Skocz do zawartości

[wypadek Pruszków] Rowerzysta potrącił dziecko na przejściu dla pieszych!


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytwaszy artykuł na WPR24 nie mogę pozbyć się wrażenia że kom. Nowak pośrednio podpowiada sprawcy jak ma się zachowywać:

 

 

 

Jak podkreśla kom. Nowak, szanse na to, że ten zgłosi się na komisariat i dobrowolnie podda karze, są nikłe. – Z doświadczenia wiem, że im więcej czasu minęło od momentu zdarzenia, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że sprawca przyzna się do tego, co zrobił. Będzie myślał, że skoro tak długo udało mu się zachować to w tajemnicy, to problemu nie będzie także w przyszłości – tłumaczy.

 

Żeby tylko nie chcieli poszkodowanego oskarżyć o wtargnięcie pod rower. Sorrewski, ale głupota niektórych funkcjonariuszy mnie szokuje... No, chyba że to blef a ja się nie znam...

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Wpisy Usera nie potrzebnie podnoszą ciśnienie innym
Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Wpisy Usera nie potrzebnie podnoszą ciśnienie innym

A czemu sprawca miałby się przyznać?!

czy przyjdzie na komisariat po tygodniu czy miesiącu wymiaru kary mu nie zmieni ( i tak pewnie dostałby zawiasy) a ryzykuje czymś poważniejszym- powództwem cywilnym i zasądzeniem wysokiego odszkodowania! Jak dla mnie się nie kalkuluje i sprawca o tym też wie. Niech tylko pamięta że to co zrobił także jemu może się przytrafić.

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Brak powodu
Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Brak powodu

aopa85, albo zbastujesz ze swoimi niezbyt poważnymi komentami albo się postaram o bana dla Ciebie. Zauważ że temat jest poświęcony czemu innemu niż osobiste wycieczki pod adresem innych użytkowników, jak jesteś taki hardy to idź sobie na priv z kimkolwiek chcesz. Żegnam ozięble.

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Brak powodu
Ukryte przez anarchy, 13 Marca 2015 - Brak powodu

Szanowny userze Aopa (kolegą Cię nie nazwę z przyczyn obiektywnych), mam gorącą prośbę - Oszczędź już nam w tym wątku swoich uwag. Nic nie wnoszą i przyznam szczerze only przeszkadzają. Mieliśmy (nie)przyjemność poznać już Twoją opinię i na tym niech stanie. Miłego dnia!

 

Odnośnik do komentarza

@@kazafaza, Komendant nie powiedział ani nic odkrywczego ani nic tajnego. Wiadomo, od zawsze, że w takich przypadkach czas działa na korzyść sprawcy.

Jedyna realna szansa na ujęcie sprawcy to opublikowanie jego wizerunku. Wtedy jest szansa, że ktoś z jego najbliższego otoczenia go rozpozna. Osoba, która widuje sprawcę na co dzień ma większe szanse dokonać poprawnej identyfikacji, nawet z niewyraźnego wizerunku, niż poszkodowany czy świadek, który widział sprawcę przez kilka sekund. Dlatego zabezpieczenie monitoringu jest kluczowe w tej sprawie. Plakaty - jak najbardziej też, jeżeli uda się odzyskać z monitoringu czytelny obraz. Ktoś może rozpoznać sąsiada np po charakterystycznym ubiorze czy wręcz sylwetce. Pytanie jak z legalnością takiego przedsięwzięcia, ale to chyba wtórna wtórność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Taki mi pomysł przyszedł do głowy. Dużo rowerzystów zapisuje swoje trasy na endomondo, navime itp. Może dało by się jakoś w ten sposób namierzyć kogoś kto w tym dniu w tym miejscu jechał rowerem.

 

Jak slalomował między pieszymi na chodniku i uciekł z miejsca zdarzenia to raczej jakiś narwany małolat, a nie ktoś kto kręci dla treningu i zapisuje trasy na Endomondo.

W komentarzach do artykułu już widać wrzucanie wszystkich rowerzystów do jednego worka i hejtowanie jak się da. Typowo polskie, żal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Typowo polskie

 

Z tym się zgodzę. Jak zwykle , jeden rowerzysta coś "sknoci" to zaraz na wszystkich idzie. Mam nadzieje że sprawca się znajdzie , i że dzieciak wyzdrowieje  szybko. Może nawet w przyszłości chciał by zostać "naszym" bikerem z forum. Po takim wypadku pewnie znienawidzi rower , jeśli sprawca to czyta : Brawo gościu , lepiej się przyznaj bo i tak Cie znajdą. Jeśli się przyznasz dostaniesz mniejszy wyrok lub zawiasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez takie wypadki jak ten coraz bardziej uważam ze powinien być całkowity zakaz poruszania sie rowerem (na rowerze) na chodnikach i przejściach dla ludzi.

Czekając na autobus wielokrotnie widzę jak bałwany robią slalom między ludźmi obok przystanku...

Sam rok temu miałem "kraksę" rowerzystą a mianowicie przed mostem zamkowym obok Podpromia w Rzeszowie wpadł całym impetem we mnie rowerzysta, u mnie skończyło się obiciem biodra. I własne w tedy pomyślałem co by sie stało gdyby w tym miejscu stało dziecko mające głowę na wysokości mojego biodra...

 

 

Mam nadzieję ze złapiecie tego dupka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można uchwalić dowolne prawo. W stosunku do rowerzystów i tak nie jest ono realnie egzekwowane. Infrastruktura rowerowa także nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jedyne co może poprawić bezpieczeństwo to rozsądek poszczególnych rowerzystów. To co kuleje to kultura jazdy i wyobraźnia ludzi. Ani prawo ani infrastruktura tego nie naprawią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też prawda , bo jak widzę niektórych młodych to się nóż w kieszeni otwiera. Kiedyś też jeździłem tak brawurowo i teraz się sobie dziwię że nie spowodowałem żadnego wypadku. Co prawda dalej jestem młody , ale już zmądrzałem i zacząłem uważać. Tak samo powinni zacząć uważać niektórzy rowerzyści , bo jadą i liczą że każdy im ustąpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można uchwalić dowolne prawo. W stosunku do rowerzystów i tak nie jest ono realnie egzekwowane. Infrastruktura rowerowa także nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jedyne co może poprawić bezpieczeństwo to rozsądek poszczególnych rowerzystów. To co kuleje to kultura jazdy i wyobraźnia ludzi. Ani prawo ani infrastruktura tego nie naprawią.

Nie zgodzę się z tym do końca. Gdyby drogi były dostosowane do rowerzystów i samochodów a zakaz jazdy po chodnikach byłby bezwzględnie egzekwowany to na pewno by to pomogło i poprawiło bezpieczeństwo. Zarówno ludzi na chodnikach jak i rowerzystów na ulicach.

Tymczasem nie jeden rowerzysta boi się jechać ulicą, zwłaszcza po mieście, bo często może zostać potrącony przez jadące za blisko samochody, które przecież często wymijają nas na styk.

"Kodeks drogowy wyraźnie określa, że minimalna odległość między samochodem a rowerem wynosi 1 metr, zarówno z przodu, jak i z boku samochodu". Jak często ta odległość jest zachowana gdy jedziecie ulicami? Bo z mojego doświadczenia wynika, że prawie nigdy.

 

Ja sam niejednokrotnie jadę chodnikiem bo boje się, że mnie ktoś rozjedzie. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy poruszam się chodnikiem to często jadę bardzo wolno i ustępuję zawsze pierwszeństwa pieszym. Jednak myślenie nie boli... 

 

Mimo wszystko, żadne z powyższego nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla sprawy, który potrącił dziecko na przejściu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja sam niejednokrotnie jadę chodnikiem bo boje się, że mnie ktoś rozjedzie. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy poruszam się chodnikiem to często jadę bardzo wolno i ustępuję zawsze pierwszeństwa pieszym. Jednak myślenie nie boli...    Mimo wszystko, żadne z powyższego nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla sprawy, który potrącił dziecko na przejściu!

Mam tak samo , bo samochody często mijają mnie "na lusterka" i idzie się wystraszyć. Po za tym ludzie woleli by żeby rowery jechały ulicą bo jest bezpieczniej na chodniku , a kierowcy żeby rower jechał chodnikiem bo jest "zawali drogą" bo jak coś pojedzie z naprzeciwka to muszą hamować. Sam kilka razy zostałem wytrąbiony przez typa bo na chodniku byli ludzie a ja jechałem drogą (po boku oczywiście) i się darł że mam od tego chodnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Po za tym ludzie woleli by żeby rowery jechały ulicą bo jest bezpieczniej na chodniku

 

Dlatego tak ochoczo, całymi stadami chodzą po ścieżkach rowerowych,  czasem pomimo ze obok pusty chodnik :D

 

 

 

Sam kilka razy zostałem wytrąbiony przez typa bo na chodniku byli ludzie a ja jechałem drogą (po boku oczywiście) i się darł że mam od tego chodnik.

 

Masz obowiązek jechać ścieżka rowerową, jak jest, nie chodnikiem.

 

Problemem nie są przepisy, tylko pokaźna ilość buraków na drogach, zarówno, kierowców, jak i rowerzystów i pieszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Masz obowiązek jechać ścieżka rowerową, jak jest, nie chodnikiem.

Jak jest to nią jadę.

 

 

Dlatego tak ochoczo, całymi stadami chodzą po ścieżkach rowerowych,  czasem pomimo ze obok pusty chodnik

W większych miastach tak.

 

 

 

Problemem nie są przepisy, tylko pokaźna ilość buraków na drogach, zarówno, kierowców, jak i rowerzystów i pieszych.

Z tym się zgodzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w takim mieście, że takie sytuacje są po prostu na porządku dziennym.A do wniosku, że pisanie o tym nic nie zmieni w mentalności tego narodu,doszedłem już dawno.Chciałem tylko pozdrowić mojego kolegę Szniba,który ku mojemu zadowoleniu jest takim samym ortodoksem w stosunku do pieszych,samochodziarzy jak i rowerowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety żyjemy w kraju gdzie kierowcom wszystko przeszkadza piesi,rowerzyści motocykliści buspasy itd... Zwłaszcza tym w mieście. Nie rozumiem ludzi ,którzy mając tak fajną komunikację np Warszawa autobusy,tramwaje,metro stoją w korkach i wszelkie flustracje wyładowywują na innych tylko nie na siebie :) Wystarczy przekroczyć Odrę i mamy inny świat :) Parę lat temu byłem w Londynie i widziałem coś fajnego kierowcy przed światłami zostawiają metr wolnego dla jednośladów i jakoś nie mają z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja...

Sorka za ciszę -praca+paskudne chorubsko -jest trochę lepiej więc wrzucam parę informacji z 2 ręki.

Dzieciaczek w domu. Po rekonstrukcji policzka i wstawieniu weń płytki. Oko na szczęście ok..musi ćwiczyć po urazie i już.

Zgadnijcie co zrobiła policja - ? Tak macie rację(w sumie mnie to nie dziwi - rzekłbym smutna norma). Komentować nie będę bo mnie tylko nielekki wqrw strzeli.

Rodzice po namowach i znalezieniu chwili czasu po szpitalu udali się w kwestii monitoringu - jest nagranie i widać jak młody najprawdopodobniej dzieciak zapala na rowerze po pasach - ba podobno widać same zdarzenie.

Rodzice jednak nie wiedzą jeszcze czy udostępnią nagranie (nie pytajcie mnie dlaczego).... Marcin ma z nimi rozmawiać - wg. mnie im szybciej wsypią nagranie do netu tym lepiej !

Jak tylko zdecydują się udostępnić - od razu wrzucimy na "foruma".....

Dzięki chłopaki za zainteresowanie.

Pozdro.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że młody już w domu i na najlepszej drodze do odzyskania pełni zdrowia!

 

Życzenia błyskawicznego powrotu do dawnej formy oraz szybkiego namierzenia pirata rowerowego!

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
jest nagranie i widać jak młody najprawdopodobniej dzieciak zapala na rowerze po pasach - ba podobno widać same zdarzenie.

 

Same dobre wiadomości.

 

Jednak to, że to był jakiś dzieciak, może trochę wyjaśnia (ale oczywiście nie usprawiedliwia) dlaczego uciekł z miejsca zdarzenia - mógł się trochę całej sytuacji wystraszyć.

 

Najważniejsze, że malec czuje się lepiej i jest już w domu z rodzicami. To cieszy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...