Starsza pani na spinningu:)

[Gość Gośka]

Kobieta 48 lat, 56 kg

jeżdże na rowerze tylko w sezonie, zima zamarzaja mi dłonie (ból, brak czucia-taka przypadłośc) ostatnio w X

w zeszłym roku VI-IX przejechałam ok. 1000 km - zwykła rekreacja - w tym 330 z sakwami 10 kg

żadnych wyścigów czy takich tam.. szutry, pola, łąki lasy, jestem z trójmiasta więc mamy trochę górek no i Kaszuby

 

teraz chciałam sie przygotowac do sezonu i zapisałam się na spinning i mam kłopot z ustaleniem HR max

wczoraj moje 2 zajęcia (endurance 1/2) 1 z pulsometrem, z tabeli wiekowej wypadam - tam moje HR max to 172 - 65-75%(110-128)

a ja zawsze miałam dość wysokie tętno

wczoraj miałam max 183, a średnio 160 - więc teoretycznie powinnam polecieć w kosmos - trochę się złachałam - ale wytrzymałam i w sumie jestem zachwycona na razie nic mnie nie boli:)

trudno mi ocenić intensywność (dołączyłam do grupy co jeżdzi od X) ale były np. 20-30 sek sprinty w poz 2 naprzemiennie z podjazdami, albo 4 min w poz 2, potem 5 min w poz 3 ze średnim obciążeniem - jeszcze nie do końca to ogarniam - jechałam w zasadzie intuicyjnie -

najtrudniejsze dla mnie były przyspieszenia w 2, fajne sa podjazdy w 3

w zeszłym roku nie uzywalam pulsometru, ale z jazd z 2012-2013 - czysto rekreacyjnych mam Hr max 145-182, przy średnich tętnach odpowiednio 108-146

 

I wreszcie pytania:

1. czy Hrmax a rower i bieganie się różnią? moje biegowe sa jeszcze wyższe - max 204-210 z 2012-2013

2. jaki Hr max przyjąc na spinning - pomyślałam, że na jutro przyjmę 183 (czyli faktyczny max z poprzednich zajęć i ewentualnie będę go modyfikować) dobrze myślę?

 

Dzieki za pomoc:))