Skocz do zawartości

[namiot] FN Sierra II, czy Hannah Serak S


Akossik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Chciałbym zapytać się forumowiczów, który namiot wydaje Wam się lepszy (według teorii i praktyki) na drobne kilkudniowe wyjazdy rowerowe, pojedynczo lub we dwie osoby.

O ile znalazłem kilka pozytywnych recenzji namiotu Sierra, to o namiocie Hannah niewiele udało mi się znaleźć, stąd moje pytanie.

 

To co udało mi się zestawić to sucha teoria

Cena: na korzyść FN (ok. 70zł tańszy)

Waga: na korzyść Hannah (3.3 kg vs. 2.9kg)

Rozmiar: na korzyśc Hannah zarówno rozłożony, jak też złożony

Wodoodporność: na papierze zdecydowanie na korzyśc Hannah (jak jest w praktyce?)

Budowa: choć Hannah jest większy, to w namiocie FN są dwa przedsionki, co wydaje się korzystne, ale chyba nie niezbędne (punkt FN)

Wygląd: remis, choć sierra wydaje się mniej rzucający w oczy

 

Póki co:  2:3 dla Serak

 

Pozostaje jeszcze pytanie o:

- trwałość materiałów,

- łatwość i szybkość rozkładania

 

Tak więc szala może się jeszcze przechylić:) Będę wdzięczny za wszelkie sugestie:)

 

 

  • Mod Team
Napisano

Mam Sierrę II, ale gdybym kupował teraz to chyba zdecydowałbym się na Hannah.

Dwa przedsionki, fakt wygodne, ale tylko jak jest bardzo gorąco, albo jak ktoś lata za potrzebą w nocy, jak kot z pęcherzem. :)

Co do jakości wykonania tej Sierry nie mam większych zastrzeżeń, ale też nie macałem na żywca Seraka. Nie mam porównania.

Napisano

Hej, 

mam Seraca - ot, zwykły namiot, poprawnie wykonany. Miejsca w środku na dwie osoby dość, nie ma problemu z dużym skosem ścianek. Jak do tej pory, nie udało mi się go zniszczyć, czyli też jest w porządku. Wodoodporność materiału w obu konstrukcjach nie jest czynnikiem ograniczającym (czyt. zanim materiał puści, istnieje spora szansa, że coś innego da ciała :) ) Szału niczym nie robi, ale jak na to, co kupujesz, to solidny produkt. Co do kwestii cena/jakość, nie wypowiem się, bo zapłaciłem 150zł u znajomego ;) 

 

Zdravim...

Napisano

Jest jeszcze przed sezonem i można korzystniej kupić namioty lepsze niż przez ciebie podane.

Przede wszystkim chodzi o nowocześniejsze konstrukcje z trwałym zewnętrznym stelażem duraluminiowym, co umożliwia sprawne rozbijanie/składanie np. w deszczu. Wielkość przedsionka jest istotna.

Przykłady niewiele droższych, ale wartych wydania tych pieniędzy, oferowanych w wyprzedaży np. w e-horyzont:

http://www.e-horyzont.pl/namiot-bastia-ii_44678t?p[cat]=139  - akurat taki posiadam i mogę polecić.

http://www.e-horyzont.pl/namiot-tolima-ii_88607t?p[cat]=139  - lekki, ale jest to kosztem małych przedsionków.

http://www.e-horyzont.pl/namiot-excel-dural_107767t?p[cat]=139

Napisano

Czyli z tego co piszecie nie ma między nimi większej różnicy, więc sądzicie, że lepiej po prostu wybrać tańszy?

 

@goncian

Niestety podane przez Ciebie propozycje są blisko dwukrotnie droższe (bo Sierra 330zł, Serak- 399zł) i wydaje mi się, że na moje potrzeby nie są aż tak stosunkowo drogie namioty potrzebne. Oczywiście rozważałem taki zakup, brałem pod uwagę jeszcze m.in. Veig III (587zł), Muwang II (599zł)

 

 

Napisano

Fjord nansen Bastia II, bije na głowe te namioty które wymieniłes !, i nie sugeruj się tym że jeden od drugiego jest 500g lżejszy, bo wieziesz butelke wody mineralnej która waży 1500g lub dwie butelki a to już 3 kg, więc 0,5kg na namiocie nie robi róznicy, różnice zobaczysz wtedy gdy go rozbijesz i zobaczysz ile masz miejsca, cały bagaż upchasz "pod dachem" i to nie w części sypialnej, podróżuje z namiotem od kilku lat więc wiem jak to jest.  co to jest mieć przedsionek, dowiesz się kiedyś na polu namiotowym gdy będzie padać ! dobrze się zastanów przed wyborem, kupnem.

Napisano

 

 

Niestety podane przez Ciebie propozycje są blisko dwukrotnie droższe (bo Sierra 330zł, Serak- 399zł) i wydaje mi się, że na moje potrzeby nie są aż tak stosunkowo drogie namioty potrzebne. Oczywiście rozważałem taki zakup, brałem pod uwagę jeszcze m.in. Veig III (587zł), Muwang II (599zł)
Sierra II najtaniej teraz można dostać na Allegro za 339 zł, gdzie sprzedawca niepotrzebnie używa określeń markowy, profesjonalny. W sklepach internetowych zaczyna się od ok. 400 zł. Teraz Bastię II możesz kupić w cenie tych 2 ostatnich tj.  za cenę niemal o 300 zł niższą od podstawowej - 900 zł. Jak Ci już wspomniał kolega Adamek62 przede wszystkim liczą się parametry użytkowe. Ja dodam techniczne – wodoodporność tropiku. Zwrócę też uwagę na trwałość duraluminiowego stelaża (ten z włókna szklanego jest cięższy i lubi się klinować/zaczepiać w tunelu prowadzącym, co skończyć się może jego uszkodzeniem). Decyzja oczywiście należy do Ciebie.
Napisano

jeśli mogę coś dodać, byłem użytkownikiem namiotów (2) bez większego przedsionka, gdzie można (lub nie można) upchać wszystko co zabieramy na wycieczkę , wyprawę, ...ale już nie będę ... nie będę nigdy !!! jeśli wybierzesz namiot beż przedsionka, kiedyś możesz to zmienić, a jeśli wybierzesz namiot z przedsionkiem, tego nie zmienisz nigdy (nie będzisz chiał zmienić) !

w kwestii doboru namiotu to był mój ostatni komentarz.

a jeśli chodzi o miejsce, kamuflaż... znajdujesz odpowiedni teren 2x3, kilka metrów dalej znajdziesz 3x4 ................

 

  • Mod Team
Napisano

Każdy ma swoje priorytety, jeśli chodzi o namiot na wyprawy. Jeden potrzebuje mega przedsionka, żeby pochować tam rowery z całym majdanem i swobodnie pichcić, drugi tylko lekkiego, małego namiotu, żeby się dobrze wyspać i ruszać dalej. Przypominam, że wybieramy tutaj namiot na wyprawy rowerowe, a nie stacjonarne biwakowanie.

Ja w Sierrze, braku wielkiego przedsionka nie odczuwam. Bagaż się spokojnie mieści, a i wodę zagotować też się da. Zapłaciłem za niego jakiejś promocji chyba 280PLN'ów.
Teraz szukam jeszcze dobrych, tytanowych śledzi, żeby zejść z wagą całości.

Napisano

 

 

Przypominam, że wybieramy tutaj namiot na wyprawy rowerowe, a nie stacjonarne biwakowanie.

 

Namiot wyprawowy może być różny, w zależności, gdzie i jakie kto robi wyprawy. Rozrzut jest spory, poczynając od minimalistów itd. Jedni jeżdżą tylko w ładną pogodę, a inni muszą być przygotowani na zmienne warunki atmosferyczne – np. załamanie pogody spowodowane przejściem frontu i długotrwały opad deszczu. Nie zawsze i nie każdy jeździ w okolicy lata po południu Europy (i w tzw. ciepłych krajach), gdzie wystarczy byle jaki. Na koniec wspomnę, że indywidualne potrzeby grają dużą rolę – można na początku kupić pierwszy tani z brzegu, aby zebrać doświadczenia i po jakimś czasie świadomie zmienić go na odpowiedni wg własnych preferencji/potrzeb. Ale taka nauka musi swoje kosztować.

Napisano

Ja używam Fjord Nansen Tordis 2, dotychczas towarzyszył mi przy dwóch wyprawach wzdłuż wybrzeża około 12 nocek spania. Raczej złego słowa nie mogę powiedzieć, dwa przedsionki super sprawa każda z 2 osób pomieści swój cały bagaż w swoim przedsionku i może swobodnie wychodzić. Konstrukcja namiotu mimo otwartego przedsionka zapewnia nam, że podczas deszczu woda nie wlewa się do środka namiotu tak jak to miałem przy marketowym iglo. Od wody dobrze odporny przetrwał kilka burz i jaki byłem zadowolony, że dobrze że nie pożałowałem kasy na lepszy namiot i nie mam basenu. W środku kieszonki z siatki na potrzebne drobiazgi przy nogach i głowie , na środku ucho na którym wieszałem latarkę czołową. W środku tyle miejsca, że swobodnie w namiocie można się przebrać. Od biedy wejdzie 3 osoba ale będzie już całkiem spory ścisk. Gdy jeździłem sam prawie cały rower szło schować że tylko trochę koła wystawały po za namiot. Kolor też się w oczy nie rzuca zbytnio. Sznurki stabilizujące w większości przypadków nie były potrzebne do rozciągania ale przydawały się do wieszania prania. Namiot ze stelażem zewnętrznym łatwo i szybko się rozkłada i składa. W sumie to ciężko mi się przyczepić do czegoś na tą chwilę, może bym jedynie zmienił śledzie bo są trochę za miękkie i czasem w twardą ziemię ciężko wbić. Przedsionki są bez podłogi więc jeśli ktoś kładzie coś nie w sakwie odpornej to warto mieć kawałek folii czy worki na śmieci i na dole sobie położyć i zawinąć przy brzegu ściany żeby podczas deszczu woda nie spływała na przedsionek ale ważne też jest rozbicie namiotu żeby być na górce.

Napisano

1. Bastia ma dla mnie jedną wadę: nie jest samonośna.

2. Namioty Hannah zazwyczaj ważą trochę więcej, niż podaje katalog (u mnie w szafie na ten przykład, zalega kloc, który zamiast 3,1 waży 3,45 kg).

3. Lubię mieć dwa wejścia do namiotu :)

4. Jeśli namiot będzie miał zadbaną impregnację i będzie dobrze rozstawiony, to czy tropik będzie miał teoretyczną wodoodporność na poziomie 2500 czy 10000 mm, jak sobie jeden dzień popada, to nie przemoknie.

5. Loap Sande Evo pod rozwagę ;)

Napisano

Mam Mcliney Flinduka2 z Intersportu za 350 zł

Miałem na kilku wyprawach gdzie rozbijaliśmy codziennie oraz jak ładne miejsce to 2-3 dni biwaku i tu  rewelacja

duzy przedsionek który właśnie przydaje się na magazyn  i drugi mały jako wyjscie

Fakt ze 3 wejścia nie potrzebne ale można to przezyc

Napisano

Zdecydowałem się jednak na Sierra II, zobaczymy jak się będzie sprawował. Jeśli będzie nieodpowiedni to kupię sobie lepszy, gdy dojdę do pieniążków :)

Dziękuję za odpowiedzi, postaram się za pewien czas poinformować o moich odczuciach :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...