu?

 

W ramę On-One można wsadzić opony 4.8 cala na obręczch 90mm. Potwierdzone przez kolesi z On-One. Do przodu nawet na obręczy 100mm.

 

Fatbajk ma to do siebie, że bez problemu łyknie standardowe koła 29cali ze standardowymi oponami 29 cali - nie 29+, choć niektórym nawet to sie zdarza akceptować.

 

Wtedy dokładasz jeszcze jeden komplet kół i masz rower na mniej poligonowe szlaki...

 

Wszystko jest kwestia poszerzenia pudełka z którego wyciąga sie pomysły a nie tylko - Fat=zabawka, 3 lub chebernasty rower, a tylko na krosiaku to sie da wszystko jeździć...

 

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

circos, a gdzie Ty właściwie chcesz śmigać na tym poligonie na Brusie? Po torze na starej strzelnicy? Przecież to Ci się znudzi po jednym weekendzie. Dwie proste po 50 no może 80m, kilka hopek na których i tak nie poskaczesz bo nie rozpędzisz się klockowatym fatbajkiem no i parę fajnych wiraży (fajnych na moto, nie na rower), na wały i tak nie podjedziesz... Rozumiem gdyby była tam jakaś pustynia... ale przecież tam wszędzie da się wjechać zwykłym mtb...

Napisano

Wszystko jest kwestia poszerzenia pudełka z którego wyciąga sie pomysły a nie tylko - Fat=zabawka, 3 lub chebernasty rower, a tylko na krosiaku to sie da wszystko jeździć...

I poszerzenia portfela, bo stąd się bierze "krosiak" a nie "faciak" ;) No i do "krosiaka" też można w razie potrzeby podejść w sposób mniej ortodoksyjny jak się ma pudełko z pomysłami, ale to już kolega od stali, singli i fatów powinien wiedzieć ;) XC nie musi się wcale kojarzyć tylko z hartami-wyścigowcami zasuwającymi na swoich wycacanych wydmuszkach po nowy rekord na segmencie w Stravie.
  • Mod Team
Napisano

uhmmm...

 

Poza jednym, "drobnym" detalem. Do żadenej normalnej ramy nie wsadzisz opony 4.8 cala. A do każdej tłustej nawet szosowe koła jeśli przyjdzie Ci taka ochota.

 

Kwestia finansowa to truizm także podnoszenie jej jest tyle oczywiste co bezzasadne...

 

http://twentynineinches.com/2012/04/19/fat-bike-29er-wheel-set-first-impressions/

 

I dalej, http://twentynineinches.com/2012/04/11/fat-bike-29er-wheel-set-on-test/  http://twentynineinches.com/2012/10/11/fat-bike-29er-wheel-set-final-review/ dla tych co jednak chcą myśleć outside of the box...

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

No tak, wiele racji w tym jest ale..... 

Żeby to miało sens to przydały by się dwa komplety przyzwoitych kółek, a dwa komplety przyzwoitych kółek to większość tego budżetu.

 

To trochę jak z radosnymi pstrykaczami kupującymi lustrzankę. Wyda budżet na lustrzankę z podstawowym obiektywem a na dobre szkło a najlepiej ze trzy szkła już kasy nie ma. No ale lustrzankę ma..........

Mierzmy może siły na zamiary.

Napisano

Dlaczego?

Gość ma max 3 tysie na wydanie. Poszaleje z tym? Kup ramę, koła, etc...etc..... 

Fatbike? Rower o bardzo wąskim przeznaczeniu. Dobry dla niego? Nie sądzę. 

To są rowery dla naprawdę świadomych wyboru i zdeklarowanych ludzi a nie na zakup z przypadku może podpasuje a może nie.

  • Mod Team
Napisano

 

 

po rozmowie z kilkoma osobami stwierdzam, że biorę się za budowę FAT BIKE i niestety nie wspomogę rynku rowerów używanych-gotowych


To porozmawiaj jeszcze z kimś, kto taki rower już złożył i coś niecoś się w temacie orientuje. Na przykład z kolegą ishi (tutaj znajdziesz jego rower). On Ci dokładnie powie jakie trudności przysparza składanie takiego roweru, z takim budżetem i w dodatku w naszym kraju, gdzie z dostępnością poszczególnych komponentów jest nieszczególnie...Owszem, można dostać wszystko za granicą, ale to też kosztuje.
Do tego jak i gdzie ma być wykorzystany rower się nie wypowiadam. Nie moja brocha i nie wymaga dalszego komentarza. ;)
Napisano

No pacz pan, kolejny z truizmem, pewnie zuy krosiarz ;)

 

W Polsce to trzeba by zacząć bardziej u podstaw, "poza rowerami MTB i ala MTB istnieją też inne" i "nie w każdy możliwy teren konieczne jest MTB" ;)

Napisano

Taaak? To wytłumacz to komuś kto jeszcze wczoraj chciał kupować czołg.

Pamiętaj że nie jest to dyskusja akademicka między samymi świadomymi pewnych wyborów ludzmi. Zresztą dyskusja dawno zabrnęła w ślepy zaułek.

Napisano

Ja myślę, że ten temat zabrnął w zaułek trollowanie :whistling: powiedzmy sobie szczerze, tego fatbika wrzuciłem z przymrużeniem oka ... taki on potrzebny na poligon jak niewidomemu latarka.

  • Mod Team
Napisano

Dobra, tośmy se pożartowali, potrolowali, poprzekomarzali się a teraz troche bardziej do-rzeczy.

 

Fatbajk to jak już nie raz zaznaczono specyficzny sprzęt do albo specyficznych zastosowań lub bardzo świadomego użyszkodnika, który aceptuje wszystkie pożytki i problemy jakie ta konstrukcja ze soba niesie.

 

To raz. A dwa, za 3 klocki to możesz sobie kupić 20-to kilogramową atrapę fata.

 

Żeby fat miał ręce i nogi, oraz wagę (czy gdzies wiedziałem deklarację 14kg) należy w niego zainwestować przynajmniej kilka razy tyle ile wynosi Twój maksymalny budżet.

 

Nie żebym gasił Twój entuzjazm i chęć poznania nowego ale proponuję abyś najpierw dobrze poczytał, postarał sie o jazdę próbną - na pewno w Kraku i chyba w Toruniu jest to możliwe - wszystko sobie doooobrze przemyślał i dopiero popełniał zakup.

 

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Panie Ivan, obawiam się, że "circos" nie jest na tyle dojrzały żeby przyjąć Pańską argumentację, lub co mniej prawdopodobne, jest trollem ...

Napisano

Akurat wczoraj niedługo byłem wieczorem przed komputerem i powiem Wam szczerze, że jak zobaczyłem ilość wypowiedzi w wątku to nawet nie chciało mi się zaglądać - są Fora Internetowe, na których z radością odpala się Temat i czyta rozmowę, są też takie na których ludzie tworzą coś w stylu tego co się wydarzyło od wczoraj czyli masa wypowiedzi, odziwo nie tak bardzo raniących :-)

 

Np. wypowiedzi Rulez w ogóle nie rozumiem - nie wytrzymałeś, że wczoraj nie dodałem kolejnych swoich trzech groszy do tematu ?

 

Tematem FATów zaraziłem się od pierwszego nakierowania na ten typ roweru i tak zostanie! Przecież ja nawet w weekend chcę spróbować poszerzyć swoją ramę od starego roweru i sprawdzić czy uda mi się złożyć FATa we własnym zakresie, jeżeli spodoba mi się ta zabawa, a już wiem, że Tak, to zaczynam składanie oryginalnego bike'a :-)

 

Budżet 3 tysiące był na zakup gotowca. W tym momencie mogę to rozłożyć na raty i w pierwszym miesiącu kupić ramę (On-One) w drugim koła, w trzecim widelec, a w międzyczasie kompletować resztę. To takie jakby "raty" prawda?

 

Miałem kilka sezonów GIANT ROCK SE i śmigałem nim na poligonie i nie nadawał się, więc jakikolwiek inny XC mi podsuniecie - to będzie to samo. Na Poligonie są trasy które może i przejeżdża się pierwszy raz ale i są takie na których naprawdę się wychowywałem od małego i można powiedzieć że znam jak własną kieszeń, a tam jazda zwykłym "góralem" nie da mi takiej frajdy jak zmotanie FATa. To tak jakby ktoś mi pokazał pierwszy raz łamane koła w mercedesie ! I jak się raz czymś takim zawróci na jezdni na raz, to nie chce się wsiadać w inny samochód. Mnie temat rowerowy ustąpił, przestało mi się chcieć wychodzić pojeździć a teraz mam taką zajawkę jakbym miał odkrywać amerykę. I wiem, że chce to robić na FAT-Bike!

 

Tak jak napisałem - Forum tworzą ludzie, klimat i tę zajawkę, która sprawia, że chce się na nowo wchodzić - tutaj z tym różnie jest jak widać, mam nadzieje że mam tylko mylne wrażenie :-)

Napisano

Wrażenie masz dziwne lekko mówiąc....... Tak jak co najmniej dziwne masz pojęcie o rowerach jak uważasz że proponowałem ci rowery XC. Tak samo jak dziwna jest twoja fascynacja Fat Bike nie mając z takim styczności.

Najlepiej odpowiedział ci Ivan, nic dodać nic ująć więc ja już nie mam nic więcej do dodania.

Napisano

3000 czy to sumarycznie czy ratalnie to chyba jednak ciut za mało na sensownego grubasa, chyba ze poza dedykowanymi częściami użyjesz coś z posiadanego roweru -  hamulce, naped, sztyce, siodlo, kokpit.

 

I nie bardzo rozumiem - rower chcesz zbudować do korzystania w tym konkretnym tylko miejscu?

 

Rama plus tańszy widelec to 370 funtów, 1850 zł. Do tego korba i suport.

Ewentualnie zestaw za 3000 zł. Do tego jeszcze korba i suport, niech bedzie 400 zł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...